Gratulacje Ola! Milowy krok i super ze to opisałaś
Dialogi ekstra
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wychodzenie ze strefy komfortu i budowanie pewności siebie
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Wychodzenie ze strefy komfortu nr 2: Warszawa i komunikacja miejska
Moje Kochanie potrzebowało stepsticków (sterowników silnika krokowego.... takiego dynksa... takiego czegoś z takim czymś i bez takiego czegoś do takiego czegoś), więc... w sobotę byłam z bratem (to jeszcze ni uja wychodzenie ze strefy komfortu, bo byłam z kimś) w pewnym miejscu i dupa, nie mieli. Dziś więc sama pojechałam pod Galerię Mokotów... ja pierdziu, tyle tych autobusów przy tej Puławskiej czy jakiejś tam ulicy i weź tam znajdź 165 albo 218. Wsiadłam w 218, który stał i czekał na godzinę odjazdu... Ale jednak wyszłam i weszłam do 165, bo szybciej odjeżdżał, a mi w sumie psioryba, gdzie wysiądę (W jednym miejscu czy 500 metrów dalej). Dojechałam pod Galerię! Ale nie myślałam, że dotarcie do sklepu ze stepstickami będzie takie skomplikowane. Opinia w Google "za pierwszym razem ciężko znaleźć" była prawdziwa. Między blokami, ciemnymi korytarzami, schodami.... znalazłam. Jak wychodziłam, to myślałam, że nie wyjdę, prawie weszłam do Escape Roomu Potem sru -> kierunek Tinta, mój raj, sklep plastyczny. Tramwaj, potem metro, zestresowałam się, bo nie wiedziałam, którym wyjściem z metra powinnam wyjść, ale jakoś trafiłam, w sklepie na widok tych wszystkich kredek, markerów, filców, pędzli etc etc się rozluźniłam Kupiłam upragnione pierdółki. Potem metro -> Wierzbno, na powierzchnię i do MiauCafe na zieloną herbatę jaśminową i porysować. W głośnikach ptaszki śpiewały, cichutka muzyka relaksacyjna do tego, koty biegały, bawiły się paragonami Posiedziałam (1,5h?) i do domku. Dałam radę sama! Po stolicy!
Pomiędzy Tintą a MiauCafe w planach miałam Park Fontann, ale pogoda jest tak brzydka, że bez sensu było tam jechać
Moje Kochanie potrzebowało stepsticków (sterowników silnika krokowego.... takiego dynksa... takiego czegoś z takim czymś i bez takiego czegoś do takiego czegoś), więc... w sobotę byłam z bratem (to jeszcze ni uja wychodzenie ze strefy komfortu, bo byłam z kimś) w pewnym miejscu i dupa, nie mieli. Dziś więc sama pojechałam pod Galerię Mokotów... ja pierdziu, tyle tych autobusów przy tej Puławskiej czy jakiejś tam ulicy i weź tam znajdź 165 albo 218. Wsiadłam w 218, który stał i czekał na godzinę odjazdu... Ale jednak wyszłam i weszłam do 165, bo szybciej odjeżdżał, a mi w sumie psioryba, gdzie wysiądę (W jednym miejscu czy 500 metrów dalej). Dojechałam pod Galerię! Ale nie myślałam, że dotarcie do sklepu ze stepstickami będzie takie skomplikowane. Opinia w Google "za pierwszym razem ciężko znaleźć" była prawdziwa. Między blokami, ciemnymi korytarzami, schodami.... znalazłam. Jak wychodziłam, to myślałam, że nie wyjdę, prawie weszłam do Escape Roomu Potem sru -> kierunek Tinta, mój raj, sklep plastyczny. Tramwaj, potem metro, zestresowałam się, bo nie wiedziałam, którym wyjściem z metra powinnam wyjść, ale jakoś trafiłam, w sklepie na widok tych wszystkich kredek, markerów, filców, pędzli etc etc się rozluźniłam Kupiłam upragnione pierdółki. Potem metro -> Wierzbno, na powierzchnię i do MiauCafe na zieloną herbatę jaśminową i porysować. W głośnikach ptaszki śpiewały, cichutka muzyka relaksacyjna do tego, koty biegały, bawiły się paragonami Posiedziałam (1,5h?) i do domku. Dałam radę sama! Po stolicy!
Pomiędzy Tintą a MiauCafe w planach miałam Park Fontann, ale pogoda jest tak brzydka, że bez sensu było tam jechać
Podstawowa zasada: pierdol to.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 lutego 2022, o 11:03
Kilka porad to:
1. Zadbaj o swoje ciało
2. Naucz się podejmować wyzwania
3. Motywuj się zamiast karać
4. Utrzymuj kontakt wzrokowy
5. Przebywaj wśród pozytywnych osób
6. Naucz się przyjmować krytykę
7. Zrób listę swoich dotychczasowych sukcesów
8. Pozwól sobie na gorsze dni
9. Określ co właściwie jest dla ciebie ważne
10. Zacznij doceniać otaczający cię świat
zobacz więcej:
https://www.fabrykacv.com.pl/artykul/10 ... osc-siebie
1. Zadbaj o swoje ciało
2. Naucz się podejmować wyzwania
3. Motywuj się zamiast karać
4. Utrzymuj kontakt wzrokowy
5. Przebywaj wśród pozytywnych osób
6. Naucz się przyjmować krytykę
7. Zrób listę swoich dotychczasowych sukcesów
8. Pozwól sobie na gorsze dni
9. Określ co właściwie jest dla ciebie ważne
10. Zacznij doceniać otaczający cię świat
zobacz więcej:
https://www.fabrykacv.com.pl/artykul/10 ... osc-siebie
- Sauron10
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51
Hahahah pięknie zaprezentowałaś tutaj wzór overthinkera - miałem to samo. Dzięki medytacji sporo tego wytłumiłem ale i tak często mi się zdarza prowadzić z sobą głupie dłuuugie monologi które prowadzą donikąd...
Polecam ci dorzucić Technikę Uwalniania - to jaką jakość masz myśli to głównie wina wypartych emocji - poczucia winy, żalu, wstydu, strachu itp.
Ja to robię od 4 lat i wiem o co w tym chodzi - docelowym stanem umysłu jest spokój a nie takie dialogi.
Polecam ci dorzucić Technikę Uwalniania - to jaką jakość masz myśli to głównie wina wypartych emocji - poczucia winy, żalu, wstydu, strachu itp.
Ja to robię od 4 lat i wiem o co w tym chodzi - docelowym stanem umysłu jest spokój a nie takie dialogi.