Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Atak paniki,lęki

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 09:13

Załamałam sie:( caly czas cwiczylam na sobie opanowanie, spokoj wewnetrzny, az wzoraj przed snem jak czytalam ksiaZke dojechala mnie tak strasząca mysl, ze za nic nie moglam sie uspokoc, probowalam ,,olać" ją, wyzywalam- ale to tylko pogorszylo sytuacje bo cala zaczelam sie telepac ze strachu.. Jak sie polozylam spac chcialam sie juz wyciszyc, rozluźnić do snu to znow dostalam paniki, czarne scenariusze ze jest ze mna coraz gorzej, wywioza mnie do psychiatryka zamiast z tego wychodizc to cofam sie i nie umiem sobie poradzic i tak trZepalam soe ze strachu z 3h...co sie dzieje:(! Tak dobrze mi szlo i takich odpalow jesCze nie mialam:(
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

9 listopada 2015, o 09:15

"Tak dobrze mi szlo i takich odpalow jesCze nie mialam:(" .. Twoje dolegliwości boją się bo czują, że są coraz bliżej rozstania z Tobą a mocno się do Ciebie przywiązały ..
Ja bym na Twoim miejscu zrobił im na złość .. :)
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 09:21

A czy to nie oznaka, ze juz zaczynam świrować przez to ze caly zas ,,trzymam poziom" nie daje sie zwariować i utrzymuje spokoj wewnetrzny? Tak bylo dobrze a ta noc to jakis koszmar!juz sen wypracowalam w sobie ze rozluzniam cialo i cokolwoek sie dzieje to usypiam.. A wcZoraj jakis mexyk drgawki yelepanie czarne mysli.. Mysle chyba przegrywam
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

9 listopada 2015, o 09:24

"A czy to nie oznaka, ze juz zaczynam świrować przez to ze caly zas ,,trzymam poziom" "
Przecież sama wiesz najlepiej że lęk to wyrafinowany zawodnik właśnie na to się może przenieść.
Robi co może bo wie, że przegrywa .. ;) Zrób mu na "złość" i powiedz "ok, dzisiaj nie muszę spać zajmę się czymś jak będę zmęczona to zdrzemnę się w ciągu dnia przecież to nie problem .. "
Pisz co czytałaś przez snem, co wydarzyło się w ciągu dnia i o czym myślałaś :)
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 09:34

Caly dzien ogolem bylam
Smutna;) ale na spokojnie puscilam niedzielny filmik, zapalilam swieczke zrobilam sobie ,,nastroj" .. I czytalam kompletna samopomoc dla Twoich nerwow dr weeks.. I co chcialam sie skupic na ksiazce to straszyla mnie mysl (tak wiem debilna- ze juz zawsze bede miala problemy z brzuchem i co o nim mysle to mam zaraz przelewania) wiec chcialam zrobic experyment i ,, zaglebic sie w ta mysl" (pomysl z ksiazki) wywolac ten lek u siebie.. Zaglebic sie co czuje wtedy i jak przyjdzie panika zniesc ja na spokojnie.. Gdy to wszystko nadeszlo nie moglam sie uapokoic mimo, ze probowalam glowa pulsowala wkoncu jak sie polozylam
Mysle- skoncze w psychiatryku gdzie juz zupelnie zaczelam swirowac nerwowo i noc poszla....:/ w zapomniane:(
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

9 listopada 2015, o 09:51

Z tego co pamiętam tą książkę, to bardzo istotne było przynajmniej wg. mnie żeby nie traktować jej wyrywkowo tylko całościowo...
"zagłębiłaś się w myśl" że już zawsze będziesz miała problemy z brzuchem ? W jaki sposób się w nią "zagłębiałaś" ? Może po prostu nieopatrzeni utrwalałaś myśl pod tytułem: "mam problemy z brzuchem i zawsze będę je miała" zamiast: "Jest to objaw który mam w tej chwili ale wiem że to tylko lęk, który minie jak tylko nie będę przywiązywała do niego żadnej wagi i priorytetu oraz nie będę nadawała mu znaczenia. Pozwalam mu być bo jest "mój". Akceptuję go i przejmuje się nim bo jest częścią mnie. Nie będę się go bała .. bo nie ma w nim nic strasznego nawet jeśli miałby być ze mną cały czas .. "
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 10:00

Wlasnie nie potrafie tej mysli ,,zminiejszyc" tak zeby nie nadawac jej wartosci.. Jest taka ,,straszna" ze caly czas ja osmiesZam.. Ale nic nie wychodzi;)
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

9 listopada 2015, o 10:12

Zaakceptuj to że tą dolegliwość będziesz już miała zawsze .. Tak po prostu. Nic nie tracisz .. ;)
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

9 listopada 2015, o 10:40

Prew spróbuj sobie notować gdzieś swoje myśli, żeby to było na jednej stronie.
Rozpoczynajac od tych na których Ci juz nie zależy a kończac liste na brzuchu i psychiatryku.

