Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Chciałam zrobić coś złego czy to OCD? POCD
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 29 grudnia 2020, o 11:40
Hej, jestem starym wyjadaczem jeśli chodzi o OCD. Przerabiałam chyba każdą możliwą tematykę. Za mną długa terapia, farmakoterapia i w zasadzie czuję się odburzona, aczkolwiek mam świadomość, że OCD może być ze mną do końca życia, na zasadzie, że muszę w porę reagować kiedy pojawiają się sygnały, że lawina myślowa może chcieć nadejść. Zaakceptowałam to i jest ok.
Gdy urodziłam dziecko, dopadło mnie paskudztwo POCD. Od ostatniego silnego epizodu POCD minęło chyba z półtora roku i wczoraj podczas zabawy z córką znów pojawiły się TE myśli. Siedziałam z wyprostowanymi nogami, a córa zjeżdżała po nich jak po zjeżdżalni. No i pojawiły się myśli, że co jeśli takie ocieranie sprawia mi przyjemność w zły sposób i dlatego pozwalam na tą zabawę. Zaczęło się sprawdzanie, czy na pewno nic nie czuję. Pozwalałam córce bawić się w ten sposób, a teraz czuję się okropnie, bo wmawiam sobie, że może moje intencje w tej zabawie były złe i mogłam przerwać tę zabawę, a może chciałam czerpać z tego jakąś przyjemność...czuję się okropnie, nie jestem w stanie sobie odpowiedzieć, czy może chciałam zrobić coś złego czy nie... wiem, że nie powinnam tego rozkminiać i analizować w kółko tej sytuacji, bo to tylko pogarsza sprawę, ale to takie trudne...
Gdy urodziłam dziecko, dopadło mnie paskudztwo POCD. Od ostatniego silnego epizodu POCD minęło chyba z półtora roku i wczoraj podczas zabawy z córką znów pojawiły się TE myśli. Siedziałam z wyprostowanymi nogami, a córa zjeżdżała po nich jak po zjeżdżalni. No i pojawiły się myśli, że co jeśli takie ocieranie sprawia mi przyjemność w zły sposób i dlatego pozwalam na tą zabawę. Zaczęło się sprawdzanie, czy na pewno nic nie czuję. Pozwalałam córce bawić się w ten sposób, a teraz czuję się okropnie, bo wmawiam sobie, że może moje intencje w tej zabawie były złe i mogłam przerwać tę zabawę, a może chciałam czerpać z tego jakąś przyjemność...czuję się okropnie, nie jestem w stanie sobie odpowiedzieć, czy może chciałam zrobić coś złego czy nie... wiem, że nie powinnam tego rozkminiać i analizować w kółko tej sytuacji, bo to tylko pogarsza sprawę, ale to takie trudne...
- Juliaaa78569
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25
Z moich obserwacji wynika, że nie do końca zrozumiałaś mechanizm działania lęku, również w OCD.
Czym jest dla Ciebie odburzenie?
Sęk w tym, żeby zrozumieć czemu są te myśli. A są one, ponieważ umysł chce utrzymać nas w stanie zagrożenia, mimo, że owego zagrożenia nie ma.
Ty nie masz dążyć do pozbycia się tych myśli, bo to droga donikąd. Ty masz zmienić do nich stosunek, wtedy przestaną się pojawiać.
Z daleka widać analizę lękową w tym temacie. Wpadłaś w analizę - trudno, bądź dla siebie wyrozumiała i staraj się stopniowo to przerywać.
Celem jest przestać sprawdzać, przestać się upewniać, zrozumieć skąd to i dlaczego, szlifować akceptację (nie, ona nie pojawi się na starcie) i działać na myśli lękowe - ośmieszać je, ignorować, ryzykować, czyli wystawiać się na te obawy.
To jest trudne, powiedziałabym, że nawet bardzo, ale trudniejsze, a co ważne o wiele mniej praktyczne jest tkwienie w tym i zawierzanie iluzji lękowej.
