Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Złe myśli - nn lubb n

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

4 czerwca 2015, o 12:17

Hej,
przeglądając wasze forum i czytając kilka stron postów różnego rodzaju stwierdziłem, że to chyba forum , na którym najszybciej i uzyskam najlepszą pomoc.
Ogólnie podejrzewam , że mam lekką nn lub nerwicę myśli. Pozwolę opisać Wam swoją historię i życie. Ogólnie dodam, że udaję mi się z tym walczyć, gdy zacząłem się interesować i stosować jakieś techniki, ale może podpowiecie jak wyleczyć się z tego prawie całkowicie. Dodam, że nie wpływa to na moje życie , ale czasami uważam , że niepotrzebnie się zadręczam. Do liceum jeździłem rowerem i przez te 4 lata kilka razy zostałem potrącony i zawsze bałem się, że to będzie moja ostatnia podróż. W pewnym momencie myślałem, że coś się stanie (np. wyobrażanie , że celowe zderzę się z jakimś autem). W tym roku stwierdziłem, że to bezsensu i myślałem, że jak przestanę jeździć rowerem to problem zniknie. Ale nic bardziej mylnego :(. No i zacząłem Sobie wmawiać , że zrobię Sobie coś złego albo komuś: (jak jeździłem autem to że kogoś celowo potrącę- oczywiście jak dojeżdzałem, to zawsze jakoś tę kierownicą w dobrą stronę i nigdy nic się nie stało), że dźgnę kogoś nożem , albo zrobię mu krzywdę długopisem, że skoczę z wysokości, że rzucę się pod tira ... i różne ciężkie rozkminy. Ogólnie , zastanawia mnie co nas zawsze hamuje - przed robieniem komuś krzywdy. Ogólnie rozumiem, że np jak się widzi nóż to najlepiej po prostu kroić i nie zastanawiać się, że coś się stanie ? Albo jak myśli, że komuś się wbiję ołówek w oko, to po prostu siedzieć i pisać , ignorować to ? Dużo się naczytałem i miałem ciężkie rozkminy, ale jakoś zacząłem to ingorować. W momentach stresu jak znacznie gorzej, bo mam wrażanie , że zaraz coś zrobię komuś (np. jadąc autem to już kilka osób potrąciłem w myślach), albo, że zrobię coś babci. Wiem, że to myśli, dlatego oprócz zadręczania się czasami to funkcjonuję normalnie. Powoli mija to mi całkowicie, ale prosiłbym Was o pomoc. Dodam, że normalnie studiuję na politechnice, opiekuję się chorą babcią , mam fajną dziewczynę i uprawiam sport, więc nie psuję mi to życia. Ale chciałbym od Was jakieś pomocy , bo na innych forach nie uzyskałem w sumie niczego, czego nie wiedziałem. W marcu, lutym miałem natłok tych myśli, ale jakoś to przetrwałem. Dodam, że nie wpłynęło to ani na wynik sesji, ani na relacje z dziewczynę, rodziną. To takie moje rozkminy i mam wrażanie , że to przeciwieństwo mnie. Interesuję się informatykę, więc zawsze chętnie pomogę , bo teraz staram się i praktyki i będę jak dobrze zajmował się stronkami :D. Liczę, że mi pomożecie i całkowicie uspokoicie. Fajnie, że są takie fora i człowiek od razu się uspokaja. ;ok ;ok Z góry dzięki i pozdrawiam(chodzi mi głównie , czemu nie robimy tego co Sobie wyobrażamy,jak sobie z tym radzić z tymi myślami najlepiej ). Będę wdzięczny za pomoc. Dodam , że jest z ŁDZ.
BTW// Jak zły dział, to przepraszam
Kretu20
Gość

