Czy ktoś z Was ma doświadczenie z chodzeniem na wlewy magnezowe, aby uzupełnić ten pierwiastek przy tężyczce? Dodam, że u mnie jest to tężyczka utajona, najprawdopodobniej spowodowana nerwicą, która już trwa 7 lat i zapewne wypłukała cenne pierwiastki z mojego organizmu. Mam kontakt z neurologiem (po zrobionych badaniach na tężyczkę oraz badań krwi badających poziomy pierwiastków), aczkolwiek ona zaleciła długotrwałą suplementację cytrynianem magnezu, vit d3, b12 + potas oraz branie 30mg dulsevi, aby zbić ten ból w mięśniach, który mi na co dzień towarzyszy i który powodował, że nic mi się nie chciało robić po pracy. Zastanawiam się, czy jest jakaś szybsza opcja suplementacji tego magnezu (stosuję również kąpiele w soli epsom oraz olej magnezowy + dieta), bo nie chcę długotrwalowo tego leku brać, a trzeba jakoś żyć

Pozdrawiam,
Michał