Witam, dokładnie w piątek wyjeżdżam na tygodniową wycieczkę za granicę. Czekałam na ten wyjazd od roku, to było moje marzenie. Nie chciałabym jednak, aby był on porażką przez moje dolegliwości. Otóż chodzi o to, że codziennie mam poranną biegunkę i wzdęcia. Jednak najczęściej sobie z tym jakoś radzę, bo wstaję dwie godziny przez wyjściem i zażywam błonnik. Na wycieczce jednak nie mogę sobie na to pozwolić! Ogólnie ponad dwie doby w podróży, do tego będę mieszkała u tamtejszej rodziny z innymi 4 dziewczynami. Nasz dzień będzie wyglądał mniej więcej tak, że ranek będzie pełen pośpiechu i cała reszta poświęcona na zwiedzanie itp.
Nie wiem kompletnie jak to rozwiązać. Normalnie wzięłabym błonnik, ale muszę potem kilkakrotnie odwiedzić łazienkę, bo musi mnie po nim przeczyścić i jest potem w porządku. Ale w drodze? U tej rodziny? Jeśli nie wezmę błonnika, muszę biegać do toalety przez cały dzień, do tego jestem wzdęta i uprzykrza mi to życie.
Na pewno zakupię lek na uspokojenie. Ale jaki? Stosowałam jedynie nervosol. Nie był on najlepszy, ale zawsze był. Zastanawiam się, czy jakiś lek zakupić na tę moją przypadłość. Jedyne, co przychodzi mi do głowy to verdin, espumisan, nospa i stoperan. Czy pomogą mi one przetrwać? Czy moglibyście mi coś polecić? Może sami macie jakieś doświadczenia?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?