Strona 1 z 3

Hej

: 12 lutego 2016, o 13:56
autor: whyisthat
Cześć wszystkim. Nie było mnie tu trochę - zbyt dużo na głowie ,sesja (zaliczona ) praca iTP ale dzięki temu nerwica nie dawała tak o sobie znać. Teraz jak wszystko pozaliczane to mam mnóstwo wolnego czasu no i mnóstwo natretów. Juz sobie nie daje rady.
Chodzi znów o gwałty i napaść seksualna . Boje sie ze jak będę w związku i partner będzie se do mnie dobierał dotykal np siła to uznam to za przestępstwo. Albo jakiekolwiek zblizenie nawet jeśli powiem z niechcenia ze nie mam.teraz ochoty a on nie przestanie to będzie to coś złego i np zerwe .... wstyd mi trochę tu o tym pisać ale ni3 pamiętam już jak podchodzić do tych myśli . Bo jak sobie wytłumaczę ze w związku ni3 może być przestępstwa jeśli chodzi o dotykanie to analizuje każda sferę życia gdzie randki itp wchodzą w grę. Juz mi głową pęka od natretów. Staram się o tym nie myśleć mówiąc sobie ze to tylko iluzja i natrety ale boję się że jak.już z kimś będę to zaraz dostane lęku przy pierwszym zbliżeniu i zepsuje wszystko i w ogóle ....

-- 12 lutego 2016, o 13:56 --
Chodzi o to ze ja juz nie wiem kiedy i czym się przejmować jeśli chodzi o dotykanie itp a wszystko przez ta nerwice.

Hej

: 12 lutego 2016, o 23:27
autor: Ciasteczko
whyisthat pisze: ni3 pamiętam już jak podchodzić do tych myśli .
Nie tłumaczyć tych myśli, to są natęty a ich TREŚĆ nie jest istotna w ogóle, nie możesz jej analizować. Jeden natręt sobie wytłumaczysz, przyjdzie następny, a ty wciaż usiłujesz tłumaczyc sobie konktetne, nie dziwne , że bez skutku. I nie ma ale, nie ma wyjątków - ta myśl jest bezwartościowa i pozbawiona sensu, nie stanowi wyjątku tylko dlatego, że tak uważasz.

czytaj- uważnie ;)
gra-w-zarzadzanie-natretnymi-myslami-t5041.html

gdy-wlasne-mysli-nam-nie-sluza-t6333.html

rozbijamy-lek-zamiana-wizualizacyjna-t3413.html

Hej

: 13 lutego 2016, o 08:21
autor: whyisthat
Dziękuję Agatka. Ok rozumiem to ale boję się jedynie tego ze jak juz się z kimś spotkam będę spotykał to nie będę wiedział jak się zachować co myśleć bo te myśli będą w głowie na pewno. A jak się przestaje przejmować to mam mega dylemat czy na pewno się nie powinienem tymi myślami przejmować czy akurat te może są w jakiś sposób ważne itp juz 9 lat mam nerwice ataki paniki pokonałem a myśli natretne i lęk są . Juz wątpię że ja się akurat mogę z nerwicy wyleczyć. Może akurat ja nie mogę ...

Hej

: 13 lutego 2016, o 08:40
autor: Kasia1977
Każdy może!!!! Przestań nadawać tym myślom wartość, a minie nawet nie bedziesz wiedział kiedy. Ja wyszłam z okropnych natrętów, dla mnie były najgorsze bo związane z moimi dziećmi! To było piekło! Pokonałam też lęk, czasem jeszcze wraca panika, ale osłabiona bo wie, że ją gdzieś. Nie masz mocniejszej, albo słabszej nerwicy. Masz taką samą jak każdy! Trochę dyscypliny w myśleniu i samo przejdzie. Trzymam kciuki.

Hej

: 13 lutego 2016, o 13:03
autor: Divin
whyisthat,

A Ty widzę nadal to samo, to i ja Ci odpiszę to samo, krótko: Przestań w końcu nadawać temu wartość i ryzykuj/daj się mentalnie zabić. Zresztą, ostatnio nawet zrobiłem o tym nagranko: https://www.youtube.com/watch?v=5xDQ2Rk9bvY

Hej

: 13 lutego 2016, o 17:10
autor: Ciasteczko
whyisthat pisze:jak się przestaje przejmować to mam mega dylemat czy na pewno się nie powinienem tymi myślami przejmować czy akurat te może są w jakiś sposób ważne
No i własnie tu jest sedno problemu, z którym się borykasz! Bo dalej nadajesz tym myślom wartość, nie wierzysz w głębi duszy do końca, że to jest natręt i to Cię gubi. Zamiast ufnie wrzucić to do jednego wora z innymi śmiećkami umysłowymi, analizujesz i podważasz czy to natręt, bo może jednak nie i wtedy się nakręca lęk i pojawia coraz natrętniej ta myśl (czy inna jak już jedna sobie pójdzie). I tak powstaje błędne koło. Musisz zaufać, bo inaczej będziesz dalej się z tym użerał. A jak skonczysz się jakimś cudem użerać z tą myślą, przyjdzie inna, bo to jest problem ogólny natrętów, a nie konkretnej myśli, nie jej konkretnej treści.

