Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Warto żyć

Pogaduchy, w dwóch słowach - DOWOLNY TEMAT:)
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

25 października 2015, o 22:44

Witam wszystkich, postanowiłam umieścić ten post, ponieważ zauważyłam że wiele ludzi tutaj nie widzi sensu życia, oczywiście przez nerwicę, nerwica to zachwianie emocjonalne które daje się nam we znaki, ale to tylko emocje, można przy tym bardzo źle się czuc, można mieć myśli natretne można mieć dd itp
ale naprawdę można z tym walczyc, przekonałam się o tym bo stosuje się do tego co jest napisane na forum i oczywiście w nagraniach, jeśli sami nie zaczniemy walczyć o siebie to nikt za nas tego nie zrobi, przecież jesteśmy zdrowi nasze życie się nie kończy nie mamy poważnych chorób, fizycznie jesteśmy ZDROWI i nic nie może nam się stać, jakież to ludzie maja problemy zdrowotne ,dzieci ktore mają białaczkę ,choroby które nie da się wyleczyć, to dopiero jest tragedia a oni walczą o życie bo chcą żyć, a my?my jesteśmy zdrowi, powinniśmy się z tego cieszyć i żyć a przede wszystkim pomoc sobie, jeśli ktoś bardzo tego chce to jest to możliwe tylko trzeba pracy nad sobą i cierpliwości, nie zniechecania się bo wczoraj było dobrze a dziś jest źle i rezygnacja i błędne koło i analizowanie, pamiętajcie jesteśmy ZDROWI.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
MaciekMacku
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 97
Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22

25 października 2015, o 22:50

Najprawdziwsza prawda :) mój znajomy miał raka , podkreślam tutaj że miał bo codzień mówił że wyjdzie z tego i że jest tego pewien . Nie siadl , nie płakał , nie powiesił się tylko zaczął walczyć , a dziś cieszy się zdrowiem i życiem. My mamy tylko nerwicę która minie nie dziś to za tydzień , a na dodatek umocni nas na resztę życia :) więc głowy do góry :)


Nie bój się lęku ...

"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"

Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

25 października 2015, o 22:54

Właśnie to jest kluczowe żeby każdy zrozumiał ze nie jest chory poważnie i ze to tylko emocje które szwankuja.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

25 października 2015, o 22:59

Witam ! Sama ta myśl że jestesmy zdrowi fizycznie powinna dać nam dużo szczęścia , stan w ktorym się znalezlismy to tylko przemęcznie umysłu , do czego sami doprowadzilismy , naszym błędnym mysleniem i złym odbieraniem świata !
Czerpcie z forum najwięcej jak mozecie , ja jestem z Wami ponad miesiąc to nie długo ale tak wiele sie nauczyłam dziś np: zastosowałam radę Hewada - założ maskę normalnosci .
Miałam bardzo duze spotaknie w pracy ponad sto osób , wczesniej nie czułabym sie dobrze w tak dużej grupie , natomiast dziś pomogło wygrałam ponownie z nerwicą.
Czuję się sobą ! Myśl że jestem zdrowa napełnia mnie radoscią . Asiu dziękuję za wszytko co robisz dla mnie i innych . :cm
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

25 października 2015, o 23:04

Widzisz arletka jesteś przykładem na to ze jednak można coś zdziałać coś zmienić i dziś ci to wyszło brawo, jesteś tu ponad mc a naprawdę sporo zrozumialas, tak trzymaj bo jesteś na dobrej drodze, I myślę że ja też, chociaż zmagam się jeszcze z odstawieniem leku ale czuje wielka poprawę, powodzenia arletka.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
5aiL w1th M3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 16:17

25 października 2015, o 23:12

1. Niektórzy nie mają tylko problemu z nerwicą, ale też w innych sferach życiowych i dlatego tego sensu nie widzą;

2. Pisanie, że białaczka czy rak to choroby gorsze od zaburzenia nerwicowego nie ma żadnego sensu, gdyż każdy człowiek ma pewne granice i siły psychiczne. Dla jednej osoby absolutną tragedią jest zbita szklanka, dla drugiego inwalidztwo, dla trzeciego siniak pod okiem. Nie można tego selekcjonować i kwalifikować jako "gorsze" lub "mocniejsze".
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

25 października 2015, o 23:20

Adaś to może załóż jakiś post bardziej motywacyjny,chętnie przeczytam.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
5aiL w1th M3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 16:17

25 października 2015, o 23:27

Nie założę Asiu, bo nie potrafię zmotywować siebie i byłbym hipokrytą.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

25 października 2015, o 23:55

Adaś dla wielu ludzi nerwica jest końcem świata ludzie się tak nakrecaja ze myślą że są chorzy śmiertelnie przez co nie widzą sensu życia, nerwica to nie choroba ,chciałam tu zaznaczyć że są poważne choroby a w tedy to jest nie lada zmartwienie, my jesteśmy zdrowi i to jest najważniejsze
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

