Tak jak pisałem - to są standardowe objawy towarzyszące odstawianiu benzo. Podrzucałem też link z listą potencjalnych objawów (niepełną). Tytułem się nie sugeruj. W szpitalu nie uzyskałabyś pomocy: te objawy nie zagrażają Twojemu życiu, standardową procedurą jest podanie benzodiazepiny. W najlepszym razie na miejscu dostałabyś 1 mg alprazolamu lub 15 mg klorazepatu, ewentualnie diazepam. Pomogłoby doraźnie, na kilkanaście godzin.
Spróbuj po prostu się pogodzić z tym, że tak to właśnie wygląda. Nie przeskoczysz tego. Nie umrzesz, nie dostaniesz zapaści, nie stracisz rozumu, ale to będzie jak kac gigant lub silna grypa. Na skurcze i sztywność mięśni pomaga gorąca kąpiel/prysznic, doraźnie możesz próbować się również rozmasować we własnym zakresie (przynajmniej nogi). Na bezsenność i kiepski nastrój najlepsze byłoby to Trittico, które obwiniasz za część swoich objawów. 50-75 mg powinno pomóc, ale decyzja należy do Ciebie. Przechodzenie tego na sucho będzie bolesne. W ostateczności, gdy już będziesz odchodzić od zmysłów, możesz też sięgnąć po 0,75 mg alprazolamu (Xanaksu) - wszystkie objawy ustąpią w ciągu 2 godzin, ale będziesz musiała potem ponownie zacząć stopniowe schodzenie, tym razem bez podkręcania tempa. Zajmie Ci to jakieś 10 dni.
Jeszcze inną opcją jest uzyskanie recepty u lekarza na pregabalinę. Działa przeciwlękowo i uspokajająco, stosowana jest jako swoista osłona przy odstawianiu benzodiazepiny i bardzo ułatwia cały proces odtruwainia. Ten lek może Ci wypisać np. lekarz pierwszego kontaktu lub neurolog.