Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Świerzak z DD . POmocy

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Macias
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 14 października 2016, o 16:57

30 października 2016, o 14:43

Witam serdecznie wszystkich, z DD zmagam się od 2 miesięcy więc można powiedzieć że świerzak ze mnie . Mam 22 lata. Rozpoczeło się od obawy o własne życie , w sumie niepotrzebnie. Ale niestety to wystarczyło żeby wyszły ze mnie inne lęki z dzieciństwa. Najbardziej irytuje mnie myśl że wszystko to co się wokół mnie dzieje czyli istnienie świata jest tylko wytworem mojej wyobraźni i umysłu . Przez tą pustke w głowie nie mogę sb tego poukładać. Miał ktoś też taką myśł jak sb z nią poradził . POzdrawiam i zapraszam do komentowania ;)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 października 2016, o 15:58

Siema.
generalnie to polecam się zapoznać z tymi wpisami i nagraniami o DD:
derealizacja-materialy.html

A co do myśli tego typu to owszem miewałem takie i w sumie są to strasznie częste myśli podczas tych stanów. Także polecam zobaczyć nagrania o tym:
mysli-egzystencjalne-cz-1-wyjasnienie-t6848.html
mysli-egzystencjalne-cz-2-dzialanie-t6853.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Astronom
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58

30 października 2016, o 16:27

Czesc, u mnie trwa to juz prawie 6 miesiecy. Moją największą radą jest to zebys znalazł korzenie swojej depersonalizacji. Jezeli jest to trauma, nalezy sie z nią rozprawić. Jezeli jest to stres, to najlepszym lekarstwem jest czas i świadome akceptowanie tego stanu. Dla różnych ludzi są różne przyczyny, dlatego nie moge ci powiedzieć - trzymaj, to na 100% ci pomoze. W ten sposob po prostu spotkasz sie z rozczarowaniem. Jezeli bedziesz patrzyl wewnatrz siebie to być może znajdziesz przyczyny swojej depersonalizacji. Powodzenia.
Derealizacja
Gość

31 października 2016, o 01:41

Hej. Zamieszczam fragment mojej odpowiedzi na jedną z prywatnych wiadomości. Mam nadzieje, że jej adresat nie będzie mieć nic przeciwko. Oczywiście wszystko to już było długo wałkowane na forum - tak więc będzie to tylko niewielkie podsumowanie - uzupełnione o parę swoich porównań.

