
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Świerzak z DD . POmocy
- Macias
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 października 2016, o 16:57
Witam serdecznie wszystkich, z DD zmagam się od 2 miesięcy więc można powiedzieć że świerzak ze mnie . Mam 22 lata. Rozpoczeło się od obawy o własne życie , w sumie niepotrzebnie. Ale niestety to wystarczyło żeby wyszły ze mnie inne lęki z dzieciństwa. Najbardziej irytuje mnie myśl że wszystko to co się wokół mnie dzieje czyli istnienie świata jest tylko wytworem mojej wyobraźni i umysłu . Przez tą pustke w głowie nie mogę sb tego poukładać. Miał ktoś też taką myśł jak sb z nią poradził . POzdrawiam i zapraszam do komentowania 

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Siema.
generalnie to polecam się zapoznać z tymi wpisami i nagraniami o DD:
derealizacja-materialy.html
A co do myśli tego typu to owszem miewałem takie i w sumie są to strasznie częste myśli podczas tych stanów. Także polecam zobaczyć nagrania o tym:
mysli-egzystencjalne-cz-1-wyjasnienie-t6848.html
mysli-egzystencjalne-cz-2-dzialanie-t6853.html
generalnie to polecam się zapoznać z tymi wpisami i nagraniami o DD:
derealizacja-materialy.html
A co do myśli tego typu to owszem miewałem takie i w sumie są to strasznie częste myśli podczas tych stanów. Także polecam zobaczyć nagrania o tym:
mysli-egzystencjalne-cz-1-wyjasnienie-t6848.html
mysli-egzystencjalne-cz-2-dzialanie-t6853.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58
Czesc, u mnie trwa to juz prawie 6 miesiecy. Moją największą radą jest to zebys znalazł korzenie swojej depersonalizacji. Jezeli jest to trauma, nalezy sie z nią rozprawić. Jezeli jest to stres, to najlepszym lekarstwem jest czas i świadome akceptowanie tego stanu. Dla różnych ludzi są różne przyczyny, dlatego nie moge ci powiedzieć - trzymaj, to na 100% ci pomoze. W ten sposob po prostu spotkasz sie z rozczarowaniem. Jezeli bedziesz patrzyl wewnatrz siebie to być może znajdziesz przyczyny swojej depersonalizacji. Powodzenia.
-
- Gość
Hej. Zamieszczam fragment mojej odpowiedzi na jedną z prywatnych wiadomości. Mam nadzieje, że jej adresat nie będzie mieć nic przeciwko. Oczywiście wszystko to już było długo wałkowane na forum - tak więc będzie to tylko niewielkie podsumowanie - uzupełnione o parę swoich porównań.
Jak masz za sobą nieprzespaną noc, zero snu, nawet na moment, a już rano, wychodzisz z domu, idziesz na zajęcia albo do pracy, jesteś na świeżym powietrzu, jest chłodno i trochę się na chwilę lepiej czujesz - ale chwilę potem masz zjazd - zaczynają się pojawiać odczucia, które wymieniłem, silne osłabienie koncentracji, wysokie ciśnienie, często zawroty głowy, często nudności, silne uczucie otępienia, zimne poty - i zobacz - wszystkie te odczucia daje nasz umysł kiedy mamy za sobą nie przespaną jedną noc - wszystkie te odczucia daje przemęczony brakiem snu umysł - a teraz pomyśl - jakie odczucia może dawać umysł, który jest wykończony jakąś traumą, albo wieloletnim stresem, zmartwieniami, lękiem ? Daje wtedy w ramach stanu ochronnego odczucia i objawy, które zostały przez naukowców określone mianem depersonalizacji i derealizacji.
