Jesli mam byc szczera nie da sie poradzic sobie z odczuwaniem stresu w tak powaznej chwili, szczegolnie kiedy nie jestesmy zbytnio na niego odporni. Tyle tylko ze strs to stres, operacja minie i uda sie a ty swoje objawy musisz teraz po prostu przezyc.
Wszelkie dzialania i proby zapominania o objawach sa zlym pomyslem. To co jest wazne to to abys nie zaczal skupiac sie na objawach jako cos co ci zagraza, zebys nie zyl objawami, to jest taka zlota zasada. Bo od tych objawow stresu nic ci nie grozi i jak przyjda tak i pojda jak za bardzo nie bedziesz dawal im uwagi.
To martwienie sie o swoje dziecko jest naturalne, ty tak reagujesz i w sumie powinienes sie z tym pogodzic. Natomiast nie traktuj tych objawow stresu jako chocorby ani jako czegos co czagraza twojemu zyciu. Bo tak nie jest. mysle ze stresu nie obejdziesz ot ta teraz z marszu.
Na dluzsza mete aby w przyszlosci umiec sie wyciszyc cwicz codziennie techniki relaksacyjne, to w przyszlosci zaowocuje ci umiejetnoscia relaksowania sie nawet w trudnych momentach i stresujacych. Np.
medytacja-relaksacyjna-t3421.html
Odpornosc na stres tez trzeba trenowac caly czas ale w sumie to sie oplaca.
Na ten moment moim zdaniem nie da sie obejsc stresu bo nie potrafisz sie zrelaksowac i oczyscic glowy, najlepiej dzis zajmuj sie czyms umyslowo aby jak najmniej myslec, a jutro przezyj to, bo przezyjesz i operacja tez na pewno sie uda :***