Czytałaś może materiały na forum i słuchałaś nagrania chłopaków?
Pozdrawiam
Czym jest dla Ciebie odburzenie?
Sęk w tym, żeby zrozumieć czemu są te myśli. A są one, ponieważ umysł chce utrzymać nas w stanie zagrożenia, mimo, że owego zagrożenia nie ma.
Ty nie masz dążyć do pozbycia się tych myśli, bo to droga donikąd. Ty masz zmienić do nich stosunek, wtedy przestaną się pojawiać.
Z daleka widać analizę lękową w tym temacie. Wpadłaś w analizę - trudno, bądź dla siebie wyrozumiała i staraj się stopniowo to przerywać.
Celem jest przestać sprawdzać, przestać się upewniać, zrozumieć skąd to i dlaczego, szlifować akceptację (nie, ona nie pojawi się na starcie) i działać na myśli lękowe - ośmieszać je, ignorować, ryzykować, czyli wystawiać się na te obawy.
To jest trudne, powiedziałabym, że nawet bardzo, ale trudniejsze, a co ważne o wiele mniej praktyczne jest tkwienie w tym i zawierzanie iluzji lękowej.
Czytałaś może materiały na forum i słuchałaś nagrania chłopaków?
Pozdrawiam

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 29 grudnia 2020, o 11:40
Dziękuję Ci za odpowiedź. Materiały chłopaków czytałam/słuchałam, ale gdzieś ze 2 lata temu. Chyba czas odświeżyć sobie.
Myślałam, że jestem wolna już od zaburzenia, bo potrafiłam olewać myśli/reakcje/impulsy - nie uciekać od nich, ale rozpoznawać na zasadzie - "ach, to tylko OCD, już to znam" i nie przejmować się. I naprawdę było dobrze długi czas.
Myślałam, że jestem wolna już od zaburzenia, bo potrafiłam olewać myśli/reakcje/impulsy - nie uciekać od nich, ale rozpoznawać na zasadzie - "ach, to tylko OCD, już to znam" i nie przejmować się. I naprawdę było dobrze długi czas.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05
Mam podobny problem, że analizuje dosłownie wszystko. Sprawdzam, czy czuje podniecenie ,zastanawiam się czy miałem złe intencje(seksualne ) i jaki był kontekst sytuacji. Ogólnie chatGPT mi tak podpowiada, że molestowanie jest wtedy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 16 marca 2023, o 17:30
Odburzanie to stan w którym przyszła by Ci myśl "pewnie kiedyś przyszła by mi myśl że to sprawia Ci przyjemność" i śmiała byś z tego gówna,a Ty nadal masz nerwice natręctw myślowych i po przyjściu myśli że sprawia Ci to przyjemność piszesz posta żeby się uspokoić, daj spokój 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05
dzisiaj ChatGPT odpisał mi, że patrzenie na miejsca intymne w sposób seksualny na dziecko jest czymś bardzo złym. Mowa o około rocznym dziecku. Przestraszyłem się bardzo. Już przed narodzinami córeczki bałem się, że będę miał lęk przed molestowaniem. Ogólnie unikam kontaktu z dzieckiem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05
Ostatnio cały czas analizuję temat pedofili oraz ogólnie molestowania. Wróciłem myślami do zdarzeń z około sprzed miesiąca. Mianowicie czekałem na żonę z dzieckiem na chodniku, już było ciemno. W międzyczasie przeszło kilka dziewczyn w wieku 14-16 lat mniej więcej tak około 20m ode mnie. Popełniłem błąd, że podążałem wzrokiem przez chwilę za nimi. Podejrzewam, że patrzyłem na ich kobiece kształty. Po chwili poczułem poczucie winy, że co ja robię i w ogóle. Nie widziały mnie z tego co mi się wydaje bo były zajęte czymś innym i szły w innym kierunku, czyli nie poczuły dyskomfortu. Po prostu tak chyba z nudów spojrzałem na nie przez jakąś chwilę. Wiadomo po fakcie analizy itd. Takie pojedyńcze zachowanie chyba nie oznacza, że mam skłonności pedofilskie? Nic się takiego chyba nie stało bo nikt mi nie zwrócił uwagi? Wiem, żeby następnym razem tak nie robić. ps. pisałem w innym temacie, ale nikt nie odpisał na wiadomość
