Tak jak w temacie mam wyrzuty sumienia, że dałem się wydymać nerwicy.Widze, że sporo straciłem i siedziałem w miejscu.Jak poradzić sobie z tą emocją?

Podejrzewam że to nie tak wyrzuty sumienia jak zwykła rozkminka lękowa.
Ja mialam bardzo długo poczucie winy że wpadłam w dd, ale pamietam tez że pare razy
w zyciu płakałam z tego powodu że mam nerwice, że za mało przez to w zyciu osiagnęłam, itd...
Takie napady smutku i winy.
Ale z perspektywy czasu widzę że to były tylko rozkminki nerwicowe, takie małe kryzysy.
Zawsze jakiś powód nerwicy jest i nie ma sensu robić sobie wyrzutów sumienia że akurat tak zareagowalismy.
Ostatnio kolega który pracuje jako mechanik i z powodu wyższych opłat za auta ma coraz gorszy obrót
i jakies tam inne problemy rodzinne powiedział że musi iśc do lekarza bo robi mu sie słabo, nie może złapac tchu
przed snem itd... i zdziwił sie bardzo jak powiedziałam że mam nerwice i znam te objawy.
Większość ludzi ma teraz nerwice, nie jesteś sam:)

W tym wypadku pretensje do siebie zupełnie niepotrzebne http://www.polskiprawnik.pl/dezintegracja-pozytywna/

Tylko jeśli sie tak z tym gryziesz to co będzie jak zaczną przychodzić faktyczne życiowe porażki? A każdy je ponosi i może próbuj nad tym pracować już teraz, dobrze że napisałeś. Akceptacja i przyjmowanie zalet i wad, postawa przyjacielska, zdrowy dystans do siebie i otoczenia. Perfekcjonizm aut