Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zagubienie w czasie i miejscu a derealizacja

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

25 marca 2014, o 21:00

ja już tak mam 3 miesiąc z tym czasem ;/
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

26 marca 2014, o 08:31

kochany, ja mialam to od czerwca... jest marzec...policz ile to :) posiedz z nami tutaj troche na forum, zagladnij na czat, dowiesz sie wiecej, moze zrozumiesz wiecej, nastawienie sie zmieni i bedzie ok :)
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
sarna87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 12 sierpnia 2012, o 09:51

26 marca 2014, o 08:36

Gabun jeden ma to tydzien,drugi miesiac,jeszcze inny pol roku.Wiele zalezy od Twojego nastawienia do tego stanu. Zapewniam Cie, ze jest to tylko objaw wsytepujacy w dd, zaburzeniach depresyjnych i nerwicowych. Cholernie przerazajacy ale NIESZKODLIWY. Ja nie czulam godzin,dni,nie rozumialam po co noc,dzien,bylo mi to obojetne.Wydawalo mi sie ze minela godzina a okazywalo sie ze to bylo 5 minut.Jakbym zyla w prozni,zawieszeniu,ciezko opisac.Nie jestes sam z tym objawem!Mi przeszlo.Tobie tez przejdzie!
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

26 marca 2014, o 14:11

brałaś jakieś leki ?
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

26 marca 2014, o 17:58

sarna - tak, wiem, do zrzygania te porady tu wszyscy mówią. Ale co robiłaś na to ? : )
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
sarna87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 12 sierpnia 2012, o 09:51

26 marca 2014, o 18:23

nic nie robilam :/najpierw myslalam ze uszkodzilam sobie mozg(dd dostalam po marysce),diagnozowalam sie przez neta i tak wlasnie dowiedzialam sie ze istnieje cos takiego jak dd. Staralam sie to olewac,oj ale ciezko bylo.Naparwde,takiej pustki i przerazenia to w zyciu nie przezylam. Do tego stopnia sie nakrecilam, ze dostalam leku napadowego i wyladowalam w szpitalu miejskim z podejrzeniem wady serca(tez mnie tam niezle nastraszyli).Po czym wszystkie badania wyszly dobrze i poszlam stamtad prosto do psychiatry. Leki mnie powoli zaczely uwalniac z tego stanu plus terapia . Ostre dd mialam (najgorsze z tym czasem i z brakiem uczuc)miesiac(z koncowka w szpitalu:)) a potem to glownie depersonalizacja sie mnie trzymala
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

26 marca 2014, o 21:30

Gabun,ja biorę escitalopram, dokładnie to mozarin. Ale on mi tylko wyciszyl trzesawke i trochę napięcie, resztę staram sie robić sama:)

sarna,to jakie objawy cie teraz trzymają? Tylko miesiąc z brakiem czasu i uczuć....zazdroszczę:)
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
sarna87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 12 sierpnia 2012, o 09:51

27 marca 2014, o 15:29

Teraz to mnie lapie depersonalizacja.Nie czujr siebie,wspomnienia wydaja sie obce,bombarduja mnie mysli egzystencjalne po ktorych nie wiem nic :P czuje wtedy nicosc i jakby mnie mialo wchlonac w moja glowe :)
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

3 kwietnia 2014, o 17:07

Moja historia w ogóle się źle potoczyła zaczęło się od antybiotyku azytromycyny nie wiem czy to ma jakiś związek lekarze mówią że to zbieg okoliczności ale podczas brania tego antybiotyku czyłem się potwornie osłąbionym itp . Potem zaczęła się bezsenność i neurastenia . Potem nie mogłem sobie wyobrazić kolejnego dnia i wogóle traciłem pamięć i w ogóle zacząłem leczenie lekarz stwierdził depresję . Mówi mi w ciągu dalszym że totalne odrealnienie i zagubienie w czasie to są właśnie objawy depresji lekarz ma 40 lat stażu pracy ... I ja nie wiem bo ja nie czuję lęku ale od czasu , od doby jestem odcięty non stop nie odczuwam upływającego czasu , dni , tygodni , miesięcy i to wszystko się zaczęło od tego antybiotyku może to tylko zbieg okoliczności .... Ja już nie wiem co robić bo biorę leki na depresję a nie wiem czy ja w zasadzie mam depresję bo ja nie czuję już tak obniżonego nastroju tylko wszystkie objawy typu odrealnienia od świata ja sobie nawet nie wyobrażam że ja na prawdę chodzę do roboty i w ogóle tak jakby nie było po południa i nie mogę do godziny dopasować jakiś czynności boję się godziny 19 ,20 , 24 bo tak jakby nigdy nie było takiej godziny tak jakbym nie pamiętał tej godziny . Tomograf głowy miałem wiem nie wiem co to za jazdy . Może to schizofrenia ? bo ja jestem odcięty całkowicie od realiów i to tak bardzo że wątpię że depreja może tak doprowadzać że nie czujemy czasu i wszystkiego ...
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 kwietnia 2014, o 22:03