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 29 października 2020, o 14:42
Wydaje mi się, że Chat GPT nie jest wiarygodnym źródłem informacji. I korzystanie z niego w nerwicy to zły pomysł. Dokładnie tak samo jak googlowanie. Też mam nerwicę, też temat POCD do mnie wraca co jakiś czas. Myśli, odczucia itp. Jakbys miał intencje coś robić to bys to planował, a nie bał się. To że wykonujesz czynności higieniczne przy córce i nagle myśl w trakcie czy ja to robię z dobrą intencją czy seksualna? Pedofil robi pewne rzeczy z premedytacją, bo chce. Ty chcesz zadbać o higienę córki. Ja jak malowałam zły czas to poszła do psychologa, wszystko mu powiedziałam i powiedział że nie widzi u mnie żadnych skłonności ani kazirodczych ani pedofilii. Ot co. Masz córkę, zapewne zanim się urodziła spotkałeś się z kobietami, a nie siedziałeś na ławce przed placem zabaw? To wszystko to iluzjaBorys pisze: ↑14 marca 2025, o 11:37dzisiaj ChatGPT odpisał mi, że patrzenie na miejsca intymne w sposób seksualny na dziecko jest czymś bardzo złym. Mowa o około rocznym dziecku. Przestraszyłem się bardzo. Już przed narodzinami córeczki bałem się, że będę miał lęk przed molestowaniem. Ogólnie unikam kontaktu z dzieckiem

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05
Tylko jak z tego wyjść, już kilka miesięcy w tym tkwie? Zero poprawy, a nawet ostatnio się pogorszyło. Wczoraj było tak, że miałem myśl, że już mam dosyć i chyba faktycznie zmolestuje dziecko swoje. Po chwili dotknąłem stopą zabawki(takiej kostki edukacyjnej), którą przesunęło dziecko upadając na podłogę chyba pupą. Od razu myśl, że coś złego zrobiłem.AgnieszkaM pisze: ↑28 marca 2025, o 14:48Wydaje mi się, że Chat GPT nie jest wiarygodnym źródłem informacji. I korzystanie z niego w nerwicy to zły pomysł. Dokładnie tak samo jak googlowanie. Też mam nerwicę, też temat POCD do mnie wraca co jakiś czas. Myśli, odczucia itp. Jakbys miał intencje coś robić to bys to planował, a nie bał się. To że wykonujesz czynności higieniczne przy córce i nagle myśl w trakcie czy ja to robię z dobrą intencją czy seksualna? Pedofil robi pewne rzeczy z premedytacją, bo chce. Ty chcesz zadbać o higienę córki. Ja jak malowałam zły czas to poszła do psychologa, wszystko mu powiedziałam i powiedział że nie widzi u mnie żadnych skłonności ani kazirodczych ani pedofilii. Ot co. Masz córkę, zapewne zanim się urodziła spotkałeś się z kobietami, a nie siedziałeś na ławce przed placem zabaw? To wszystko to iluzjaBorys pisze: ↑14 marca 2025, o 11:37dzisiaj ChatGPT odpisał mi, że patrzenie na miejsca intymne w sposób seksualny na dziecko jest czymś bardzo złym. Mowa o około rocznym dziecku. Przestraszyłem się bardzo. Już przed narodzinami córeczki bałem się, że będę miał lęk przed molestowaniem. Ogólnie unikam kontaktu z dzieckiem![]()