-- 31 października 2016, o 01:34 --Wszystko to jest logiczne - z tym, że prócz lekarzy, tych dobrych, prócz dobrych psychologów, a nawet niektórych dobrych studentów psychologii - praktycznie nikt nie wie, że istnieje takie coś jak depersonalizacja. Pewnego dnia nagle coś się zmienia - zmienia się Twoja świadomość i percepcja - i jest to przerażające. Nawet jeżeli wiedziałabyś od dziecka, że istnieje takie coś, tak jak rodzice powtarzali, że od dużej ilości ciastek czy słodyczy, będzie boleć Cie żołądek - to dostając tej depersonalizacji, na pewno i tak w jakimś stopniu każdy by się wystraszył - co jest całkowicie zrozumiałe. Dlaczego ? Ponieważ rodzisz, Twoja świadomość się rozwija i przez wiele lat jest zawsze taka sama - budzisz się rano i ta świadomość i percepcja, jest zawsze taka sama - a nagle coś się zmienia - i wszystko nagle staje się inne. Jakbyś nagle przeniosła się do jakiegoś snu, do wyśnionej, nierealnej rzeczywistości, to nie odczucie, na zasadzie, wydaje mi się - nie - przeciwnie - Twoje oczy inaczej widzą otoczenie - bo jest zmieniona percepcja. Masz wrażenie, że Cie nie ma, że nie istniejesz. Niektórzy nawet zastanawiali się bardzo poważnie, czy przypadkiem nie mieli jakiegoś wypadku samochodowego i nie leżą gdzieś w szpitalu w śpiączce, a wszystko czego doświadczają to reakcje umysłu i nic innego jak sen. Wszystkie te objawy są przerażające, są wykańczające dla nas - to jest zrozumiałe. Sam przeszedłem to i rozumiem Cie. Być może - musisz przejść to sama - może w taki sam sposób jak ja - gdzie czas był bardzo ważny. Sporo go u mnie minęła, nic się nie zmieniało, ale zdałem sobie sprawę, że tyle czasu minęło, a ja nie zwariowałem, nie zniknęła moja świadomość, dalej jestem, dalej rano się budzę - i tak przez ogrom czasu, oczywiście nie przestałem się bać wtedy depersonalizacji, ale bardzo powoli jakby strach przed nią zaczął maleć - a w pewnym momencie, zaczęły się pojawiać zupełnie inne myśli w głowie, już nie związane z depersonalizacją, z tym stanem, o czym przez ogrom czasu, dzień w dzień myślałem bez przerwy - nagle zaczęły się pojawiać normalne myśli - np. że jest premiera fajnego filmu w kinach, że może wybiorę się na zakupy i wreszcie kupie jakieś nowe ubrania, albo może uzbieram trochę pieniędzy i kupie nowy telefon - dalej nie przestałem się tego bać - ale coraz więcej myśli zaczęło się pojawiać - takich normalnych, tym samym depersonalizacje i ciągły i paniczny lęk przed nią - stopniowo zaczął się osłabiać. Oczywiście nawet kiedy już funkcjonowałem normalnie, było we mnie ogrom frustracji - bo dd nie znikała - i dopiero wtedy zacząłem szukać o niej informacji - nie tutaj na forum, ale w książkach naukowych, w publikacjach naukowych - na forum jedynie czytałem historie ludzi, zarówno tutaj jak i na dwóch zagranicznych - i jednocześnie zacząłem myśleć nad swoim życiem, nad tym wszystkim co doprowadziło do tego stanu i uświadomiłem sobie, że ja nie miałem prawa - tej depersonalizacji nie dostać - ona musiała się pojawić i nie było innej możliwości - bo miała solidne do tego podstawy. Nie byłem szczęśliwy w swoim życiu, wiele przeszedłem, miałem w sobie ogrom żalu, frustracji, pewnego rodzaju niespełnienie, samotność - i wtedy postanowiłem, że będę pracować nad sobą tak usilnie i mimo objawów dd i nerwicy - jak tylko jest to możliwe. Powiem szczerze - to była długa i wykańczająca walka, pełna niepowodzeń, frustracji, ale nie poddawałem się - brnąłem mimo tych niepowodzeń dalej, nie udawało się, ja próbowałem jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, raz za razem, raz za razem - i nie jest to 10 podejść - ale dziesiątki, a nawet setki podejść do wielu rzeczy - i w końcu udało się - minęła nerwica - a sama depersonalizacja minęła niemalże po trzech miesiącach od momentu, w którym po długim czasie gromadzenie tej wiedzy, tych publikacji naukowych, książek - uświadomiłem sobie czym ta depersonalizacja jest i jak ją usunąć - zastosowałem się całej sumy tej wiedzy i po 3 miesiącach wszystko zniknęło. Teraz Ty masz wybór - czy chcesz iść tą samą drogą, być może jest ona konieczna i wiele zmienisz podczas niej w swoim życiu - na lepsze - może właśnie tak ma być. Ale możesz też posłuchać tego co Ci mówię - chociaż myślę, że jeżeli sama tego nie przejdziesz - to nie zrozumiesz. Nie wiem - są na pewno dwie drogi - co do tej pierwszej jestem pewien - co do drugiej - z pewnością nie wielu ludzi jest w stanie ją wybrać - bo jak teraz do Ciebie - nie wiele dociera - rozumiem to, te objawy są przerażające - piszesz, że robisz coś albo mówisz i czujesz się jakby to Ciebie nie dotyczyło - właśnie między innymi to jest sedno depersonalizacji i o to w niej chodzi.