To nie jest schiza.
Można odczuwać stany nie czucia wszystkiego w depresjach oraz nerwicach, może od tego odcinac co zresztą robi, jak widzisz choćby po wpisach ludzi z tego forum. To NIE JEST przypadek, tylko cecha charakterystyczna tego.
Co do antybiotyku to mógłbyć to przypadek ale też i nie, choć sam antybiotyk nie powoduje stanów tak długo trwających.
Natomiast sam antybiotyk brany dłużej (nie wiem ile brałeś) może powodowac osłabienie odporności i możemy się od tego stać słabi. Słaby organizm to i słaby układ nerwowy i moga pojawić się jakieś pierwsze objawy, z osłabienia też można dostać i odcięcia oraz lęków czy ataku paniki.
Po tym jak dostaniemy tyhc objawów, to wkręcamy się w nie, jak to bywa w ypadku spraw związanych z lękiem, zazvcynamy na tym skupiac swoją uwagę a to zaczyna trwac cały czas.
Od siebie proponuję ci naprawdę na ten moment wziąc się za zdrowe odżywianie, jedzenie witaminek, opraz uświadomienie sobie w końcu, ze sprawy lęków, nerwic i stanów depresyjnych moga dawac takie objawy i własni etak można sie czuć!
Bo jak będziesz stale myślał, ze to co innego to te wątpliwości cię w tym utrzymują.
Zajmuj się mimo tych objawów życiem jak najbardziej umiesz, zdrowo dożywiaj jak pisałem i oczekuj poprawy a nie zwariowania.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

6 kwietnia 2014, o 07:37

A sluchajcie macie z tym zagubieniem w czasie takie cos ze : Robicie cos i jakby wam czas tak szybko ucieka. pamietacie logicznie co zrobiliscie wczesnisj ale nie czujecie tego. I jalbyscie w czasie przenosili..

Np. z wczoraj zrobilem duze porządki nie zwracalem uwagi na zegarek pptem oattze 16 i atak panikii ze jak to tak szybko przecież nic nie zrobilem takiegom..

albo z nocu dziś: wlanczylem sobie audio relaksu i leze tak z 10min (wgl nie pamietam jak bym tyle lerzal) i cos mi do oka wpadlo poszedlem do kibkuba to wwwwyciagnac.. przychodzę polozylem sie a tu koniec 30minutowego nagrania.. masakra.. jakbym sie w czasie przesunął i nie pamiętał co robię..
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

6 kwietnia 2014, o 09:26

Też tak mam, to nic nowego :) dd i tyle. To chyba idzie podciągnąć pod derealizacje. Kompetny brak ogarnięcia czasu. Wiem, ze jest ta i ta godzina, ten i ten dzień ale nie czuje jakby tego jak ktoś niezaburzony. Godziny, minuty lecz mi jak głupie. Jak się trochę z tym ogarniemy to i to przejdzie :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

6 kwietnia 2014, o 11:52

z tym ze ja czuhe czas tylko tak jak pisalem.. ze nie rozumiem tego bo robie cis i nie panietam tego jakby emocjinalnie.. jak by czas bardzo bardzo szybko plynal.. masakra..

-- 6 kwietnia 2014, o 11:52 --
Ratunku.. nie pamiętam co robilem normalnie..
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

6 kwietnia 2014, o 17:05

Zagubienie w czasie jest charakterystyczne w nerwicy i zlikwidowanie tego odczucia wiąże się z ogólnym zlikwidowaniem reszty objawów niestety. To jeden ze skutków ubocznych. Poza tym w nerwicy bardziej skupiamy się na pierdołach tego typu. Przecież "normalnie" też zdarza się, że czas płynie wolniej lub szybciej. Jeśli się dobrze bawimy, to ani się obejrzymy, a minęło parę godzin. Ale jeśli czekamy w kolejce, to każda minuta się dłuży. A poza tym, w nerwicy dochodzi do tego jeszcze często zaburzenie koncentracji i pamięci, więc tym bardziej można się zgubić w czasie, albo przerazić że się go nie "kontrolowaliśmy" jak płynął.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

6 kwietnia 2014, o 17:09

Znowu to mam.. nie wiem co robiłem ale kurde nie czuje tego.. masakra :( Dostałem od psychiatry pyrazyne i nie wiem czy brać..

ale ten objaw jest okropny.. nie mogę myśleć.. ale dzień okropny !!

co z tym moim czasem dlaczego nie pamiętam co robilem??
ODPOWIEDZ