Lek skurcze ataki paniki

[mateo384]

Witam wszystkich juz kilka razy sam wychodzilem na prostą .Wiem ze sie da moje objawy to lek przed tym co mi jest zaczynam panikowac chociaz wiem co mi jest problemy z koncentracja derealizacja depersjonalizacja nie moge sie odnalezc czasem ale po jakims czasie wraca to do porzadu i strach przed chorobami szukam czegos na co bym mogl zrzucic wine.Jak nie mysle o tym jest lepiej ale chcialbym sie z tym zmierzyc i wygrac i yo ciagle napiecie drzenie ciala myslalem ze to przez robaki ale jeszcze tego nie zbadalem bo jak zaczynam cjodzic do lekarzy to lek potrafi wzrastac chcialbym to juz wyjasnic po wizycie u lekarza odczuwam duzo obiawow bo to mnie stresuje. Nie chce zostac z tym sam zdarzaja mi sie tez stany placzu i glupio mi yrochr bo mam zone nawet jak o tym wszystkim pisze to czuje nerwy jak mnie zjadaja prosze was drodzy forumowicze o pomoc nie chce brac lekow bo tego nie akceptuje chce znalezc sile i sam to zwyciezyc

[martusia1979]

śmierdzi mi to hipochondrią ....chcesz to zwalczyć bez leków , skorzystaj z terapii abyś znalazł siłe do walki . Czytaj wpisy to też pomaga i daje nadzieję na lepsze jutro;-)..polecam ci miedzy innymi wpis administratora Viktora naprawdę godne przeczytania on tez miał problem z hopochondrią:
nerwica-lekowa-leczenie-czesc-3-t3409.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html

[mateo384]

Tyle ze w moim przypadku jest tysiace rzeczy ktore mnie nakrecaja jestem juz tym zmeczony terapie mam od roku ale pomaga mi przetrwac najgorsze sa stany smutku ze mam depreche mam problemy rzeladkowe stwierdzone leki bralem ale tylko jedne chcialbym poczuc ulge czasem czuje sie normalnie odburzam sie ale czasem mnie nalatuje taki dziwny stan i sie zaczyna jazda zastanawiam sie czy jest cos co pomaga bralem leki ale bylem im przeciwny nastawienie tez ma znaczenie zawsze sam sobie dawalem rade chce odzyskac siebie dochodzi czasem lek przed samobojstwem ze nie dam rady tego wszystkiego zdzierzyc i mysli mam na zawolanie ze nie daje rady itp ale to sa tylko mysli ale na mnie dzialaja w taki sposob ze mnie to przygniata czasem reagoje na to normalnie czasem sie przerarzam i to jest dziwne w tym wszystkim oprocz tego jest yysiace rzeczy ktore odczowam mnie nachodza wiem ze o tym gadac srednio bo sie czlowiek nakreca ale mi jest troche lzej jak widze swiatelko w tunelu ze to inna przyczyna to tez mi lzej i ze cos z tym da sie zrobic bo chce sie cieszyc zyciem mam zone tylko to mnie dlawi i nie wiem co mam robic i jak mam robic a to skutkuje ze w koncu robie cos na partyzanta co pomysle to dzialam zeby tylko miec zajecie na ktorym czesto tez sie nie moge skupic odplywam i te problemy z koncentracja tez wlasnie doprowadzaja czasem do obledu.jakos chcialbym sie ogarnac i isc dalej mam prace malo platna alesatysfakcjonujaca tylko czasem nachodza mnie watpliwosci a moze zagranica jezdzilem za granice i tam mnie to dorwalo yeraz mam lek przed tym a chce tez swoj domek postawic wiem ze dam rade tylko jak sie ogarnac bujam sie z tym dlugo prosze o pomoc