Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zablokowałam sie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 12:54

Myślałam, że już przestane ciągle narzekać. Wczoraj nawet pocieszalam nową uzytkowniczke a dzisiaj sama potrzebuje się wygadać. Z nerwica w takiej ostrej postaci walcze od prawie 4 miesięcy. Niestety stwierdzam, ze nic się nie zmienia, albo ja jestem tępa i za słaba. Znam mechanizmy, wiem jak to działa, ale chyba nie wiem jak to wykorzystać.
W sumie to myślałam że już wychodze na prosta, do tej pory moim najgorszym objawem były mdłości, brak apetytu, a później lek przed tymi objawami. Pokonałam lek w jednym miejscu, mialam z tego satysfakcję, ale jednak czegoś dalej mi brakowało, chyba takiego prawdziwego zadowolenia. No i masz, przyszpililo mi lekiem przed śmiercią i jestem w kropce i to wielkiej bo naprawdę nie wiem jak to obejść. Pewnie niczego nowego się nie dowiem, zaakceptuj, to tylko myśl itd., ale ja nie wiem jak to zrobić... W sumie wszystko co teraz robie jest dla mnie bez sensu, nawet jakiekolwiek plany i marzenia :( nic, tylko płacze i nie wiem co z tym robić. Może za bardzo z tym walcze, w każdym razie czuje się jak w potrzasku. Świadomość że sama z tym muszę sobie poradzić również mnie przeraża bo boje się że nie mam aż w sobie tyle determinacji...
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

1 marca 2016, o 13:01

Justii masz detreminację i siłę.Tylko wygląda na to,że masz kryzys,ale spokojnie to się zdarza nawet najlepszym. Ja też nieraz miałam tak,że wszystko szło ok byłam na dobrej drodze a tu coś.I myślenie,nakręcanie się od nowa. Wtedy dawałam sobie czas i przyzwalałam na ten kryzys.Skoro przyszedł to i pójdzie a nie jest też pierwszym i ostatnim. a skoro zrobiłaś już tyle to znaczy,iż jesteś na dobrej drodze i wcale się nie cofasz.Takie rzeczy się zdarzją. Będzie dobrze :)
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 13:04

Tylko wiesz, ja jestem w tym kryzysie cały czas, może i zdarzały mi się chwilę lepszego samopoczucia ale teraz od dwóch tygodni jest masakra. Czekam na terapię, chociaż nie wiem czy się czegoś nowego dowiem...
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
poProstuAsia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 16:28

1 marca 2016, o 13:07

Hej :-) sama mowisz ze juz myslalas,ze wychodzisz na prosta. Czyli jakis postep juz jest. Ja tez tak mialam kiedy bylam w trakcie wychodzenia z zaburzenia. Moze po prostu bardzo wyczekujesz tej poprawy, postepu??? Musisz pamietac,ze gorsze dni tez sa i czasami wydaje nam sie, ze jestesmy w tym samym miejscu. Nie bierz tego pod uwage, bo to przeszkadza. Nie cofa, a jedynie spowalnia proces zdrowienia. Ja wiem, ze jest ciezko i trudno, ale wlasnie na tym polega nasza swiadoma praca. W takich momentach ratuj sie nagraniami z forum. Ja sobie puszczalam i np zaczynalam sprzatac albo gotowac zeby sie czyms zajac i bardzo mnie to uspokaialo. Łączyłam praktyczne z pożytecznym ;)
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 13:19

Na razie jestem w pracy, chce mi się płakać, ale muszę się tu trzymać...
Noo, fakt, chyba za bardzo wyczekuje i nie doceniam małych kroczkow...
Naprawdę podziwiam ludzi którym się udaje z tego wyjść.
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
poProstuAsia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 16:28

1 marca 2016, o 13:22

Nie kumuluj tego. Jesli masz mozliwosc idz gdzies gdzie bedziesz sama np. do lazienki i wyrycz to. Masz do tego prawo napewno nikt z batem nad Toba nie siedzi, a ulży Ci na bank, bo sama tak robilam.

-- 1 marca 2016, o 14:22 --
Ty tez bedziesz tym ludziem ktory z tego wyszedl tylko daj sobie czasu... Kazdy przechodzi ta sama droge, nie ma, ze ten ma latwiej ten gorzej. Za to final ten sam :-)
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 14:02

Dzięki Asia że chociaż Ty w to wierzysz, bo ja te wiarę gdzieś zagubilam:p
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
poProstuAsia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 16:28

1 marca 2016, o 14:24

Justi to tylko chwilowe :friend:
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 16:23

Jeśli chodzi o ryzykowanie w moim przypadku to czy dialog tego typu: "skoro i tak kiedyś umrę to wolę juz teraz niż się z Tobą męczyć nerwiczko" jest odpowiedni? szukam sposobu :P
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
poProstuAsia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 16:28

1 marca 2016, o 16:25

Jeśli Ci pomaga ??? Niepotrzebne moim zdaniem jest słowo "umre" lepiej mów jeśli ma sie coś stać niech sie w końcu to stanie, teraz bo ja już mam dość
kucyki46
Gość

1 marca 2016, o 16:39

Hej! Wybaczcie, że się wtrącam ;-) (jestem tu nowy). Zerknałem z grubsza na waszą rozmowę i w ogóle całe forum. To dość niesamowite ile osób ma te problemy. Nigdy nie mów o sobie, że jesteś tępa i słaba. To jest kłamstwo. Wszyscy jesteśmy cześcią tej samej energii, a jednak ktoś wymyślił żarówkę, a nawet poszli dalej i możemy się komunikować nie wychodząc z domu. Kazdy ma w sobie ten potencjał, trzeba jedynie do niego dotrzeć. A podstawą życia jest Wiara. Ważna jest też Nadzieja. Wierzę w moc i dlatego właśnie Ci ją wysyłam!! Więc nie źdżiw się jesli będziesz mieć spokojny i miły wieczór. Pozdrawiam!
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 16:49

Dziękuję :cm i witaj na forum ;)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
poProstuAsia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 stycznia 2016, o 16:28

1 marca 2016, o 16:54

Kucyki ja też chce :-D
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

1 marca 2016, o 17:00

hej, kazdy w jakimś stopniu boi sie śmierci. Nerwica co wykorzystuje, albo my zeby się nakręcać. Ja staram sie nie zwracać na to uwagi i robić wszytsko na przekór. Jezeli chciałbyś pogadać podpytać to prv :)
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

1 marca 2016, o 17:19

hej koki, z tym, że u mnie jest to myślenie depresyjne niestety, na zasadzie nic nie ma sensu bo kiedyś umrzemy i mnie to przeraża, jakby mnie nagle olśniło, że tak po prostu jest. Wkurza mnie to strasznie, bo nic mnie nie cieszy i w ogóle zastanawiam się jak inni ludzie sobie tak żyją beztrosko i o tym nie myślą :) no właśnie, nie myślą o tym, a ja nie mogę przestać :(
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
ODPOWIEDZ