Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
munka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 581
- Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06
4 listopada 2015, o 16:56
Hej Kochani,
Mam problem od ponad miesiąca...zasypiam o 22-23...i praktycznie punkt 2 w nocy się budzę i koniec ze spaniem. Nie wybudza mnie lęk, po prostu się budzę i nie mogę zasnąć...mam wrażenie, że w kazdej pozycji mi niewygodnie...wierce się jak owsik:/. Od paru dni mam strasznego nerwa na to wybudzanie się i zauważyłam, ze w ciągu dnia jak myslę o nocy to lękki lęk mnie dopada, ze znow się obudze. Wiem, ze w nerwicy i stanach depresyjnych taki objaw jest powszechny...i pytanie...czy macie jakiś sposob na to? Nawet jak się zmęcze, czy wezme cos na sen to i tak budze się o tej choolernej 2 w nocy

Moze w wampira sie przemieniam hahahha
-
niepojęta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28
4 listopada 2015, o 20:14
Męczysz się tak od ponad miesiąca? :O I potem jak się obudzisz o tej 2 to już w ogóle nie udaje Ci się zasnąć?
To bardzo uciążliwe, wiem jak okropnie jest właśnie z bezsennością, chociaż ja teraz mam problem odwrotny- senność, spać mi się chce non stop, mogłabym spać i spać.. No ale wracając, ja przy bezsenności starałam się w jakimś stopniu zmęczyć, fizycznie to może nawet nie, ale np. czytając coś do późna, oczy mi się same zamykały i jakoś zasypiałam po czasie, lub grając, robiąc cokolwiek, lub słuchawki i uspokajająca muzyka, i tak do skutku.. Skutku nie było zawsze takiego jakbym chciała, ale chociaż trochę tego snu udało mi się zaczerpnąć.

"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
-
Prew
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 238
- Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53
4 listopada 2015, o 20:15
munka pisze:Hej Kochani,
Mam problem od ponad miesiąca...zasypiam o 22-23...i praktycznie punkt 2 w nocy się budzę i koniec ze spaniem. Nie wybudza mnie lęk, po prostu się budzę i nie mogę zasnąć...mam wrażenie, że w kazdej pozycji mi niewygodnie...wierce się jak owsik:/. Od paru dni mam strasznego nerwa na to wybudzanie się i zauważyłam, ze w ciągu dnia jak myslę o nocy to lękki lęk mnie dopada, ze znow się obudze. Wiem, ze w nerwicy i stanach depresyjnych taki objaw jest powszechny...i pytanie...czy macie jakiś sposob na to? Nawet jak się zmęcze, czy wezme cos na sen to i tak budze się o tej choolernej 2 w nocy

Moze w wampira sie przemieniam hahahha
Munkaaa!! Jakbym czytala o sobie:D to samoo! Raz stosuje trik ze jem persen forte przed snem i mimo ze sie wybudze o 1 potrafie usnac a raz za niiic!! I tez od mieisaca. Malo tego wybudzam sie noc w noc punkt 1 z zegarkiem na rece! .. Podobno trzrba to przeczekac na spkojnie(wiec czekam:~D)
-
Nelia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
4 listopada 2015, o 20:33
Mam to samo, tylko ja sie budze o 3

mam problem z zasnieciem w ogole, a jak juz zasne to i tak sie budze i tez wcale nie budzi mnie lek. Do tego okropne koszmary.Zdarza sie ze bralam zolpic w kryzysie ale boje sie ze moglabym sie zakochac w tym leku wiec odstawilam (zasypiasz w kilka minut i budzisz sie wyspana, zero zamulenia) bralam tez na noc trittico, o wiele bezpieczniejszy i tez super sie spi ale odstawilam bo chcialam sprawdzic czy zasne bez niego. I raz jest lepiej raz gorzej. Bezsennosc jest moim glownym problemem jesli chodzi o objawy nerwicy. Sprobuj relaksacji Jacobsona. Ja probowalam i lepiej przespalam noce po tym treningu relaksacji.
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
-
Pełen_Lęku
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 8 stycznia 2015, o 10:46
4 listopada 2015, o 20:33
To bardzo uciążliwe, wiem jak okropnie jest właśnie z bezsennością, chociaż ja teraz mam problem odwrotny- senność, spać mi się chce non stop, mogłabym spać i spać..
Kochana...nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, ja od ok. 1,5 roku mam wrażenie ze musze walczyc o sen.
Co do tematu, to na pewno nie jest dobrym pomyslem sprawdzanie ktora jest godzina zaraz po obudzeniu w nocy, bo to tylko nakreca.
-
Prew
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 238
- Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53
4 listopada 2015, o 20:40
.. Ale ja nie usne jak nie spojrze na zegarek..