Wszystko to jest logiczne - z tym, że prócz lekarzy, tych dobrych, prócz dobrych psychologów, a nawet niektórych dobrych studentów psychologii - praktycznie nikt nie wie, że istnieje takie coś jak depersonalizacja. Pewnego dnia nagle coś się zmienia - zmienia się Twoja świadomość i percepcja - i jest to przerażające. Nawet jeżeli wiedziałabyś od dziecka, że istnieje takie coś, tak jak rodzice powtarzali, że od dużej ilości ciastek czy słodyczy, będzie boleć Cie żołądek - to dostając tej depersonalizacji, na pewno i tak w jakimś stopniu każdy by się wystraszył - co jest całkowicie zrozumiałe. Dlaczego ? Ponieważ rodzisz, Twoja świadomość się rozwija i przez wiele lat jest zawsze taka sama - budzisz się rano i ta świadomość i percepcja, jest zawsze taka sama - a nagle coś się zmienia - i wszystko nagle staje się inne. Jakbyś nagle przeniosła się do jakiegoś snu, do wyśnionej, nierealnej rzeczywistości, to nie odczucie, na zasadzie, wydaje mi się - nie - przeciwnie - Twoje oczy inaczej widzą otoczenie - bo jest zmieniona percepcja. Masz wrażenie, że Cie nie ma, że nie istniejesz. Niektórzy nawet zastanawiali się bardzo poważnie, czy przypadkiem nie mieli jakiegoś wypadku samochodowego i nie leżą gdzieś w szpitalu w śpiączce, a wszystko czego doświadczają to reakcje umysłu i nic innego jak sen. Wszystkie te objawy są przerażające, są wykańczające dla nas - to jest zrozumiałe. Sam przeszedłem to i rozumiem Cie. Być może - musisz przejść to sama - może w taki sam sposób jak ja - gdzie czas był bardzo ważny. Sporo go u mnie minęła, nic się nie zmieniało, ale zdałem sobie sprawę, że tyle czasu minęło, a ja nie zwariowałem, nie zniknęła moja świadomość, dalej jestem, dalej rano się budzę - i tak przez ogrom czasu, oczywiście nie przestałem się bać wtedy depersonalizacji, ale bardzo powoli jakby strach przed nią zaczął maleć - a w pewnym momencie, zaczęły się pojawiać zupełnie inne myśli w głowie, już nie związane z depersonalizacją, z tym stanem, o czym przez ogrom czasu, dzień w dzień myślałem bez przerwy - nagle zaczęły się pojawiać normalne myśli - np. że jest premiera fajnego filmu w kinach, że może wybiorę się na zakupy i wreszcie kupie jakieś nowe ubrania, albo może uzbieram trochę pieniędzy i kupie nowy telefon - dalej nie przestałem się tego bać - ale coraz więcej myśli zaczęło się pojawiać - takich normalnych, tym samym depersonalizacje i ciągły i paniczny lęk przed nią - stopniowo zaczął się osłabiać. Oczywiście nawet kiedy już funkcjonowałem normalnie, było we mnie ogrom frustracji - bo dd nie znikała - i dopiero wtedy zacząłem szukać o niej informacji - nie tutaj na forum, ale w książkach naukowych, w publikacjach naukowych - na forum jedynie czytałem historie ludzi, zarówno tutaj jak i na dwóch zagranicznych - i jednocześnie zacząłem myśleć nad swoim życiem, nad tym wszystkim co doprowadziło do tego stanu i uświadomiłem sobie, że ja nie miałem prawa - tej depersonalizacji nie dostać - ona musiała się pojawić i nie było innej możliwości - bo miała solidne do tego podstawy. Nie byłem szczęśliwy w swoim życiu, wiele przeszedłem, miałem w sobie ogrom żalu, frustracji, pewnego rodzaju niespełnienie, samotność - i wtedy postanowiłem, że będę pracować nad sobą tak usilnie i mimo objawów dd i nerwicy - jak tylko jest to możliwe. Powiem szczerze - to była długa i wykańczająca walka, pełna niepowodzeń, frustracji, ale nie poddawałem się - brnąłem mimo tych niepowodzeń dalej, nie udawało się, ja próbowałem jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, raz za razem, raz za razem - i nie jest to 10 podejść - ale dziesiątki, a nawet setki podejść do wielu rzeczy - i w końcu udało się - minęła nerwica - a sama depersonalizacja minęła niemalże po trzech miesiącach od momentu, w którym po długim czasie gromadzenie tej wiedzy, tych publikacji naukowych, książek - uświadomiłem sobie czym ta depersonalizacja jest i jak ją usunąć - zastosowałem się całej sumy tej wiedzy i po 3 miesiącach wszystko zniknęło. Teraz Ty masz wybór - czy chcesz iść tą samą drogą, być może jest ona konieczna i wiele zmienisz podczas niej w swoim życiu - na lepsze - może właśnie tak ma być. Ale możesz też posłuchać tego co Ci mówię - chociaż myślę, że jeżeli sama tego nie przejdziesz - to nie zrozumiesz. Nie wiem - są na pewno dwie drogi - co do tej pierwszej jestem pewien - co do drugiej - z pewnością nie wielu ludzi jest w stanie ją wybrać - bo jak teraz do Ciebie - nie wiele dociera - rozumiem to, te objawy są przerażające - piszesz, że robisz coś albo mówisz i czujesz się jakby to Ciebie nie dotyczyło - właśnie między innymi to jest sedno depersonalizacji i o to w niej chodzi.