Ja mam taką listę "Pomysły" i mam tez taki punkt że "boje się że nie poradze sobie i wyladuje w psychiatryku"
Dopiero jak patrze na te starsze i widzę że dopisałam nową to ona się staje jednym z pomysłów lękowych.
I wtedy wyraźnie widzę "aha teraz nowy temat" ;)
Czasami sobie tą liste czytam i pamietam że niektore punkty pisałam w lęku który mi się teraz wydaje kompletnie bez sensu.
Możesz tak spróbować złapać dystans i zobaczyć że to co powodowało duży lęk jakos traci znaczenie.
Zresztą to sie też stosuje na terapii bo wtedy swój lek masz sprowadzony do małego zdanka na kartce
i robi się z tego taka malutka myśl, tyci tyci.
I w ogóle w stanie duzego lęku wypisanie tej myśli na kartkę daje ulgę bo jednak jakoś z siebie to wyrzucasz
i robisz z tego coś do ogarnięcia.
Możesz zapisywać ta myśl za każdym razem, jak Cię najdzie pomysł i taki stan lekowy.
Potem tez możesz na to zerknąć na zasadzie "aha to juz było"

U mnie niestety ośmieszanie myśli w stanie lękowym nie działa.
Natomiast ta lista pomaga mi żeby nie rozkminiać i nie kręcić czarnych scenariuszy.
Po prostu dodaje kolejną mysl do listy i ona się staje częścia tej listy a nie tematem do rozkminek.
I czesto tam juz zostaje, tylko na liście.

Mam np. taki punkt że "boje się sekt i jazdy samochodem"
Pamietam jak to pisałam ale nie wiem czemu sie tego bałam:))
Już nie pamietam o co chodzi:)
Po prostu czegos sie musiałam wtedy bac więc sobie wybrałam taki temat.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 15:30

W tym rzecz.. za cholere nie wiem jak nauczyc sie akceptacji.. Jesli mowie do siebie: okk.. Zawsze bedzie mi sie przelewac"nagle ogarnia mnie panika.. Nie znam ,,zlotego" srodka jak przekonac go, ze to naprawde nic nie groźnego- wyzywajac ta mysl pomaga.. Ale tylko doraznie zaraz ta mysl wraca a chce zeby mozg UWIeRzyl i zlal to prawdziwie a boi sie tego;( jak go przekonac
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

9 listopada 2015, o 17:46

Każda myśl lękowa z czasem sie sama dezaktualizuje .
Wiec nie musisz nic z nia robić.
Nie musisz rozkminiać, szarpać się, wyzywać tej mysli, przekonywac umysłu.
Zreszta już samo przekonuywanie umysłu to walka z taką myślą a nie akceptacja.
Nie ma takiej siły żeby sie non stop latami bac jednego tematu, nawet najgorszy horror obejrzany 100 raz robi sie nudny.
Umysł sie przyzwyczaja i przestaje reagować lękowo.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 17:59

Sama juz nic nie wiem.. Raz mowia osmieszaj, raz mow: ok a raz bie rob z tym nic... Zwariowac idzie:D
Awatar użytkownika
niepojęta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28

9 listopada 2015, o 18:05

Pre trzeba wyczuć w którym momencie co.. wiem że to trudne jak każdy z nas z resztą wie. Nie trać nadziei i zobaczysz coś ruszy :)
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

9 listopada 2015, o 18:44

Prew pisałysmy na pw że nerwica może się chwycić każdego tematu
raz lęk łapie bo noga zaboli a innym razem bo brzuch, innym razem bo w wiadomościach cos powiedzieli.
I chodziaż to nie ma nic wspólnego z nami to lęk łapie sie czego może bo jesteśmy w stanie lękowym.

Jedym pomaga ośmieszanie mysli innym zapisywanie jeszcze innym sie udaje wreszcie olać
i nie zwarać uwagi na daną myśl.
Daj sobie troche czasu.
Beedzie dobrze nie łam sie :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

9 listopada 2015, o 18:58

Właśnie ośmieszam je ponad dwa miechy.. Wkońcu jest szansa ze to sie ,, zamieni" w olewanie? Czy olewanie samoistnie nie przychodzi z czasem?wiem ze za bardzo sie spninam, tym ironizowaniem troszke sie uspokajam ale nie wiem czy to prowadzi do (kiedyś) automatycznego olania/ wyluzowania
ODPOWIEDZ