Prosze o odpowiedź czy to co zaraz opisze to jest w jakims stopniu akceptacją?
kiedys z pracy wracalam do domu i juz w drodze plakalam, uzalalalam sie nad soba ze sobie nie radze, ze jak mi ciezko, plakalam mezowi w rekaw, ciągle gadałam z mama na telefonie i z placzu lamal mi sie glos, na zadne tematy nie moglam rozmawiac.
Dzis zyje normalnie, nie zwracając uwagi na to, nie placze, nie uzałam sie nad sobą, zyje jak kiedys przez zaburzeniem, mimo objawów ktore SĄ jednak.... bo lęk wolnopłynący pojawia się w reakcji na jakieś myśli, ale go ignoruję...
Czy macie dla mnie jeszcze jakies rady, czy takie moje zachowanie wystarczy, zeby pokonac nerwice? czy o czyms zapomnialam?
-- 30 czerwca 2016, o 12:35 --
jest ktoś tutaj ?? halooo odezwijcie się kochani!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Akceptacja
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Swiadome nastawienie wobec objawow, lęku, mysli w postaci przyzwolenia zawsze jest lepsze niz cokolwiek innego. I na pewno praktykowane sumiennie dluzej wplywa na odczuwanie zaburzenia i jego poprawe. Moze to wystarczyc aby minelo calkiem w niektorych sytuacjach ale tez nie mozna zapominac ze czasem trzeba tez zmienic jakies inne rzeczy, w tym poscie ladnie to opisano - pouczajacy-post-ciasteczka-t6636.html
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p