Witam
W sumie napisałem już jednego posta w innym dziale, ale mam potrzebę napisać tutaj.Mam na imię Łukasz, mam 22 lata. Popalałem marihuanę (3 lata) i piłem alkohol i ostatnio po zapaleniu mnie dopadło. Stan utrzymuję się od 8 dni, objawy jakie mam to: Bóle głowy, zmęczenie, pustka, bóle brzucha, bezsenność, odrealnienie, czas płynie wolno, niemożność usiedzenia w miejscu, brak koncentracji, słaba pamięć, lęki.
Opowiem trochę o sobie, zawsze wszystkim się przejmowałem (tzn duperelami). Zawaliłem raz studia. Później wybrałem inne i jestem na drugim roku, ale robię je dla papierku, ale teraz nie wiem co robić, rodzice bardzo liczą, że je skończę. Chcę skończyć te studia, ale wiadomo nie wiem czy dam radę z moimi objawami. W tym tygodniu odpuściłem studia, ale wiem, że to nie jest żadna droga. Chcę jechać jutro. Przejmowałem się, że nie mogę znaleźć dziewczyny w dodatku, presja rodziny. Dodam, ze w dzieciństwie ojciec pił i częste awantury, przy których cierpiałem. Obejrzałem dużo filmików administratorów i staram się zaakceptować to zaburzenie jakie mam, ale ciągle dobijają mnie wyrzuty, że paliłem (jaki głupi byłem), ciężko mi to wyrzucić z głowy. Usypiam normalnie, ale budzę się po godzinie i są męczarnie. Proszę o jakieś o porady, komentarze

Witaj Lukasz
Nasz nerwice, o czym swiadcza wymienione przez Ciebie objawy. Wielu z nas ma takie same symptomy.
Działanie, działanie i trochę czasu - to wystarczy

Witam
Mijają równo 3 tygodnie od kiedy czuję się dziwnie. Byłem u psychiatry po 8 dniach i powiedział, że duży wpływ na mój stan mają wydarzenia z dzieciństwa i kazał zapisać się na terapię (jadę się jutro zapisać) i miałem odczucie, że czuję się lepiej! Lekarz przypisał mi Zomiren 0,5 (1 tabletka przed planowanym snem) na 2 tygodnie. Po 6 dniach od stosowania miałem odczucie poprawy, zasypiałem i lekką senność w dniu. Nie googlowałem, nie myślałem o tym Ale teraz na studiach mam gorący okres i znowu nakręcam się i nawet jak wezmę tabletkę to nie mogę usnąć (pocenie się), ale po godzinie usypiam, ale przebudzam się, mam brak odczucia snu głębokiego nie chce mi się wstawać z łóżka rano, cały dzień jestem senny strasznie, najgorzej jest wieczorem. Mam też ból z tyłu głowy, ale reszta objawów jakby ustała. Ale ta senność w ciągu dnia mnie dobija, bo nie mam przez to sił do działania. Trochę chaotycznie to napisałem, ale mam potrzebę wyrzucenia z siebie tego

Hej. Dobrze, że lekarz nie był głupi i nie kazał tego brać dłużej. Myślę, że powinien unormować Ci się ten sen. Możesz wspomóc się jeszcze melisą, olejem z wiesiołka. Postawić bardziej na coś ziołowego, dodatkowo muzyka relaksacyjna przed snem, kojąca kąpiel. Szybciej byś zasypiał, spał wystarczającą ilość godzin i wstawał wyspany. Trzymaj się.

Dzięki za odpowiedź, no mam nadzieję, że się unormuję, ale od dzisiaj zmieniam też pokój spania, zamierzam nie patrzeć w telefon po przebudzeniu, bo też zauważyłem, że nakręcam jak patrzę na telefon a tu np 2:00 i zostało mi tyle godzin a wypadałoby usnąć No zamierzam kupić ten olejek z wiesiołka, bo czytałem o nim na forum

Zdecydowanie ne ma co patrzec na tel w srodku noc. Obudziles sie, trudno, zamykasz oczy i spisz dalej. A nie rozmyslasz o tym i tamtym.

Witam, niestety wracam, a myślałem, że pokonałem "nerwiczkę". W sierpniu poprzedniego roku przestałem brać antydepresanty (zomiren, seronil) i było ok, czasem bezsenna noc, ale ogólnie zacząłem na tym wszystkim w jakiś tam sposób panować, prowadziłem normalne zycie i czułem się normalnie odeszły mi wszelkie nerwobóle itp. We wrześniu mam obronę na studiach i od 3 dni powrót do macierzy, czyli ból brzucha przy kładzeniu się spać i uczucie gorąca w całym ciele między innymi i nie mogę spać, dobrze, że olimpiada leci Najgorsze, ze zamierzałem teraz się dużo uczyć a tu taka niespodzianka. Myślę, co robić, wybrać się do psychiatry , czy próbować samemu z tym walczyć bez leków?