Witam
Jest ktoś na forum kto nawet po długim czasie wyszedł z zaburzeń wywołanych narkotykami i może podzielić się swoją historią. Sam mam podobny problem i walczę najprawdopodobniej z nerwica po mdma wszelkie przykłady i relacje mogą dopomóc mi w zrozumieniu że to wszystko mija i raczej po jednym zażyciu nie narobiłem sobie nieodwracalnych szkód w mózgu. Za wszelkie posty będę bardzo wdzięczny
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wyjście z zaburzeń po narkotykach
- HadeS!
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19
U mnie to dosyć dziwna sytuacja , miałem bad tripa po jakimś syfie , pare miesiecy były spoko , i na jednej imprezie sie ostro nawaliłem i poczułem dd troche sie zesrałem ale powiedziałem sobie ze to po alko i sie nie przejmowałem tydzień pozniej poczułem odrealnienie i odrazu sobie wszystko przypomniałem że po alkocholu też miałem taki stan no i sie zaczeły analizy , lęk , i niepokój , wkręcałem sobie różne rzeczy troche czytałem o chorobach psychicznych itd ale na szczęscie szybko trafiłem tutaj i moje odburzanie na dzien dzisiejszy wydaje mi sie bardzo dobre derealizacja staje sie coraz słabsza i wydaje mi sie że jestem na dobrej drodze , znam kumpla który zapalił trawe i siedział pół roku ale udało mu sie wyjść , nigdy nie miałem styczności z mdma ale narkotyki mogą być pewnym zapalnikiem do pojawiania sie zaburzeń lękowych , nerwic itd , po za tym ogólnie nakrotyki same w sobie rzadko wpływają jakoś mocno na mózg , niektórzy walą brudną herione i sie czują dobrze wiec po prostu odpuść używki bo nie ma sensu tracić na nie czasu 

''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro"



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 marca 2020, o 16:40
Dzięki za post po czym konkretnie pojawiły się stany? Ja powiem szczerze też miałem na jakiś czas spokój ale po mocnym upojeniu alkoholowym nawróciło i nie zeszło ze mnie do końca. Będę wdzięczny również za jakieś porady odnośnie odburzania bo bardzo mi się to przyda. U mnie przygoda z czymś mocniejszym niż mj chyba na dobre się zakończyła.
- franixxx
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46
Ja tez mam zaburzenie i zapalnikiem byl mix mefedronu z mdma i tak jak kolega wyzej trafilem na to forum i dzieki niemu zaczalem inaczej myslec i podchodzic do tego, na dzien dzisiejszy rowniez czyje sie lepiej wszystko powolutku mija, musisz zaczac studiowac tutaj wiadomosci od adminow oraz wlaczac to w zycie, musisz pogodzic sie z tym co sie stalo i zyc normalnie, nie dorzucac mozgowi kolejnych problemow, on przeszedl w tryb awaryjny zeby sie zregenerowac jak sie zregeneruje to wszystko bedzie jak dawniej nie martw sie
- HadeS!
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19
Generalnie , to wszystko jest nie groźne trzeba sie przyzwyczaić zacznij od akceptacji , i nie to nie jest łatwe i nie, to że powiesz sobie AKCEPtUJE też nic nie da to musi wynikać z ciebie z twojego przekonania u mnie akceptacja zajęła miesiac , i przede wszystkim musisz nie nadawać myślą wartości tzn nie wkręcać i nie analizować na początku napewno bedziesz sie wkręcać tak jak ja ale z czasem to wyszlifujesz no co ci moge poradzić poczytaj posty Victora, Divina i jakoś to będzie , nie śpiesz sie nie nadawaj presji nie uciekaj od emocji tylko przyjmuj wszystkie , lęk itd a stan sie poprawi tylko musisz zacząć działać w tym kierunku

''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro"



- HadeS!
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19
U mnie dd pojawiło sie po wypiciu alkocholu , a tydzien później sie jakby włączyło do terazKir98 pisze: ↑7 maja 2020, o 16:37Dzięki za post po czym konkretnie pojawiły się stany? Ja powiem szczerze też miałem na jakiś czas spokój ale po mocnym upojeniu alkoholowym nawróciło i nie zeszło ze mnie do końca. Będę wdzięczny również za jakieś porady odnośnie odburzania bo bardzo mi się to przyda. U mnie przygoda z czymś mocniejszym niż mj chyba na dobre się zakończyła.

''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro"



- HadeS!
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19
Po czasie dostrzega sie głupote zaburzenia , i zaczyna sie zdrowienie

''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro"



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 grudnia 2020, o 20:03
Hej... moge o coś zapytać???