Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam, prosze o jakas podpowiedz co robic

Forum o zaburzeniach osobowości (boderline, unikająca - lękowa, zależna, schizotypowa itp)
ODPOWIEDZ
demeter
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 15 sierpnia 2015, o 16:46

15 sierpnia 2015, o 16:55

Moze na poczatek mam 21 lat, nie wiedzialam czy wogole tutaj napisze. ALe wrocilam wczoraj ze szpitala gzie bylam na oddziale przez 4 tygodnie. Trafilam tam z powodu ogolniego rozbicia emocji i depresji, sama sie zglosilam i tym ze nie radze sobie ze swoim zyciem i zwiazkiem przede wszystkim. Moje emocje pikuja z jednej strony na druga, dowiedzialam sie ze mam osobowosc na granicy, dostalam 3 leki psychotropowe.
W poniedzialek zaczne je brac, mam isc tez na terapie ale ja sie gubie w tym wszystkim. Mam problem z emocjami z ich odczuwaniem i samej siebie, raz czuje sie dobrze, za chwile jak ostatnia frajerka, robie mezowi awantury o byle co, nie potrafie sie kontrolowac. Przez to dopadaja mnie co rusz nerwice albo depresje, ciagle mam prolbemy z zaufaniem mam jakies mysli ze maz mnie moze zdradzac ale to napadowo jak mam wobec niego jakies zle emocje ze np spojrzal sien a kogos.
Nie wiem jak sie w tym polapac jak mozna wyjsc z silnego (tak mi powiedziano) zaburzenia osobowosci? Czy da sie to wogole wyleczyc? Co robic z tymi nakumulowanymi emocjami?
Na jaka isc psychoterapie? W szpitalu dostalam leki i puszczono mnie do domu a w domu znowu jestem w tym jak w wiezieniu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 sierpnia 2015, o 17:06

Hey,
przede wszystkim tak:

Jeżeli będziesz ze swoją osobowością szła do terapeuty, dowiedz się najpierw czy ma doświadczenia z zaburzeniami osobowości, to jest ważne bardzo bo dobrze jakieś mieć w tym wypadku.
Teoria bowiem to bardzo nikła sprawa jesli o to chodzi.
Więc generalnie do kogoś doświadczonego w tym zakresie, a on już terapię odpowiednią dopasuje.

Po drugie poczytaj sobie o tym książki, o boderze, naprawdę warto znać swoje własne reakcje emocjonalne, to jest najbardzije wedłu gmnie przydatne.
Ale nie czytanie ludzi na forach z taką osobowością, którzy mówią tylko, ze tego zmienić się nie da, to niech tak żyją, ty uprzyj się, ze się da, czytaj, uświadamiaj sobie, korzystaj z pomocy terapeuty.
Brak zaufania to także objaw, warto go szukając terapeuty zignorować, to pierwszy krok.

Po trzecie jeśli chodzi o zaburzenia osobowości trudno tu mówic o "wychodzeniu z tego", zdrowieniu, przynajmniej takie jest moje zdanie.
Bo wtedy traktujemy to jako chorobę, przez co z miejsca stawiamy sie w świetle czasem, jestem chora i dlatego to i owo tak wyglada, pewnie tak będzie.
Zaburzenia osobowości to są cechy naszych reakcji, nazwane są zaburzeniami bo w tym wypadku sa nadaktywne te cechy i powodują destabilizację życia w różnych jego dziedzinach.
Lepiej jest nastawić się, że to wszystko co będziemy robili na rzecz poprawy stanu to poprawianie jakości życia. Bo w sumie o to tu glownie chodzi. Nauczyc sie innej reakcji.

Natomiast to co mozesz samemu na poczatek zrobic to np.

W wypadku pikowania emocji do nienawisci do kogos, z uwagi na jakas bzdure, badz wyolbrzymiona sprawe, beda przychodzily wtedy mysli, slowa, wyobraznia bedzie podpowiadala rozne scenariusze.
I np (jak tak robilem) nie wypowiadalem tych slow, nie bralem do siebie mysli ale czekalem az ta mega emocja opadnie.
Niektorym ciezko jest zcekac, to mozna ta emocje wykrzyczec, wybic sobie z siebie (walac w poduszke) i zarazem tlumaczac sobie, ze nie ma powodu znowu tak reagowac, nie ma i juz.
Emocja minie, troche opadnie, mozna bedzie stworzyc wtedy rozsadniejsze myslenie.

Byc moze to wydawac sie dziwne, lub moze wydawac sie ze to jest czasowe ale nie.
Bo po czasie, kiedy znowu czyjemu pikowanie emocji, czujemy sie juz pewniej, potrafimy juz nie reagowac tak na nia i zaczyna ona szybciej opadac. Uczymy sie czegos nowego, nowej reakcji.
Po czasie, zaczynamy automatycznie reagowac inaczej, z czasem z powodu glupot, emocje przestaja pikowac.

Jest to spowodowane takze tym, ze kiedy przepuszczamy emocje a nie latamy za nimi od jednej do drugiej strony zaczynamy bardziej budowac siebie, swoj srodek, swoja pewnosc tego kim jestesmy, bo brak tej pewnosci tez za te wahania odpowiada.
To tak w skrocie :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
demeter
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 15 sierpnia 2015, o 16:46

15 sierpnia 2015, o 17:22

Dziekuje za odpowiedz! Musze to sobie wszystko uporzadkowac bo jestem zupeln enowa w tych tematach jezeli chodzi o teorie, nazwy, terapie to jest mi i bylo dotej pory obce. Dla mnie to bylo po prostu zycie...
ODPOWIEDZ