4 czerwca 2015, o 14:09

Witaj Przyjacielu :), co do twojego pytania a no dlatego że myśli idą ze stanu emocjonalnego, a czyny to całkiem co innego. Jeżeli dostaniesz myśl że sie zsikasz na środku ulicy to zrobisz to? tylko wtedy jeżeli będziesz sam tego chciał. Myśli płyną ze stanu emocjonalnego, jeżeli jest wyczulony szuka zagrożenia, powodu by sie bać. Mogła sie rozwinąć u Ciebie nerwica natręctw myślowych, oglądnij nagrania najlepiej od początku czyli od istoty lęku jeżeli nie widziałeś ;) a tu masz link dotyczący myśli natrętnych jak-sobie-poradzic-z-myslami-natretnymi-t3992.html Myśl to tylko myśl, nic więcej i są one zależne od tego jak sie emocjonalnie czujemy w tej chwili, jeżeli ktoś jest przygnębiony to też takie myśli będzie miał, jeżeli będzie radosny to będzie miał fajne, miłe myśli, jeżeli ktoś będzie w lęku to te myśli będą lękliwe wyszukujące zagrożenie.
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

4 czerwca 2015, o 14:52

Super , dzięki - czekam na dalsze porady :) Fajnie, że od razu dostałem odpowiedź
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

4 czerwca 2015, o 19:46

po pierwsze 90% ludzi ma natrętne mysli ale nie przywiazuja do nich wagi. Kazdemu czasem sie zdarza, ze pomysli, ze kogos zabije...osoby z nerwica maja problem z ustosunkowywaniem sie do tych mysli. Interpretujemy je jako cos zagrazajacego....'pomyslalem, ze kogos morduje, to znaczy, ze jestem zlym czlowiekiem...jak jestem złym czlowiekiem, to pewnie to zrobie'..i tak sie lęk nakręca. Zaczynamy analizowac, rozwazac..a to powoduje wiecej mysli i wiecej lęku. Między myslami a czynami jest przepasc...mysli nie maja zadnej mocy sprawczej. Poza tym psychoapta absolutnie nie przejmuje sie takimi myslami, nie ma sumienia....u nas nerwicowców to sumienie jest az za bardzo rozbudowane...potrafimy sie przejac glupia mysla. Od czynow 'chroni' nas wlasnie to superego, ten nasz kregosłup mornalny, ktory nie zmienia sie od mysli. Takie natrectwa maja charakter kontrastowy, tzn,. sa sprzeczne z naszym prawdziwym charakterem i intencjami...pokazuja nam to czego sie boimy. Co nalezy zrobic? Ignorowac te mysli, wiedziec, ze sa kontrastowe, ze nie maja mocy sprawczej, nie wynikac w analizy..jak zaczynamy sie wkrecac to powiedziec sobie w myslach STOP, absolutnie ich nie blokowac, bo wtedy ich jest wiecej (umysl sie wtedy bardzo koncentruje zeby o tym nie myslec ],a efekt jest odwrotny...cos na zasadzie 'nie mysl o rozwoym sloniu' :)) > Nerwica symuluje wiele chorob..i generalnie symuluje to czego sie boimy..jak boisz sie byc psychopata..to bedzie podsylac Ci takie mysli, ktore maja sprawic, ze bedziesz sie czul jak psychol...ale to tylko iluzja:) Takze ignorowanie, akcpetacja i bedzie git
Awatar użytkownika
StiV
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 108
Rejestracja: 21 maja 2015, o 15:49

4 czerwca 2015, o 19:48

Dokładnie Akcetacją i olewaniem pokonałem w zeszlym roku NM :) Teraz tylko tak zrobic z dd :)
Świat czy może ja? https://www.youtube.com/watch?v=joxrpvFBEk0
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

5 czerwca 2015, o 00:23

Przedmowcy swietnie to wyjasnili, ale czy to zaakceptujesz jako pewnik i kropka? ;) W tym rzecz, ze z nerwicy wychodzi sie ufajac tym wszystkim poradom - zapamietaj to sobie od razu :)

