Szybkie denerwowanie się, lęki, ataki paniki...

[ona20]

Witam. Mam 20 lat. Zawsze byłam dziewczyną wesołą, towarzyską, mam mnóstwo znajomych..odkąd miałam sytuacje gdzie reanimowali przy mnie człowieka zaczęłam się martwić swoim zdrowiem. Zaczęłam dużo czytać na internecie o chorobach aż pewnego wieczoru gdy leżałam i czytałam nagle zdrętwiały mi nogi, ręce, serce mi biło bardzo szybko i myślałam, że umrę. Od tego momentu codziennie mam problemy, nie mam siły sobie z nimi poradzić. Zaczęłam miewać lęki. Stresuje się i miewam je gdy nawet nie ma do tego powodu. Zazwyczaj jest to wtedy gdy niczym nie zajmuje się. Jestem strasznie wtedy rozdrażniona, mam zmienne nastroje. Wszystkiego się obawiam. Obawiam się, że zwariowałam. Poza tym wystarczy byle co żebym się wystraszyła i serce biło jak oszalałe.. nigdy tak nie miałam. Najgorsze są noce. Od 8 miesięcy nie miałam ani jednej dobrze przespanej nocy. Nie mogę zasnąć, wsłuchuje się w bicie serca jest mi mdło, drży mi ciało, jestem niespokojna. Już nie mam sił. Zawsze się dobrze uczyłam,a przez to nie podeszłam do matury. Nie miałam głowy. Czasem mam takze natretne mysli ze moge cos zrobic...Co mam o tym wszystkim myśleć.. Jak sobie z tym poradzić. Nigdy nie miałam takiego stanu...Nikomu tego nie życzę ;(((((((((((((((((((((((((((((

[Nowy7]

Wszystko co opisujesz jest normalne, wszystkie objawy to co się z Tobą dzieje jest typowym zachowaniem nerwicowca. Wiem, że jest Ci teraz trudno, ale musisz się trochę uspokoić. Na forum jest dużo artykułów dotyczących objawów, mechanizmów nerwicy. Zachęcam Cię, abyś tam zajrzała i się trochę uspokoiła (po przeczytaniu materiałów i posłuchaniu nagrań na pewno się trochę uspokoisz). Opisujesz sytuacje taką trochę traumatyczną. Gdy reanimowali koło Ciebie człowieka to była dla Ciebie trauma, stres i lęk osiągnęły poziom kulminacyjny, czyli tzw. atak paniki. Chociaż w twoim wypadku do ataku nie doszło to stres i lęk był na wysokim poziomie - nic dziwnego. Dalej odradzam Ci szukanie chorób, czytanie o nich w internecie- jest to najgorsze co może być. Rady ? Jeszcze raz jak pisałem czytaj artykuły, słuchaj nagrań i uspokój się. Jestem pewny z tego co piszesz że jest to nerwica lękowa. Jednak jeśli nadal się boisz nawet wskazane jest odwiedzić psychiatrę, i zapisać się na terapię do psychologa. W razie jakichkolwiek wątpliwości pisz, po to jest to forum. Pozdrawiam

[Meey]

mam dokladnie ten sam problem

[marianna]

Ona to tylko klasyczny atak paniki spowodowany stresową sytuacją, a potem przejmowanie się objawami
które ma chyba całe forum. Nie jesteś sama z tymi objawami:)
Poczytaj art. na forum, poszperaj w postach, mnóstwo osób ma takie same objawy.
To co opisujesz to są zwykłe niegroźne objawy stanu napięcia, lękowego.
Warto sie zapoznać z tematem żeby sie niepotrzebnie nie wkręcać:)