Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyrzucenie z pracy bez wypowiedzenia, wypłata

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
samoswiadomosc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 24 lutego 2016, o 22:27

1 marca 2016, o 17:01

Cześć. Mam dość trudny orzech do zgryzienia.

Zatrudniłem się jakiś czas temu w pewnej firmie, jednak po tygodniu zostałem zwolniony z powodu "nieszanowania przełożonych". Problemem jest teraz to, że szef obiecał mi zapłatę za tydzień, który mialem przepracować (miałem w umowie), ale nie przepracowałem. Mówił coś o tym, że nie chce mieć papierkowej roboty, więc za tydzień, który mam w umowie dostanę przelew, a za kolejny dostanę kasę "do ręki".

Pamiętam, że nie zależało mi na tej pracy, gdyż było tam za dużo osób i miałem przez to różne lęki (chyba fobia społeczna), a że było tam dosyć ciasno, gdzie się człowiek nie ruszył - tam ktoś, ale nie ważne. Swoje lęki odreagowywałem w taki sposób, że w każdym widziałem tylko złe rzeczy (depresja) i w zasadzie częściej mówiłem coś niemiłego niż miłego. Sytuacji było wiele, natomiast zdarzyło mi się też odburknąć coś swemu przełożonemu. Zupełnie nie odnalazłem się w tamtym towarzystwie (co i tak zrzucam na swoje objawy), dlatego nie oponowałem, gdy usłyszałem decyzję o "zwolnieniu mnie". No właśnie. Umowę mieliśmy, jednak nie dostałem wypowiedzenia. Czyli to tak jakbym pracował tam do czasu wygaśnięcia umowy!

Boję się, że nie otrzymam obiecanych pieniędzy. Chodzi o te "do koperty". Mój dylemat polega na tym, że powiedziałem mu, że na nie nie zasługuję, po czym on przewrócił oczami. Rozstaliśmy się w totalnym braku dialogu, gdyż ja chciałem wyjaśnić O JAKIE SYTUACJE CHODZIŁO, GDZIE POWIEDZIAŁEM KOMUŚ COŚ NIE TAK, ale on nie chciał niczego wyjaśniać. Po prostu mnie wyj... No i teraz zastanawiam się jak mam sie upomnieć o te pieniądze, ponieważ z prawnego punktu widzenia, nie wypowiedział mi tej umowy.
Macie jakieś rady jak do tego podejść? Wynagrodzenie za tydzień pracy to dla mnie aktualnie duże pieniądze i oczywiście chce je mieć. Podjechać do niego, zadzwonić, napisać?

Piszcie jak byście postąpili w tej sytuacji :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

1 marca 2016, o 19:10

A co to za umowa tak w ogóle?
Trochę to pokręcone i nie wiem czy dobrze to zrozumiałem ale co na pewno to bym się kontaktował w sprawie tych pieniędzy, najpierw zadzwonił i zapytał czy o tym pamięta a potem ewentualnie podjechał.
Bo jeśli to była np. umowa zlecenie to po prostu zapewne obliczą ci całość kasy z umowy tak aby wyszło jak za tydzień czasu i przeleją a kasę do ręki może ci dać abyś nie robił żadnych problemów a on będzie mógł opłacić mniejsze składki. Więc się jak najbardziej upominaj.
Nie wszystkie umowy muszą mieć wypowiedzenie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
samoswiadomosc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 24 lutego 2016, o 22:27

1 marca 2016, o 21:36

Victor pisze:A co to za umowa tak w ogóle?
Trochę to pokręcone i nie wiem czy dobrze to zrozumiałem ale co na pewno to bym się kontaktował w sprawie tych pieniędzy, najpierw zadzwonił i zapytał czy o tym pamięta a potem ewentualnie podjechał.
Bo jeśli to była np. umowa zlecenie to po prostu zapewne obliczą ci całość kasy z umowy tak aby wyszło jak za tydzień czasu i przeleją a kasę do ręki może ci dać abyś nie robił żadnych problemów a on będzie mógł opłacić mniejsze składki. Więc się jak najbardziej upominaj.
Nie wszystkie umowy muszą mieć wypowiedzenie.
Nie wiem jak w przypadku b2b, ale umowę o dzieło jaką ja miałem się wypowiada. Tyle że w "zaufanym" porozumieniu mieliśmy 2 tygodnie wypowiedzenia. Teraz sobie przypomniałem :D Nie wypowiedział jej, żeby dotrzymać słowa.

Nic, muszę wziąć głęboki oddech i przejechać się do niego po tę gotówkę.
ODPOWIEDZ