Witam
Wczoraj bylo pieknie i wogole ostatnie dni byly super. A tu dzis rano cisnienie 170/80. Martwic sie czy ignorowac?Wiele objawow potrafię sobie wytlumaczyc ale cisnienie to moja trauma

Karusia1976 pisze: ↑

12 listopada 2018, o 09:08

Witam
Wczoraj bylo pieknie i wogole ostatnie dni byly super. A tu dzis rano cisnienie 170/80. Martwic sie czy ignorowac?Wiele objawow potrafię sobie wytlumaczyc ale cisnienie to moja trauma

Im częściej mierzysz tym częściej będziesz miała wysokie. Jeżeli nie masz problemów kardiologicznych i nie leczysz się na nadciśnienie to olej to. Ja choruje na serducho i takie ciśnienie podczas lęku to norma, szczegolnie że zapewne już na samą myśl że musisz zmierzyć ciśnienie popadasz w lęk. Ostatnio u kardiologa w Aninie mialem 160/90 i stwierdziła że jakoś ją to nie dziwi, ale kazała się tym nie przejmować bo np każdemu ciśnienie skacze podczas wysiłku. A w Twoim przypadku mmogę się założyć że gdy tylko zdejmiesz mankiet to puls sie uspokaja a wraz z nim po pewnym czasie i ciśnienie.

Solkan36 pisze: ↑

12 listopada 2018, o 09:25

Karusia1976 pisze: ↑

12 listopada 2018, o 09:08

Witam
Wczoraj bylo pieknie i wogole ostatnie dni byly super. A tu dzis rano cisnienie 170/80. Martwic sie czy ignorowac?Wiele objawow potrafię sobie wytlumaczyc ale cisnienie to moja trauma

Im częściej mierzysz tym częściej będziesz miała wysokie. Jeżeli nie masz problemów kardiologicznych i nie leczysz się na nadciśnienie to olej to. Ja choruje na serducho i takie ciśnienie podczas lęku to norma, szczegolnie że zapewne już na samą myśl że musisz zmierzyć ciśnienie popadasz w lęk. Ostatnio u kardiologa w Aninie mialem 160/90 i stwierdziła że jakoś ją to nie dziwi, ale kazała się tym nie przejmować bo np każdemu ciśnienie skacze podczas wysiłku. A w Twoim przypadku mmogę się założyć że gdy tylko zdejmiesz mankiet to puls sie uspokaja a wraz z nim po pewnym czasie i ciśnienie.

Czyli tlumaczac jak krowie na rowie to cisnienie mnie nie zabije. Kurka moja najwieksza trauma

Miałaś robione ekg, eeg, echo serca, holter, itp.? Jeżeli tak i wykluczono chorobę serca to znaczy że te skoki ciśnienia są nerwicowe. Ja niepotrzebnie przez lata brałam beta blokery serca, bo właśnie miałam takie wysokie skoki, kardiolog powiedział żeby odstawić leki i zobaczyć co się stanie. I tu niespodzianka - nic się nie stało, serce się unormowało, raz na miesiąc mam może taki wysoki skok że bardzo źle się czuję, ale olewam i żyję dalej. Nie pozwól nerwicy rządzić Twoim życiem.

Karusia1976 pisze: ↑

12 listopada 2018, o 10:03

Solkan36 pisze: ↑

12 listopada 2018, o 09:25

Karusia1976 pisze: ↑

12 listopada 2018, o 09:08

Witam
Wczoraj bylo pieknie i wogole ostatnie dni byly super. A tu dzis rano cisnienie 170/80. Martwic sie czy ignorowac?Wiele objawow potrafię sobie wytlumaczyc ale cisnienie to moja trauma

Im częściej mierzysz tym częściej będziesz miała wysokie. Jeżeli nie masz problemów kardiologicznych i nie leczysz się na nadciśnienie to olej to. Ja choruje na serducho i takie ciśnienie podczas lęku to norma, szczegolnie że zapewne już na samą myśl że musisz zmierzyć ciśnienie popadasz w lęk. Ostatnio u kardiologa w Aninie mialem 160/90 i stwierdziła że jakoś ją to nie dziwi, ale kazała się tym nie przejmować bo np każdemu ciśnienie skacze podczas wysiłku. A w Twoim przypadku mmogę się założyć że gdy tylko zdejmiesz mankiet to puls sie uspokaja a wraz z nim po pewnym czasie i ciśnienie.

Czyli tlumaczac jak krowie na rowie to cisnienie mnie nie zabije. Kurka moja najwieksza trauma

Pomyśl ile razy wkur.... Cię Twój facet i ile razy wtedy musiałaś mieć wysokie ciśnienie pewnie dużo większe niż teraz a jakoś żyjesz i chodzisz po tym świecie. Ja podczas tomografi serca z kontrastem dostałem tak mocnego ataku paniki że myślałem że mi serce pęknie, tak waliło, a ciśnienie 15 minut później jak już się ,,uspokoiłem,, było w granicach 170/110 i żadna z pielęgniarek nie panikowała nie dawali mi żadnych leków na zbicie tylko kazali ochłonąć mimo że każdy wiedział że mam dość poważny problem z sercem. Kiedyś leżał ze mna młody chlopak w szpitalu na laryngologii który miał nadciśnienie którego nie leczył i za każdym razem kiedy mu mierzyli wychodzilo w granicach 180/110 a on jeszcze potrafił sobie iść na fajeczke i kawke i nawet nie brał tego do bani.

tapurka pisze: ↑

12 listopada 2018, o 10:08

Miałaś robione ekg, eeg, echo serca, holter, itp.? Jeżeli tak i wykluczono chorobę serca to znaczy że te skoki ciśnienia są nerwicowe. Ja niepotrzebnie przez lata brałam beta blokery serca, bo właśnie miałam takie wysokie skoki, kardiolog powiedział żeby odstawić leki i zobaczyć co się stanie. I tu niespodzianka - nic się nie stało, serce się unormowało, raz na miesiąc mam może taki wysoki skok że bardzo źle się czuję, ale olewam i żyję dalej. Nie pozwól nerwicy rządzić Twoim życiem.

Na swiezo Prosto od lekarza echo bylo, ekg bylo, usg tarczycy byla Wszystko ok Czyli chochlik nerwicowy uderzyl we mnie Dziekuje wszystkim.za odpowiedz