Myślę, że mogę z dumą powiedzieć, że odburzanie postępuje. Jestem po siódmej części "Najczęstsze błędy odburzania" Hewada i chyba jeszcze nigdy nie czułem się tak szczęśliwy

Przed chwilą płakałem ze szczęścia patrząc na to, że zaakceptowałem nerwicę w pełni, a gdy przychodzą dziwne myśli lub obrazy myślowe to witam je z otwartymi ramionami

Zdałem sobie sprawę że kocham ludzkość, a jak to mówi "Oda do radości" - Całą ludzkość weź w ramiona i ucałuj jeszcze raz

Dziękuję Bogu za nerwicę, która pokazała mi, jak silny jestem. Dziękuję Mu też za to, że poznałem tu ludzi mierzących się z tymi samymi problemami, co ja.
Kochani, być może jeszcze długa droga przede mną, ale wierzę w siebie, wierzę w Was i życzę Wam miłego wieczoru!!!