(...) My nadajemy jej bardzo wysoką rangę - sami tego doświadczając - te objawy są przerażające - jednak wszystko - to jest drobnostką, nie mówię o tym - co doprowadza do powstania tego stanu - bo to jest poważna sprawa - ale on sam - ten stan jest drobnostką. Jak jesz dużo niezdrowych rzeczy - zaczyna Cie boleć brzuch - dokładnie znasz te odczucia, ucisk w żołądku - boli Cie on. Z naszym umysłem - a dokładniej z naszym mózgiem - jest podobnie. Nie jest to organ, który zawsze jest w idealnej formie - podobnie jak brzuch, po zjedzeniu dużej ilości niezdrowych rzeczy, który reaguje wtedy bólem - podobnie nasz umysł reaguje kiedy jest przemęczony. Kiedy długo nie śpisz, masz nieprzespaną noc - wtedy zaczynają pojawiać się pewne odczucia, niewyspanie, słaba koncentracja, często wysokie ciśnienie i zimne poty, często ludziom kręci się w głowie, mają nudności - takie odczucia pojawiają się przy niewsypaniu - a czym jest niewsypanie jak zmęczeniem organizmu i mózgu ? A teraz wyobraź sobie, że Twój umysł przez wiele miesięcy, przez wiele lat jest męczony stresem, zmartwieniami, lękiem - albo w innych sytuacjach - gdzie człowiek doświadcza jakiejś traumy, która nawet trwa dzień, czy dwa dni - wtedy ten stres jest tak silny, że wykańcza nasz umysł - to tak jakby dwóch zawodników MMA albo bokserów wyszło na ring - i jeden z nich dostaje setki ciosów - długa trzyma się na nogach - ale w końcu jest wykończony - to jest jedna sytuacje - druga - zawodnik wchodzi na ring i dostaje jeden albo dwa bardzo mocne ciosy, które kładą go na ziemie. Nasz umysł nie reaguje na przemęczenie bólem tak jak nasz żołądek - dlatego, że to inny zupełnie organ. Nasz umysł nie reaguje na zmęczenie tak jak reagują nasze mięśnie bo intensywnym wysiłku czy treningu - wtedy mięśnie nas bolą. Nasz umysł kiedy jest przemęczony nie może z biologicznego punktu widzenia - nas bolec. Ale reaguje na przemęczenie w inny sposób - reaguje włączeniem się stanu depersonalizacji i derealizacji. Brzuch nas boli - ale to prosty mechanizm - nie może dawać odrealnienia. Natomiast nasz umysł - który odpowiedzialny jest za naszą świadomość, naszą percepcje - trudno, żeby kiedy jest przemęczony - reagował w sposób, który nie wpłynie na to, co dzieje się w naszej świadomości i na naszą percepcje - bo niego te dwie rzeczy zależą. Dlatego kiedy jest przemęczony - nagle zaczynają pojawiać się przedziwne i przerażające dla nas objawy. Wtedy zaczynamy wchodzić w powtarzalny cykl - mam objawy depersonalizacji - boję się ich - mam coraz silniejsze objawy depersonalizacji - coraz bardziej się ich boję - co powoduje, że objawy są jeszcze silniejsze - i dopiero w momencie kiedy ten cykl zostanie przerwany i zaczniemy uspokajać się - wtedy od momentu, w którym już nie boimy się - umysł jeżeli tylko mu na to sami pozwolimy - zacznie się regenerować - i jeżeli nie będziemy dalej go zamęczać - różnymi zmartwieniami, lękiem, stresem - to wtedy on będzie odpoczywać i w pewnym momencie stan dd zniknie całkowicie i nie zostanie po nim śladu - i to wszystko. To tak samo jakby bolał Cie brzuch kiedy jest przemęczony niezdrowym jedzeniem - tylko, że umysł reaguje w sposób, który z racji tego, że to umysł a nie żołądek - daje inne odczucia - czyli depersonalizacje i derealizacje.
Jak masz za sobą nieprzespaną noc, zero snu, nawet na moment, a już rano, wychodzisz z domu, idziesz na zajęcia albo do pracy, jesteś na świeżym powietrzu, jest chłodno i trochę się na chwilę lepiej czujesz - ale chwilę potem masz zjazd - zaczynają się pojawiać odczucia, które wymieniłem, silne osłabienie koncentracji, wysokie ciśnienie, często zawroty głowy, często nudności, silne uczucie otępienia, zimne poty - i zobacz - wszystkie te odczucia daje nasz umysł kiedy mamy za sobą nie przespaną jedną noc - wszystkie te odczucia daje przemęczony brakiem snu umysł - a teraz pomyśl - jakie odczucia może dawać umysł, który jest wykończony jakąś traumą, albo wieloletnim stresem, zmartwieniami, lękiem ? Daje wtedy w ramach stanu ochronnego odczucia i objawy, które zostały przez naukowców określone mianem depersonalizacji i derealizacji.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58
Jakbym czytał o sobie. Mysle ze to jest tez zrodlo mojej depersonalizacji. Dlatego najlepszym lekarstwem jest chyba ponowne zbudowanie swojego życia. Wiedziec czego sie pragnie, zeby wstawać rano i wiedziec ze po cos sie tu zyje. Masz jakis swój odburzeniowy post derealizacjo?Nie byłem szczęśliwy w swoim życiu, wiele przeszedłem, miałem w sobie ogrom żalu, frustracji, pewnego rodzaju niespełnienie, samotność - i wtedy postanowiłem, że będę pracować nad sobą tak usilnie i mimo objawów dd.