(...) My nadajemy jej bardzo wysoką rangę - sami tego doświadczając - te objawy są przerażające - jednak wszystko - to jest drobnostką, nie mówię o tym - co doprowadza do powstania tego stanu - bo to jest poważna sprawa - ale on sam - ten stan jest drobnostką. Jak jesz dużo niezdrowych rzeczy - zaczyna Cie boleć brzuch - dokładnie znasz te odczucia, ucisk w żołądku - boli Cie on. Z naszym umysłem - a dokładniej z naszym mózgiem - jest podobnie. Nie jest to organ, który zawsze jest w idealnej formie - podobnie jak brzuch, po zjedzeniu dużej ilości niezdrowych rzeczy, który reaguje wtedy bólem - podobnie nasz umysł reaguje kiedy jest przemęczony. Kiedy długo nie śpisz, masz nieprzespaną noc - wtedy zaczynają pojawiać się pewne odczucia, niewyspanie, słaba koncentracja, często wysokie ciśnienie i zimne poty, często ludziom kręci się w głowie, mają nudności - takie odczucia pojawiają się przy niewsypaniu - a czym jest niewsypanie jak zmęczeniem organizmu i mózgu ? A teraz wyobraź sobie, że Twój umysł przez wiele miesięcy, przez wiele lat jest męczony stresem, zmartwieniami, lękiem - albo w innych sytuacjach - gdzie człowiek doświadcza jakiejś traumy, która nawet trwa dzień, czy dwa dni - wtedy ten stres jest tak silny, że wykańcza nasz umysł - to tak jakby dwóch zawodników MMA albo bokserów wyszło na ring - i jeden z nich dostaje setki ciosów - długa trzyma się na nogach - ale w końcu jest wykończony - to jest jedna sytuacje - druga - zawodnik wchodzi na ring i dostaje jeden albo dwa bardzo mocne ciosy, które kładą go na ziemie. Nasz umysł nie reaguje na przemęczenie bólem tak jak nasz żołądek - dlatego, że to inny zupełnie organ. Nasz umysł nie reaguje na zmęczenie tak jak reagują nasze mięśnie bo intensywnym wysiłku czy treningu - wtedy mięśnie nas bolą. Nasz umysł kiedy jest przemęczony nie może z biologicznego punktu widzenia - nas bolec. Ale reaguje na przemęczenie w inny sposób - reaguje włączeniem się stanu depersonalizacji i derealizacji. Brzuch nas boli - ale to prosty mechanizm - nie może dawać odrealnienia. Natomiast nasz umysł - który odpowiedzialny jest za naszą świadomość, naszą percepcje - trudno, żeby kiedy jest przemęczony - reagował w sposób, który nie wpłynie na to, co dzieje się w naszej świadomości i na naszą percepcje - bo niego te dwie rzeczy zależą. Dlatego kiedy jest przemęczony - nagle zaczynają pojawiać się przedziwne i przerażające dla nas objawy. Wtedy zaczynamy wchodzić w powtarzalny cykl - mam objawy depersonalizacji - boję się ich - mam coraz silniejsze objawy depersonalizacji - coraz bardziej się ich boję - co powoduje, że objawy są jeszcze silniejsze - i dopiero w momencie kiedy ten cykl zostanie przerwany i zaczniemy uspokajać się - wtedy od momentu, w którym już nie boimy się - umysł jeżeli tylko mu na to sami pozwolimy - zacznie się regenerować - i jeżeli nie będziemy dalej go zamęczać - różnymi zmartwieniami, lękiem, stresem - to wtedy on będzie odpoczywać i w pewnym momencie stan dd zniknie całkowicie i nie zostanie po nim śladu - i to wszystko. To tak samo jakby bolał Cie brzuch kiedy jest przemęczony niezdrowym jedzeniem - tylko, że umysł reaguje w sposób, który z racji tego, że to umysł a nie żołądek - daje inne odczucia - czyli depersonalizacje i derealizacje.
-- 31 października 2016, o 01:34 --
Jak masz za sobą nieprzespaną noc, zero snu, nawet na moment, a już rano, wychodzisz z domu, idziesz na zajęcia albo do pracy, jesteś na świeżym powietrzu, jest chłodno i trochę się na chwilę lepiej czujesz - ale chwilę potem masz zjazd - zaczynają się pojawiać odczucia, które wymieniłem, silne osłabienie koncentracji, wysokie ciśnienie, często zawroty głowy, często nudności, silne uczucie otępienia, zimne poty - i zobacz - wszystkie te odczucia daje nasz umysł kiedy mamy za sobą nie przespaną jedną noc - wszystkie te odczucia daje przemęczony brakiem snu umysł - a teraz pomyśl - jakie odczucia może dawać umysł, który jest wykończony jakąś traumą, albo wieloletnim stresem, zmartwieniami, lękiem ? Daje wtedy w ramach stanu ochronnego odczucia i objawy, które zostały przez naukowców określone mianem depersonalizacji i derealizacji.
Astronom
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58

31 października 2016, o 09:29

Nie byłem szczęśliwy w swoim życiu, wiele przeszedłem, miałem w sobie ogrom żalu, frustracji, pewnego rodzaju niespełnienie, samotność - i wtedy postanowiłem, że będę pracować nad sobą tak usilnie i mimo objawów dd.
Jakbym czytał o sobie. Mysle ze to jest tez zrodlo mojej depersonalizacji. Dlatego najlepszym lekarstwem jest chyba ponowne zbudowanie swojego życia. Wiedziec czego sie pragnie, zeby wstawać rano i wiedziec ze po cos sie tu zyje. Masz jakis swój odburzeniowy post derealizacjo?
Awatar użytkownika
Macias
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 14 października 2016, o 16:57

31 października 2016, o 10:20

dzięki wam za te odpowiedzi i słowa. Czytając je dzisiaj z rana zrobiło mi się lepiej. :)
ODPOWIEDZ