Hej.
Od początku września zmagam się z problemem zaburzeniowym i nerwica (i chyba depresja?)
Jak sięgam pamięcią myśli lękowe i egzystencjalne męczyły mnie już od jakiegoś czasu przed pierwszym atakiem, który nastąpił wlasnie na początku września.
Najpierw zaliczyłem wizyty na sorze (tylko 3).
Oczywiście wszystkie badania.wychodzily wzorowo a każdy z lekarzy podsuwał temat nerwicy - aby umówić się do psychiatry oraz psychoterapeuty.
Psychiatra przepisał lek Aciprex mam dawkę 20 mg - na ten moment mogę.powiedziec że lek pomógł chyba w kwestiach somatycznych - odpuściły, natomiast męczą mnie natrętne myśli...
Aa no i jest też taki efekt depersonalizacji, ale też się nieco zmniejszył chyba po lekach, tak sądzę.
Rozmowy z psychoterapeuta jeszcze nie miałem.
Natrętne myśli Spisałem poniżej.
Męczą mnie takie pytania w głowie jak:
1. Czy dam radę żyć gdy rodzice umrą - są już starszej daty (po 65) i czy sobie jakoś poradze
2. Czy jest coś po śmierci
3. Jaki jest sens życia gdy i tak gryziemy na końcu piach?
4. Jak zmienić prace która poniekąd wkurza
5. Czy znajdę miłość swego życia (mam niestety kilka nieudanych związków, stąd też zapewne te obawy)
6. Co zrobić by móc żyć na wyższym standardzie niz w wynajmowanym pokoju
7. Do tego dochodzą myśli samobójcze i wobec bliskich - tego totalnie nie rozumiem i wiem, że nie byłbym w stanie posunąć się do tych rzeczy.
Predzej czekałby aż mnie ptaki wydziobia na ulicy.
8. Strach przed obecna sytuacja na świecie - to akurat pewnie dotyczy każdego ale w moim stanie jest to skumulowane do potęgi entej...
9. Rozkminy na temat tego, że wypadałoby machnąć studia, ale nie.wiem.co.chcialbym studiować - do tej pory stawiałem na pasje.ktora kochałem ponad życie, ale.nawet to nie sprawia mi już przyjemności....
10. Problemy z pamięcią, koncentracją
Generalnie jest ciężko funkcjonować, jedynie co jestem w stanie robić aby trochę nie myśleć o tych lękach, to rozwiązywać krzyżówki, wychodzić na spacery, odwiedzać członków rodziny.
Dodatkowo dobija brak zainteresowania dotychczasową pasją jaka była muzyka.
Siedzę na L4 i tak miła dzień za dniem a ja się zastanawiam jak z tego wyjść.
Ktoś może coś podpowiedzieć, może miał podobnie i wyszedł z tego?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zaburzenia natręctw
- zosialach
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 23 października 2022, o 12:40
Ja mam często myśli co by było gdyby, ale szybko się biczuje, nawet czasami na głos, że jestem pier*** i mam przestać, póki co to zdaje egzamin.
Wcześniej się bardziej nad różnymi rzeczami zastanawiałam, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu i ucinam rozkmine zanim się rozkręci. To oczywiście trzeba wypracować, z dnia na dzień nie przychodzi, ale da się.
Na większość rzeczy nad którymi się zastanawiamy po prostu nie mamy wpływu, więc po co się zadręczać, powoduje to jeszcze większe lęki, a to nam chyba nie jest potrzebne, prawda?
- zosialach
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 23 października 2022, o 12:40
Ja mam często myśli co by było gdyby, ale szybko się biczuje, nawet czasami na głos, że jestem pier*** i mam przestać, póki co to zdaje egzamin.
Wcześniej się bardziej nad różnymi rzeczami zastanawiałam, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu i ucinam rozkmine zanim się rozkręci. To oczywiście trzeba wypracować, z dnia na dzień nie przychodzi, ale da się.
Na większość rzeczy nad którymi się zastanawiamy po prostu nie mamy wpływu, więc po co się zadręczać, powoduje to jeszcze większe lęki, a to nam chyba nie jest potrzebne, prawda?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 27 kwietnia 2020, o 01:30
Polecam posłuchać filmów na temat działania zaburzenia lękowego i myśli natrętnych + jak obchodzić się z tymi myślami. Wszystkie filmy są dostepne na YT na kanale Divovic
Wiem, że ciężko sobie poradzić z takimi myślami ale ja słuchałam tych filmów kilkadziesiąt razy i za każdym razem wyłapywałam coś nowego, co pomogło mi w przypadku moich naręctw.
Myśli, które opisujesz są idealnym przykładem myśli natrętnych (pare z nich miałam takie same jak Ty). Nic z nich nie wynika, to tylko myśli. Wszelakie analizy, które opisujesz to też schemat działania lękowego. Nerwicy na tym zależy, żeby Cie wciągać w takie myślenie i analizowanie danych rzeczy.
Opisze w skrócie jak to u mnie wygladało na przykładzie Twoich myśli. Może to pomóc, żeby Cie przekonać, że w Twoim przypadku to tylko nerwica
1. Czy dam radę żyć gdy rodzice umrą - są już starszej daty (po 65) i czy sobie jakoś poradze
2. Czy jest coś po śmierci
3. Jaki jest sens życia gdy i tak gryziemy na końcu piach?
Wszystkie co opisałeś powyżej to myśli egzystencjonalne - typowe w nerwicy. Wiem, że są uciążliwe takie myśli bo nikt nie zna odpowiedzi. Męczyły mnie naprawde sporą ilość czasu. Zaakceptuj to, że masz takie myśli bo masz zaburzenie lękowe i takie myśli są wręcz idealne, żeby Cie wciągać w analize lękową.
5. Czy znajdę miłość swego życia (mam niestety kilka nieudanych związków, stąd też zapewne te obawy)
Takie myśli również miałam tylko w troche innej formie. Jestem kilka lat po ślubie i moja nerwica nagle mi zaczęła podsyłać myśli, że może ja jednak źle zrobiłam, że wyszłam za mąż. Później, że nerwica mam przez mój ślub i powinnam wziąć rozwód żeby moja nerwica sie skończyła (no głupota
)
7. Do tego dochodzą myśli samobójcze i wobec bliskich - tego totalnie nie rozumiem i wiem, że nie byłbym w stanie posunąć się do tych rzeczy.
OOO to mój konik
lęk przed depresja i przed tym, że nagle u mnie pojawią sie myśli samobójcze to myśli które mnie męczyły ponad rok. Miałam potknięcia pełno razy, żeby te myśli olewać i je akceptować. Wcale nie było to łatwe dla mnie ale z czasem szło mi coraz lepiej. Głównie męczyły mnie obrazy myślowe, że coś sobie robie. Sprawdzałam, czy jestem w stanie sobie coś zrobić np. przykładałam sobie nóż do ręki. Oczywiście nie byłam w stanie sobie nic zrobić przez co czułam ulge ale chwile później narastał lęk, że w koncu mi odwali albo strace kontrole i coś sobie jednak zrobie. Nic takiego sie nie stało
Wszelakie "mam wrażenie, że zaraz to zrobie" to też tylko nerwica. Dotyczy to również myśli morderczych.
9. Rozkminy na temat tego, że wypadałoby machnąć studia, ale nie.wiem.co.chcialbym studiować - do tej pory stawiałem na pasje.ktora kochałem ponad życie, ale.nawet to nie sprawia mi już przyjemności....
10. Problemy z pamięcią, koncentracją
To co opisujesz powyżej to skutek uboczny nerwicy. Twój stan emocjonalny jest obecnie skupiony na myślach nerwicowych i na analizie tych myśli. To normalne, że nie czujesz przyjemnosci z Twojej pasji gdy Twój organizm wyszukuje zagrozenia. Bądz dla siebie wyrozumiały bo obecnie masz nerwice. Wszystko wróci do normalności. Miałam to samo, gdyż mam swoje zainteresowania i w trakcie nerwicy nie czułam NIC. Naprawde nic.
Cieżko mi nawet było z kimś rozmawiać bo miałam problem, żeby zebrać myśli. Gdy ktoś do mnie mówił, to też ciezko mi było skupić sie na tym.