Hej

: 13 lutego 2016, o 19:30
autor: whyisthat
Ale problem jest w tym ze jak przestanę to rozkminiac i nagle mi się te myśli włącza w czasie jakiegoś zbliżenia to nie będę przygotowany i zachowam się głupio. I rozkminiam czemu to i czemu tamto co mam zrobić jak te myśli się pojawia jak będzie miało do czegoś dojsc i skąd będę wiedział ~ jeśli to będzie jakaś nowa myśl - ze to natret przykladowo powiem NIE z usmiechem na ustach a jak ktoś zrobi cokolwiek po tym moim NiE to się zezloszcze itp nie chce żeby tak bylo. Cchce zeby bylo jAK dawniej. Z napadami paniki sobie poradziłem jak miałem natrety ze zwymiotuje itp itd ale to nie było aż tak trudne jak te myśli. Nie umiem sobie teraz poradzić ledwo żyję nawet wstać z łóżka mi się nie chce aż tak bardzo jestem zajęty myśleniem

Hej

: 13 lutego 2016, o 19:33
autor: schanis22
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html do posłuchania . na już ! :)

Hej

: 15 lutego 2016, o 18:50
autor: whyisthat
Robie tak jak mówiliście i jest gorzej. Dziś lęk był mega duży i różne inne myśli i znów wróciły te myśli co były na początku . Gdzieś było napisane ze jak ktoś przytrzyma nawet lekko rękę osobie która nie chce być dotykana to to już przetepstowo. I teraz jak ktos jest na randce i facet będzie chciał załóżmy dziewczynę dotknąć a ona powie nie i lekko postawi opór a facet prz3lamie ten opór i nawet później puści tzn ze popełnił przestępstwo l.....a jak np będę w związku i tak będzie ???? Ja nie chce tak myśleć nie chce myelsc ze jak postawie lekki opór na randce czy w związku czy nawet większy to to już będzie przestępstwo ; ( meczy mnie to mega

Hej

: 15 lutego 2016, o 20:15
autor: Zestresowana
Ale dlaczego w ogóle wchodzisz w analizowanie i rozkminianie natręta? Przez to tylko nakręcasz sobie koło lękowe. Nie analizuj. I najlepiej przez jakiś czas w ogóle przestań doczytywać różne rzeczy na ten temat.

Hej

: 16 lutego 2016, o 21:12
autor: whyisthat
Eh dlatego ze zależy mi żeby z kimś być i musze się przygotować żeby mi żadna myśl nie wyskoczyła jak będziemy sam na sam. Ja wiem ze tyle już natretów było u mnie przez ponad 10 lat albo więcej i wszystkie były nic nie warte i nie prawdziwe ale zawsze jak coś mnie męczy w danej chwili to wydaje się być takie realne. Eh wam jest łatwiej ja to mam problemy z lękiem od 3 r z chyba .... odkąd pamiętam

Hej

: 16 lutego 2016, o 22:04
autor: Kasia1977
Zdajesz sobie sprawę z tego, że tu każdy przechodzi lub przechodził swoje własne piekło? Dokładnie tak samo realne i okrutne jak u Ciebie? Ja też miałam lęki od dzieciństwa i nie rozpaczam z tego powodu. Nie mówię, że Tobie jest łatwiej ode mnie, albo mnie lepiej od Ciebie. Tylko ja przestałam analizować natręctwa i lęki i same minęły, nawet nie wiem kiedy... Nawet jak wracają to są prawie przeze mnie niewyczuwalne. Powinieneś przerobić to co napisała Schaniss, powinno pomóc o ile zechcesz sobie pomóc..... Trzymam kciuki!!!!!

Hej

: 16 lutego 2016, o 22:26
autor: whyisthat
Kasia 1977 a miałaś takie coś jak nie analizowałas ze jak się czymś zajęłas to czułas się lepiej a tu nagle przychodzi natret i uklucie lęku? ?? Kasia no a jak DOJDZIE do sytuacji której się obawiasz np u mnie do jakiegoś zbliżenia i przyjdzie lęk i analiza czy ktoś nie popełnił przestępstwa to tez sobie mówić że ok to tylko natret bo mam nerwice i pozwolić mu być i robić swoje dalej ?

P.s ja nie neguje ani nie umniejszam cierpień nikogo ja wiem ze dla każdego nerwica to piekło . Wiem po prostu ze wielu nabawia się nerwicy od narkotyków albo od długiego stresu traumy a ja mam od małego i oglądałem kiedyś film o takiej dziewczynie co też ma od małego i ciężko jej było z tego wyjść ..

Hej

: 16 lutego 2016, o 22:55
autor: Kasia1977
Oczywiście zgadzam się z Tobą. Być może będzie Ci ciężko, ale to nie jest niemożliwe!!!!!! Tylko przestań analizować, wejdź w ten lęk i pozwól mu być, uwierz, ze to normalne w nerwicy. Nie jesteś odosobnionym przypadkiem na tym forum.Nie jednemu się udało to dlaczego uwazasz, ze Ty masz gorzej!!!Nie masz gorzej, masz tak samo jak cała reszta! Nie walcz z lękim bo na pewno przegrasz....Pogódź sie z nim, a odejdzie nie wiadomo kiedy."Puść to, a będzie się trzymało"...odsłuchaj nagrań Divina i Victora. Od tego trzeba zacząć!Powodzenia

Hej

: 18 lutego 2016, o 19:47
autor: whyisthat
Ehhh nadal mi ciężko uwierzyć że to iluzja nerwicowa jest. Bo to jest tak ze niby jakby mnie nawet ktoś tak pomacal czy coś to nic by się wielkiego nie stało itp ale nagle jest myśl że to jest karalne i zdaje sobie sprawę tak jakby z powagi sytuacji bo to podchodzi pod paragraf itp i zaraz masa skojarzeń.
Jak nie myśleć o tym ?; ( próbuje i nie da się jak uwierzyć że to nic ni3 znaczy ze to nerwica ?; ( juz nie mam sił ; (