Witam. Proszę o słowa wsparcia.

jagaaga · 8 lipca 2015, o 16:51

HEHEHE dzięki Jeryy, z tym zwariowaniem to był taki przykład, ja takich myśli różnego typu dziennie mam tysiące i się z nimi biję. Zmieniłam teraz podejście i mówię do nich brzydko, oczywiście lęk narasta, bo to coś nowego, ale chyba lepsze niż rozmowa z myślami i się szarpanie z nimi:)

emi125 · 8 lipca 2015, o 16:56

Ostatnio też czytałam wywiad ze znanym psychiatrą i on też podobnie jak psycholog do której chodzi jagaaga twierdzi, że nerwicę należy leczyć bo może rozwinąć się w inne zaburzenie. Z drugiej strony inny psychiatra twierdzi, że skoro ma się nerwice to jest się odpornym na choroby psychiczne. Czuję się lekko zmieszana tymi wypowiedziami.

jagaaga · 8 lipca 2015, o 17:04

No dzięki Emi.....teraz to znów mnie nastraszyłaś, a już sobie wyrobiłam fajne podejście do tego....proszę jeszcze kogoś o wypowiedź. Ja osobiście nie znam osoby, która zwariowałaby z powodu nerwicy.

emi125 · 8 lipca 2015, o 17:06

Przepraszam, ale właśnie kilka dni temu przeczytałam ten artykuł i teraz Twoją wypowiedź i lekko mnie to zaniepokoiło. Dlatego chciałabym poznać innych zdanie.

Kamień · 8 lipca 2015, o 17:08

emi125 pisze:Ostatnio też czytałam wywiad ze znanym psychiatrą i on też podobnie jak psycholog do której chodzi jagaaga twierdzi, że nerwicę należy leczyć bo może rozwinąć się w inne zaburzenie. Z drugiej strony inny psychiatra twierdzi, że skoro ma się nerwice to jest się odpornym na choroby psychiczne. Czuję się lekko zmieszana tymi wypowiedziami.

Jakie niby zaburzenie?

emi125 · 8 lipca 2015, o 17:10

Właśnie nie rozwinął tematu tylko tyle.

jagaaga · 8 lipca 2015, o 17:10

No super....

emi125 · 8 lipca 2015, o 17:13

Niepotrzebnie to napisałam.

jagaaga · 8 lipca 2015, o 17:14

Postaram się podejść do tego ze stoickim spokojem, ale to będzie trudne. Emi nie czytaj internetu.

bart26 · 8 lipca 2015, o 17:15

emi125 pisze:Ostatnio też czytałam wywiad ze znanym psychiatrą i on też podobnie jak psycholog do której chodzi jagaaga twierdzi, że nerwicę należy leczyć bo może rozwinąć się w inne zaburzenie. Z drugiej strony inny psychiatra twierdzi, że skoro ma się nerwice to jest się odpornym na choroby psychiczne. Czuję się lekko zmieszana tymi wypowiedziami.

Jezeli u kogos rozwija sie zaburzenie lekowe . To niestety ale granica odpornosci wlasnie w tym momencie zostala przekroczona . Nie da sie wpasc w wieksze bagno . Bo to bagno juz trwaa.

Tez jestem ciekaw w jakie inne zaburzenie moze sie przerodzic nerwica . To bzdura kompletna . Sam fakt ze ludzie nawet tu na forum sa osoby ktore maja nerwice 30 lat . I co nic sie u nich niezmienilo a raczej nie przerodzilo w cos innego. Nerwica to nie choroba to zaburzenie percepcji emocjonalnej tylko to mozna nazwac chorowitkiem w tym stanie . Ale nie jest to spowodowane zadnymi czynnikami fizycznymi . Jest to stan umysly ktory ma kazdy czlowiek bez wyjatku . Ja to tak rozumie .

jagaaga · 8 lipca 2015, o 17:17

Może chodzi o dd, czy deprechę spowodowaną bezsilnością...nie wiem..ale znów się naklręcam

Kamień · 8 lipca 2015, o 17:19

Nerwica niczego nie powoduje, paradoksalnie katar jest groźniejszy

jagaaga · 8 lipca 2015, o 17:20

Kamień przekonaj mnie jakoś please

bart26 · 8 lipca 2015, o 17:20

Naprawde nie czytajcie takich pierdol na sile . Ja nakrecilem sie na schizofreni po artykule na abczdrowie . Gdzie doktor psychitra napisal ze 40 % nerwic konczy sie schizofrenia . ( BZDURA DO POTEGI ) . Ale ja wtedy niestety bylem na poczatku drogi za co do dzis pokutuje nakrecilem sie tak ze juz mam leki 4 miesiace zwiazane z nia . DLATEGO UNIKAC PROWOKATOROW .

emi125 · 8 lipca 2015, o 17:21

Staram się się nie czytać o chorobach psychicznych, ale ten artykuł jakoś tak przypadkiem przeczytałam. Teraz sobie pomyślałam, że może miał na myśli, że nerwica może spowodować fobie społeczną bądź agorafobie i tyle. Jeszcze raz przepraszam, nie było moją intencją straszyć kogokolwiek.