Dużo osób pisze, że zaburzenia lękowe są mylone z tężyczką. Że nie jesteśmy chorzy na nerwicę, tylko to tężyczka wywołuje te objawy. Co sądzicie? Jak tak poczytać to pasuje do objawów nerwicy
Ale problem jest taki, że ja często coś sobie wkręcam i teraz czuję, że źle że biorę leki od psychiatry, bo tak naprawdę mam tężczyke. A nie chce mi się robić na nią badań, bo prywatnie to jest drogie.. a niby z krwi poziom pierwiastków nie wychodzi prawdziwy.
I jeszcze było napisane, że podczas napadu tężyczki może zacisnąć się gardło, co działa na mnie strasznie lękowo....
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Tężyczyka
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Błąd, że czytasz o tym w necie! O tym gardle to piszą wszędzie i tylko tak straszą Najlepiej teraz w ogóle nie czytaj nic w sieci, choć bardzo będziesz chciała - robisz sobie tym tylko krzywdę. Jak poszukasz o bólu łokcia napiszą na końcu, że też się na to umiera... Ja teraz ustaliłem sobie, że jak coś mnie boli lub mam jakieś wątpliwości, to idę do lekarza po 2 tygodniach powtarzalnego bólu. Nie byłem u lekarza od kilku miesięcy, bo nic mnie nie boli tak często. Wszystko zależy od uwagi jaką na to skierujemy.
Też przerabiałem "etap tężyczki", że na pewno to mam i zaraz mi ściśnie gardło i umrę. Zwłaszcza, że na początku zaburzenia lękowego zdrętwiałą twarz miałem codziennie. Jak masz wątpliwości idź do lekarza rodzinnego, może da Ci skierowanie.
Ogólnie jeśli się też o to martwisz to bierz jakiś dobry magnez, witaminę D3. Wychodź na spacery, by łapać słońce i dbaj o dietę. Wapń w miarę łatwo można uzupełnić. Z tego co czytałem wystarczy dziennie szklanka mleka (np. z kakao, które ma świetne składniki) i jogurt naturalny, by było ok A do tego na pewno w ciągu dnia jesz jakiś żółty ser, biały, etc. Wapń jest także w innych składnikach, które jemy codziennie.
Też przerabiałem "etap tężyczki", że na pewno to mam i zaraz mi ściśnie gardło i umrę. Zwłaszcza, że na początku zaburzenia lękowego zdrętwiałą twarz miałem codziennie. Jak masz wątpliwości idź do lekarza rodzinnego, może da Ci skierowanie.
Ogólnie jeśli się też o to martwisz to bierz jakiś dobry magnez, witaminę D3. Wychodź na spacery, by łapać słońce i dbaj o dietę. Wapń w miarę łatwo można uzupełnić. Z tego co czytałem wystarczy dziennie szklanka mleka (np. z kakao, które ma świetne składniki) i jogurt naturalny, by było ok A do tego na pewno w ciągu dnia jesz jakiś żółty ser, biały, etc. Wapń jest także w innych składnikach, które jemy codziennie.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 15 lipca 2019, o 13:54
właśnie problem jest taki, że mi nic nie drętwieje, nie mam skurczów, czasami czuję mrowienie w palcach ale to w trakcie ataku paniki, a i to nie zawsze. Ale tam było napisane, że tężyczka daje nietypowe objawy i że to co czuję podczas ataku paniki, to tężyczka a nie nerwica. Ale z drugiej strony tydzień temu "miałam" chore serce, a jeszcze wcześniej wyczytałam, że "mam" bolerioze
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Skończ od razu czytanie w sieci o tym, bo sobie robisz naprawdę gorzej. Sam to przerabiałem rok temu - wkręcałem sobie ponad 20 różnych chorób. O wielu bym nawet nie pomyślał, gdybym nie czytał wcześniej "portali medycznych". Wiele badań zrobiłem - jestem zdrowy jak ryba.
Oczywiście trzeba się badać, ale zrób sobie tylko te polecane przy zaburzeniach lękowych, które trzeba koniecznie sprawdzić na początku i nic więcej (chyba, że lekarz będzie kazał).
Oczywiście trzeba się badać, ale zrób sobie tylko te polecane przy zaburzeniach lękowych, które trzeba koniecznie sprawdzić na początku i nic więcej (chyba, że lekarz będzie kazał).
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Zależy jakie masz objawy. Taka podstawa to:
- kardiolog z echo serca i ekg
- Morfologia, OB, CRP
- Cukier
- Przy okazji można zrobić lipogram
- panel tarczycowy (TSH, FT4 i FT3)
- USG brzucha.
Większość badań powinien dać rodzinny na NFZ, ale z tym to wiadomo różnie - zależy od lekarza.
- kardiolog z echo serca i ekg
- Morfologia, OB, CRP
- Cukier
- Przy okazji można zrobić lipogram
- panel tarczycowy (TSH, FT4 i FT3)
- USG brzucha.
Większość badań powinien dać rodzinny na NFZ, ale z tym to wiadomo różnie - zależy od lekarza.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Przede wszystkim zasada numer jeden.
W Internecie zero powtarzam zero czytania o chorobach. Ja sobie tak postanowiłem kilka lat temu i nie czytam. Nawet jak coś chciał bym wiedzieć to pytam lekarza przy okazji. bo w Internecie wszystko sugeruje się prawie ku jednemu . Doktor Google to nie rozwiązanie.
Sam fakt jak bardzo to wszystko przeżywasz daje małe szanse by to była fizyczna choroba. Ale przebadać się warto dla własnego komfortu psychicznego tylko nigdy nie można do tego podchodzić zbyt przesadnie i postawić sobie granicę. Nic nie wyszło jestem zdrowy/zdrowa i to na tyle.
Podstawowe badania jak napisał kolega wyżej i wybrać się na terapię. To będzie lepszym rozwiązaniem niż poszukiwanie chorób:) pozdrawiam.
W Internecie zero powtarzam zero czytania o chorobach. Ja sobie tak postanowiłem kilka lat temu i nie czytam. Nawet jak coś chciał bym wiedzieć to pytam lekarza przy okazji. bo w Internecie wszystko sugeruje się prawie ku jednemu . Doktor Google to nie rozwiązanie.
Sam fakt jak bardzo to wszystko przeżywasz daje małe szanse by to była fizyczna choroba. Ale przebadać się warto dla własnego komfortu psychicznego tylko nigdy nie można do tego podchodzić zbyt przesadnie i postawić sobie granicę. Nic nie wyszło jestem zdrowy/zdrowa i to na tyle.
Podstawowe badania jak napisał kolega wyżej i wybrać się na terapię. To będzie lepszym rozwiązaniem niż poszukiwanie chorób:) pozdrawiam.
W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem