Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witam Wszystkich Serdecznie :-)
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 4 maja 2016, o 12:40
witam wszystkich chciałem opowiedzieć wam swoją historię związaną z nn wszystko zaczęło się od czynności, które ciągle musiałem wykonywać, typowe natręctwa w domu przed snem sprawdzanie wszystkiego jak wychodziłem z domu jak jechałem w samochodem... typowe natręty, szybko dowiedziałem się, że to nn i udało mi się zaprzestać wykonywania tych natręctw... trochę to trwało ale dzisiaj mogę powiedzieć, że mam z tym spokój ale żeby nie było tak pięknie kiedy skończyły się czynności to zaczęły się natrętne myśli oczywiście nie miałem świadomości, że to kolejna odsłona nn ale dzięki temu forum szybko się o tym dowiedziałem, starałem się postępować według wszystkich instrukcjki tzn jak traktować te myśli, starałem się działać ale mimo wszystko wpadłem w straszne koło lękowe, brak jakiegokolwiek sensu, zresztą każdy kto to przechodzi wie jakie to straszne, w każdym razie dalej działałem i działam cały czas: praca, sport, siłownia spędzanie czasu z rodzinką, ze znajomymi w każdy razie dzięki działaniu mimo tego jak strasznie się czuje i mimo kryzysów i dzięki zrozumieniu czym jest akceptacja nie mam już tych stałych lęków,stałej kontroli a jeśli to przychodzi to wiem jak na to działać (nie działać):) jakiś czas nie mam już tych myśli które mnie w to wszystko wpędziły z czego baaardzo się cięsze ale moja nn jest taka cwana, że daje mi pomysły na inne myśli które mogły by mnie wprawić w lęk z tym, że teraz to jest krótkotrwałe, pomęczy trochę widze, że to iluzja, to łapie się następnych głupot, i teraz pytanie czy idę w dobrym kierunku, czy może coś powinienem zmienić w moim działaniu czy rozumowaniu, bardzo chciałbym całkowicie pozbyć się nerwicy, wiem, że na to potrzeba czasu i jestem na to przygotowany ale ogólnie chciałem o tym wszystkim napisać i jestem bardzo wdzięczny, że dzięki temu forum mam taką możliwość Ogólnie kiedy czułem się bardzo źle postanowiłem iść do lekarza który stwierdził to co już wiedziałem i przepisał asertin powiedział, żebym nic się nie martwił i że damy rade ale czytając to forum postanowiłem sam się z tym uporać i mam nadzieje, że dam radę i że każdy z nas da rade ! ... pozdrawiam
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Siemanko, naprawdę nie wiem co Ci napisać. Idź dalej tą drogą, a wyjdziesz z tego, a w miare wątpliwości pytaj na forum, bo póko co z tego co widzę to radzisz sobie dobrze. Powodzenia
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Nic nie zmieniaj tylko moze nie frustruj sie nowym nerwicowym pierdolnikiem czyli Akceptacja zaburzenia na 100% jakies watpliwosci jeszcze masz ale to pozostalosci prawdopodobnie . Odburzenie swiadome takie rozumiane polega na 100 % akceptacji kazdego jednego objawu . Postaraj sie tez przyznac przed soba ze juz jestes odburzony mam tu na mysli zyj jak by nerwicy nie bylo . Pewnie to wiesz
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 4 maja 2016, o 12:40
dzięki za odpowiedź, no właśnie dobrze to nazwałeś "nerwicowe pierdolniki" czasami łapię się na tym, że zapominam o tej akceptacji kompletnie wszystkiego na 100 % tzn dopuszczam do analizy ale zaraz się orientuje o co 5
ok w takim razie idę dalej na 100 pro!!!
ok w takim razie idę dalej na 100 pro!!!