Mam 33 lat i ogromne problemy w sferze seksualnej. Od lat mam problem z przedwczesnym wytryskiem. Przyjemność z seksu ogóle nie istnieje. Podniecam się, kilka ruchów i bum wytrysk. Trwa to 10-20 sekund. Problem trwa od lat. Próbowałem wszystkiego. Trzy miesiące ćwiczyłem mięśnie kegla 3 razy dziennie, metoda start-stop, uciskanie miejsca miedzy odbytem a moszną, oddychanie, prezerwatywy i żele opóźniające. Wszystko na marne i zerowym skutkiem
Jedyną nadzieją i poprawą jest zażywanie Anafranilu (Klomipramina). Mogę podczas zbliżenia dłużej podziałać. Niestety wpływa dość mocno na libido i erekcje.
Czuje się fatalnie. Jak 80-letni impotent

Unikam zbliżeń bo już na samą myśl wiem że po kilku sekundach będzie po wszystkim. I takie mam niestety doświadczenia. Nie mam już siły z tym walczyć, mam dość, jestem zerem.
Może ktoś ma podobne doświadczenia i wyszedł z tego? To forum pomogło mi wyjść z Nerwicy i Derealizacji. Więc szukam pomocy ponownie