- mam tak że jak budzę się albo już wiem że dzień będzie koszmarny albo budzę się w dobrym nastroju
- mam strasznie Zmiany nastroju denerwuje się o byle co i potrafię nakrzyczec na ludzi o blahostki
- cały czas mam w sobie nieustanny lek że zwariuje i uogólniony, cały czas się stresuje
Ostatnio 4 dni mam tak że strasznie trzęsą mi się rece , jestem zamyślona, w pracy np nie potrafię z nikim rozmawiać ani z chłopakiem nie wiem boję się że zauważa zw coś jest nie tak , nie mam słów czuje jakby pustkę w głowie dodatkowo jestem fizycznie bardzo zmęczona, cały czas boję się że zwariowałam że trafie do szpitala psychiatrycznego..
Dużo czytałam o schizofrenia itp. I np ostatnio widziałam na wakacjach jak jakiś facet nagrywał miasto i od razu przeszło mi przez myśl że może mnie nagrywa , mam takie chore myśli, albo że ktoś mnie nagrywa , kamery itp. Wiem że to są irracjonalne myśli ale mnie przerazaja bo boję się że to wkręty przy schizofreni. Bardzo boję się być taka jak matka , ona też że mną nie umiała rozmawiać, boję się że też będę chora bo tak jak teraz np nie umiem z nikim rozmawiać. Terapeutka zdiagnozowała zaburzenia lękowe, jak i psychiatra ale ja boję się że to jest coś więcej. Mam przewidzenia np ciagle myślę że coś widziałam mam plamy przed oczami wydaje mi się że coś jest wieksE niż w rzeczywistości. Mam dalej Ocb jeszcze jakby nasilone. Proszę o pomoc czy ktoś też tak miał?