25 października 2015, o 23:58

Znaczy uważam, że jak posiadasz nerwicę to Cię męczy,ale post bardzo trafny i fajny. Duży propsik , masz rację Asiu. A to prawda, że mając nerwicę łatwiej z tego wyjdziesz niż mając raka. Ale to zależy od podejścia i ilości włożonej pracy, bo nic nie jest łatwe. Zmień nastawianie, pokochaj nerwicę, wyciągnij pozytywne wnioski z nerwicy. Jak dla mnie to dużo daje w życiu, bo patrzę na inne sprawy inaczej. Czyli, że życie jest zajebiste, że mam fajne życie, fajną rodzinę i dziewczynę, perspektywę na przyszłość. Nadal jest zaburzony, ale ciągle robię kroki na przód. Po prostu kocham życie (cieszy mnie np. że nie muszę patrzeć na klawiaturę jak piszę, słucham Sobie dobry rap). I dystansuję się do życia, emocji, nadal mam swoje natręty, ale jest fajnie. Nie raz się załamie, ale potrafię wyciągać wnioski z porażek i potrzeć na nie, że są potrzebne. Żadne życie nie jest proste, szczególnie żyjąc w Polsce (ale trzeba się cieszyć, że masz co jeść , a nie jak dzieci w Afryce - np. nie mające dostępu do wody). Takie posty też są potrzebne. Bo dają do myślenia. Dużo ludzi na forum naprawdę muszą nauczyć się , że to jest co na forum trzeba wdrażać w życie, ale tak właśnie trzeba robić :). Bo te posty typu - o porażkach, o nastawieniu normalnościowym , o ignorowaniu natrętów (nie ważne jakich- bo każdy natręt jest inny, bo każda psychika jest inna) to wszystko jest prawda. Ciesz się życiem , a nie smutaj. Doświadczaj i żyj :)
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

26 października 2015, o 07:26

Ciekawy z moim nastawieniem do nerwicy myślę że jest ok, radzę sobie choć łatwo nie jest, to super ze ciągle robisz jakieś kroki do przodu i cieszysz się życiem bo tak właśnie być powinno pozdrawiam
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
5aiL w1th M3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 16:17

26 października 2015, o 15:17

Asia, nerwica to nie choroba, ale zaburzenie psychicznie, które w niektórych przypadkach uniemożliwia normalne funkcjonowanie, prowadząc czasami do depresji, więc osoba borykająca się z tym problemem nie jest do końca zdrowa. I nie możesz selekcjonować cierpienia, bo jego nie zmierzysz ani nie policzysz. To tak jak z odwagą.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

26 października 2015, o 15:45

Adaś ty mnie nie rozumiesz ale to nic, wiem czym jest nerwica nie musisznie umoralniac zamiast tego proponuje Ci popracować nad sobą i odsłuchać nagrań lub poczytać wpisy, pozdrawiam.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
5aiL w1th M3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 16:17

26 października 2015, o 16:04

1. Umiem czytać ze zrozumieniem, więc rozumiem.
2. Wyobraź sobie, że też wiem, co to jest nerwica.
3. Jeśli chodzi Ci o to, że mam popracować nad swoim zaburzeniem, to nie potrzebuję tego, za bardzo mi ono nie przeszkadza, a moje myśli samobójcze są spowodowane sytuacją uczuciową oraz sytuacją rodzinną.
4. Również pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Cathalea
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 19 sierpnia 2015, o 11:06

26 października 2015, o 16:19

cześc,
ja choruję na OCD( obsesyjno kompulsyjne zaburzenia) czyli nerwica.Moim problemem jest to, że ciągle wracam do jakiś spraw urzędowych i strasznie się boję czy np mam pozamykane wszystkie stare konta w banku itd. sprawdzam po 100 razy dzwonię, chodzę sprawdzam czy aby napewno wszystko jest ok.......Nerwice takie mam od 17 lat, ale dziś jakos mimo lęku doznałam olśnienia.To tylko choroba.Wszystko jest OK w moim życiu, a nerwica to tylko choroba.I trzeba to sobie powtarzać w chwilach lęku: "MAM NERWICĘ, TAKIE SĄ JEJ OBJAWY, WYZDROWIEJĘ, TO TYLKO PRZEGRZANY SYSTEM W MOJEJ GŁOWIE!".Wiem że jestem CHORA.Bo nikt nic ode mnie nie chce, a moja nerwica każe mi wątpić we wszystko. A ja ją strącę z ramienia. Po co ma tam siedzieć:) dziękuję że jestescie!
ODPOWIEDZ