Znam doskonale matriały zaburzeniowe. Przeszedłem już kiedyś nerwicę, ale nie ten rodzaj. Kiedyś walczyłem głównie z myślami, a teraz jest inaczej.
Mam wrażenie, że trwa caly czas fear scanning. Na coś popatrzę, za chwilę zaczynam się tego bać. Rzuciło mi się na jakieś pierdoły: brudno, nierówno, liczby.
Aż mnie skręca i powoduje to lęk, jak pomyślę, że już zawsze będę zwracał uwagę na takie rzeczy.
Proszę Was bardzo o poradę.
