Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Co mi jest?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Bua
Nowy Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 5 października 2024, o 11:17

5 października 2024, o 11:39

Witajcie kochani. Od jakiegos czasu dzieją sie dziwne rzeczy. Mam w sobie chyba cos z hipohondryka. Doszukuje się u siebie ciągle chorób, nowotworów i innych. Badania krwi, morfologia, CRP i OB zawsze w normie. Ale wystarczy ze cos mnie gdzies zaboli i szukam chorób. Od jakiegos czasu okresowo meczy mnie ból krzyża z bólem podbrzusza, podczas snu wybudzają mnie różne bóle (prawdopodobnie też niewygodny materac) kilka lat temu odczuwalem mrowienie w stopie, tiki miesniowe, ktorych nabawilem sie po pobycie w szpitalu. Po kuracji Aciprexem i Pramolanem przeszlo. Od pol roku jakoś ciagle martwie się sytuacja zawodową, trochę zyciem prywatnym, wizją zostania samemu z jakimiś obciążeniami finansowymi, którym mogę nie podołać. Zle sypiam, zasypiam o 22-23 i budze sie w okolicy 2.00 lub 4.00 rano i kręcę sie w łóżku. Po przebudzeniu pojawiaja sie od razu zle mysli, najczęściej dotyczace objawów zdrowotnych, mysli o nowotworach itp.
Jakies trzy tygodnie temu spedzilem troche czasu na pomocy przy powodzi pracując wśród lądujących i startujących helikopterów bwz nauszników. Z dwa tygodnie temu robiac sobie kolację w lewym uchu uslyszalem przez kilka sekund jakby startujacy smiglowiec. Bylem tym wystraszony, bo pierwszy raz mialem taką akcję. Dzisiaj rano obudzil mnie dźwięk jakbym "beknął" ale prawdopodobnie nic takiego sie nie wydarzylo. Przed chwilą wrocilem z grzybów na ktorych bylem w towarzystwie i nagle usłyszałem ryk jelenia. Pytam sie wspoltowarzyszy co to było, a oni na to co? Bo nic nie słyszeli. Ja na bank mam hakas nerwice, albo depresję, ale czy takie akcje są normalne? Proszę, pomóżcie
Michal123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 21 października 2023, o 16:43

6 października 2024, o 21:47

Hej.
Jestem hipochondrykiem i z mojego doświadczenia powiem Ci, że objawy, które doświadczałem przez ostatni rok były spotęgowane z powodu tego, że zbyt dużo czasu poświęcałem na wsłuchiwanie się w swój organizm. Dla przykładu: swego czasu miałem spore obawy związane z szumem w lewym uchu. Jak leżałem na tej stronie to nie mogłem znieść tego szumu. Byłem przekonany, że to objaw choroby. Miałem robiony rezonans głowy i badanie słuchu. Nie wykryło to żadnej choroby. Zapomniałem o objawie. Po jakimś czasie sobie o nim przypomniałem i znowu słyszałem ten szum. Konkluzja: ten szum cały czas jest, ale jak go ignoruję to mózg to olewa. Kiedyś blisko mnie wybuchnęła petarda i to pewnie dlatego mam ten szum. Przykładów mógłbym mnożyć.
Przede wszystkim należy przerwać błędne koło: objaw - obawa - kolejny lub mocniejszy objaw itd.
Obecnie po ponad roku złego samopoczucia związanego z zaburzeniami lękowymi i hipochondrią mogę powiedzieć Ci, że da się z tym żyć, chociaż nie było kolorowo.
W razie czego jestem do Twojej dyspozycji. Pisz śmiało.
Pozdrawiam,
Michał
ODPOWIEDZ