Wiem, że ciężko sobie poradzić z takimi myślami ale ja słuchałam tych filmów kilkadziesiąt razy i za każdym razem wyłapywałam coś nowego, co pomogło mi w przypadku moich naręctw.
Myśli, które opisujesz są idealnym przykładem myśli natrętnych (pare z nich miałam takie same jak Ty). Nic z nich nie wynika, to tylko myśli. Wszelakie analizy, które opisujesz to też schemat działania lękowego. Nerwicy na tym zależy, żeby Cie wciągać w takie myślenie i analizowanie danych rzeczy.
Opisze w skrócie jak to u mnie wygladało na przykładzie Twoich myśli. Może to pomóc, żeby Cie przekonać, że w Twoim przypadku to tylko nerwica

1. Czy dam radę żyć gdy rodzice umrą - są już starszej daty (po 65) i czy sobie jakoś poradze
2. Czy jest coś po śmierci
3. Jaki jest sens życia gdy i tak gryziemy na końcu piach?
Wszystkie co opisałeś powyżej to myśli egzystencjonalne - typowe w nerwicy. Wiem, że są uciążliwe takie myśli bo nikt nie zna odpowiedzi. Męczyły mnie naprawde sporą ilość czasu. Zaakceptuj to, że masz takie myśli bo masz zaburzenie lękowe i takie myśli są wręcz idealne, żeby Cie wciągać w analize lękową.
5. Czy znajdę miłość swego życia (mam niestety kilka nieudanych związków, stąd też zapewne te obawy)
Takie myśli również miałam tylko w troche innej formie. Jestem kilka lat po ślubie i moja nerwica nagle mi zaczęła podsyłać myśli, że może ja jednak źle zrobiłam, że wyszłam za mąż. Później, że nerwica mam przez mój ślub i powinnam wziąć rozwód żeby moja nerwica sie skończyła (no głupota

7. Do tego dochodzą myśli samobójcze i wobec bliskich - tego totalnie nie rozumiem i wiem, że nie byłbym w stanie posunąć się do tych rzeczy.
OOO to mój konik


Wszelakie "mam wrażenie, że zaraz to zrobie" to też tylko nerwica. Dotyczy to również myśli morderczych.
9. Rozkminy na temat tego, że wypadałoby machnąć studia, ale nie.wiem.co.chcialbym studiować - do tej pory stawiałem na pasje.ktora kochałem ponad życie, ale.nawet to nie sprawia mi już przyjemności....
10. Problemy z pamięcią, koncentracją
To co opisujesz powyżej to skutek uboczny nerwicy. Twój stan emocjonalny jest obecnie skupiony na myślach nerwicowych i na analizie tych myśli. To normalne, że nie czujesz przyjemnosci z Twojej pasji gdy Twój organizm wyszukuje zagrozenia. Bądz dla siebie wyrozumiały bo obecnie masz nerwice. Wszystko wróci do normalności. Miałam to samo, gdyż mam swoje zainteresowania i w trakcie nerwicy nie czułam NIC. Naprawde nic.
Cieżko mi nawet było z kimś rozmawiać bo miałam problem, żeby zebrać myśli. Gdy ktoś do mnie mówił, to też ciezko mi było skupić sie na tym.