Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenie słuchu w derealizacji

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
dlaczegojaeh
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 31 sierpnia 2010, o 01:15

30 września 2010, o 22:21

Czy w derealizacji występuje zaburzenie słuchu, coś takiego, jakbyśmy inaczej odbierali dźwięki? Nie wiem jak to nazwać, szumy czy coś podobnego, jakby ktoś ściszył głośność, dźwięki za oddali itp
add
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 26 września 2010, o 20:49

1 października 2010, o 00:15

W derealizacji mogą występować wszelkie zaburzenia percepcji :P.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

1 października 2010, o 02:02

Ja myślę że mogą występować i zresztą sam mam takowe, szumy czy piszczenie ale najcześciej odczuwam to tak jakby dźwięki własnie z oddali. Jakby przez ścianę. No róże rzeczy bo i często głośno wszystko jest jakoś. W zasadzie tak jak add napisał wszystkie zmysły mogą źle pracować podczas takich stanów.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
mysterious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: 13 maja 2010, o 20:18

1 października 2010, o 10:51

Potwierdzam wypowiedzi kolegów.
Słuch też szwankuje, szumy, piski, dźwięki z oddali, itd.
Derealizacja, fobia społeczna, osobowość unikająca i zależna...

Chętnie porozmawiam na PW, GG z innymi osobami zmagającymi się z podobnymi problemami. Czekam na wiadomości.
Darek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 5 października 2010, o 14:29

12 października 2010, o 22:21

A czy takie macie piszczenie w uszach ale takie mocne że aż spać to wam nie pozwala? Wiem że w nocy w uszach bardziej piszczy ale teraz ostatnio to mam uczucie ostrego pisku aż usnąć nie można. i znowu hipohondryk się chyba robię Bo oczywićie tetniak murowany. Porabane to leki pomoły ale i tak ciągle coś jest nie tak.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

13 października 2010, o 04:02

Owszem może tak być, że faktycznie w uszach buczy czy piszczy. Ale w nocy też czesto się zdarza jak sam zauwazyłeś, że piszczenie jest głośniejsze a to dlatego, że ogólniej jest ciszej i w ogóle lezysz nic nie robiąc, przygotowując się do snu skupiasz myśli i zmysły bardziej jakby. Stąd może byś to piszczenie bardziej głośne. A kiedy zacznie cię denerwować zaczynasz się na nim skupiać bardziej i bardziej i bardziej i w efekcie nastresujesz się i nie możesz usnąć. :)

Ale o tym tetniaku to nie wiem po co od razu myslisz. Przeciez buczenie w uszach nie oznacza zaraz takich strasznych rzeczy :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