Wlasnie o to chodzi - 90 % ludzkich mysli to syf, dopoki nie ma stanow lekowych nawet nie zawracamy sobie tym glowy, a oprocz tego sama nerwica powoduje takie mysli rozne lekowe, tak jak kiedys Victor napisal- smutny czlowiek ma smutne mysli, zalekniony - zaleknione.
Przed zrobieniem krzywdy hamuje nas pelna swiadomosc i kontrola kierowana swiadomoscia i naturalnym odruchem ratowania samego siebie, bo czlowiek zaburzony nie traci kontroli ani nie traci swiadomosci, a jedynie wiecznie sie boi, ze to sie jednak stanie.
A orpocz tego nagrania co podal Kretu, polecam jeszcze to nagranie
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html
oraz ten wpis
lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

6 czerwca 2015, o 01:49

Po pierwsze, dzięki za odpowiedzi - wasze radę naprawdę dużo mi dały, zgłębiłem się w temat i jest już prawie idealnie. Po drugie, jak Sobie to przeanalizowałem , to myślę, że miałem jakieś natrętne myśli od lat - np. 2 miesiące przeżywałem jak mnie pies uratował, inne 2 miesiące przeżywałem wypadek samochodowy i inne. Ale najważniejsze pytanie kieruje do Was- radzę z tymi moimi myślami, ale czasami się nasilają. Dotyczy to dwóch sytuacji- jak jadę jak widzę wózek z dzieckiem albo rowerzystę, to wtedy wydaję mi się , że ich zaraz potrącę. A druga sprawa to odnośnie , że zrobię krzywdy mojej babci . Gdy to piszę, wiem, że to głupie, ale jakoś nie umiem Sobie akurat z tymi rzeczami się uporać. Znaczna większość dzięki Waszym radom i tym z innych forów minęła, wiec liczę na jakiś może pomysł jak z tymi myślami Sobie poradzić. Wiadomo, lubię swoje życie i nie chcę nikomu nic zrobić, ale gdy staram się nie myśleć np. o robieniu krzywdy babci i przychodzę często w garażu obok młotka , to tak mnie trzęsie i wmawiam Sobie , że ja zaraz jej coś zrobię ... No i te auta - jakiś pomysł macie ? Z góry dziękuje i tak już mi dużo pomogło
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

6 czerwca 2015, o 02:09

Tu taka sama zasada jak przy innych natretach. Najpierw akceptacja - mam stan nerwicowy obecnie i mam takie poryte mysli, ktore sa znana nam tu na forum iluzja. Czyli sa bezsensowne.
Po drugie wysmiewanie takich pomyslow z babcia, wozkiem itd, obracanie tego doslownie w zart, przekomarzanie sie z myslami ktore daje ten stan nerwicowy.
Po trzecie mowisz sobie - chce wyjsc z tego kola i zeby nie wiem co nie dam sie zwiesc tym mysla.
Po czwarte zastanow sie czy w twoim zyciu nie ma jakis problemow na ktore trzeba spojrzec i rozwiazac, bo te natrety moga byc zamiennikiem po prostu zycia i potrzeby wpasowania sie w zycie, wiec jak cos terapia.
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

22 czerwca 2015, o 23:53

Myślę, że raczej nie mam za dużych problemów, pomijając wymyślanie. Ale zawsze Sobie biorę Wasze rady do serca i naprawdę ponad połowa rzeczy mi minęła, jak nie 80 %. Jeżeli ktoś ma jakieś jeszcze przemyślanie, to chętnie poczytam i dziękuje jeszcze raz za pomoc

-- 22 czerwca 2015, o 23:53 --
A są jakieś miejsca w ŁDZ, gdzie można się spotkać i pogadać ? Kojarzy ktoś ?
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

23 czerwca 2015, o 00:03

a co to jest LDZ? :D
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
Grześ
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12

23 czerwca 2015, o 00:18

Chyba Łódź
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"

“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”

“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”

“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
ODPOWIEDZ