Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

wywaliłam się

Pogaduchy, w dwóch słowach - DOWOLNY TEMAT:)
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

31 maja 2016, o 14:08

Spokojnie. Ja kiedys ( dawno temu jak chodzilem do gimnazjum :)) przeskakiwałem przez murek. A niestety bylo tam pelno szkla po rozbitej butelce. No i niestety oparłem sie rekami w tym szkle i ciały cieżar poszedł na ręce. Jak dotarłem do domu po 10-15 min opłukałem to woda i wyciagnąłem resztki szkła.
Tak mi sie przynajmniej wydawalo. Potem zrobila mi sie taka mala gulałka w tym miejscu. Leciala mi czasami ropa i krew z tego ale nie martwilem sie tym.
Pamietam, ze jak gralismy i pilke z chlopakami i bronilem na bramce, broniac strzal poleciala mi krew z tej reki.
Po pol roku, otworzylem to rane, i wyciagnalem z niej spory kawalek szkla, ktory tam tyle czasu siedzial i powodowal te objawy.
Wiec jak mi to takim czasie sie nic nie stalo to Tb tym bardziej ;)
i'm tired boss
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

31 maja 2016, o 15:43

Dziękuję:) na prawdę widzę że tez mieliście przygody!

Wstyd że marianna takie rzeczy pisze ale ostatnio mam faze za hipochodnrie
moze dlatego że mam duzo pracy i wydaje mi się że nie wyrobie sie bo... no własnie i tu wymyślam;)
Oczywiście wszystko w granicach normy, i bez paniki ale pomysły są;)

Ja wszystko opowiadam koledze który sobie z tego robi jaja i np. mówi że kupi mi dmuchana trumnę i jak będę umierać to mi nadmucha
a potem jak mi przejdzie to sie złozy w kostke i schowa do szafy na nastepny raz;)
Latem jak wymyślam udary i kleszcze to w ogóle moge sobie w niej popływać po jeziorze;D
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

31 maja 2016, o 15:53

Hahahaha nie mogę z tą trumną mnie rozwaliłaś :DD :DD :DD
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

5 czerwca 2016, o 13:50

ciasteczko :huh :lov:

-- 5 czerwca 2016, o 13:50 --
Tydzien minął, żyję, rana sie zagoiła ładnie, nic mnie nie boli poza mieśniami.
Przez 4 dni chodziłam na 1 nodze, spieta żeby sie nie wywalić i teraz sie czuje od paru dni
jakbym codziennie przeszła 10 km z ciężkimi torbami.
Nie mam jednak na to diagnozy konkretnej wiec czekam aż przejdzie:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

8 czerwca 2016, o 20:13

Bardzo dobrze, że nie masz diagnozy, bo obawiam się, że byłaby mało optymistyczna i koniec końców byś musiała karnie jednak popływać po tym jeziorze. :D
Widzisz, zagoiło się, zaraz będziesz śmigać. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