Nelia.. Czyli u Ciebie nadal taka poprawa jak i u mnie;) powiem Ci ze ,, nasen" na poczatku mi nie dawal zamuly a teraz mam po nim jakies odrealnienia:D i sennosc chyba na poczatek dziala ale z czasem jesy coraz gorzej;)
-
Nelia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
4 listopada 2015, o 20:51
Dlatego kiedy bezsennosc trwa juz dluzej i nie da sie wytrzymac polecam tradozon czyli np wlasnie trittico. Tradozon obok zolpidenu to najpopularniejsza substancja w walce z bezsennoscia ale nie uzaleznia jak to jest w przypadku zolpidenu (nasen, zolpic). Oczywiscie to jest jedynie wsparcie, trzeba skupic sie na treningach relaksacji lub sprobowac terapii (ja swoja zaczynam za kilka tygodni) bo bezsennosc to sygnal ze cos bardzo jest nie tak i meczy nasza podswiadomosc

http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
-
niepojęta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28
4 listopada 2015, o 21:39
Pełen_Lęku pisze:To bardzo uciążliwe, wiem jak okropnie jest właśnie z bezsennością, chociaż ja teraz mam problem odwrotny- senność, spać mi się chce non stop, mogłabym spać i spać..
Kochana...nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, ja od ok. 1,5 roku mam wrażenie ze musze walczyc o sen.
Co do tematu, to na pewno nie jest dobrym pomyslem sprawdzanie ktora jest godzina zaraz po obudzeniu w nocy, bo to tylko nakreca.
Zazdrościć nie ma czego, bo taka nadmierna senność też nie jest dobre, można powiedzieć że to są skrajności-senność, bezsenność. Ja czuję zmęczenie nawet już zaraz po przebudzeniu- i dalej bym mogła spać.

to utrudnia jednak sprawy codzienne, tym bardziej że zapisałam się na prawo jazdy, a tu taki 'flak' ze mnie

I racja, nie powinno się patrzeć która godzina, to tylko niepotrzebne nerwy dodatkowe.
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
-
Nelia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
4 listopada 2015, o 21:54
niepojęta - robiłaś sobie badania na tarczycę?
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
-
niepojęta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28
4 listopada 2015, o 22:02
Nelia- nie, nie robiłam ale to zmęczenie u mnie jak i senność nie jest od jakichś dawnych czasów, od jakiegoś tygodnia się na to skarżę, ale to skutek uboczny większej dawki leku, który ma podobno minąć za jakiś czas. Jak nie minie w jakimś stopniu,zacznę się bardziej martwić.

"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
-
Nelia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
4 listopada 2015, o 22:03
a to jest lek zwiazany z leczeniem nerwicy/depresji jesli mozna wiedzieć?
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
-
niepojęta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28
4 listopada 2015, o 22:06
Tak, biorę od jakiegoś roku paroksetynę, w sumie jedną tabletkę, ale teraz mam gorszy okres i dostałam zwiększenie dawki do 1,5, mija dopiero 6 dzień od tego, i potem mam dojść do 2, ale chyba zostane przy tym 1,5 bo nie wiem czy to nie za dużo dla mnie skoro juz przy takiej dawce jestem taka senna, a z reszta duzo tez innych skutkow ubocznych odczuwam.
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"