Odwieczne pytania, nerwica czy bolerioza, jak niby odróżnić to?

[alwaysonmymind]

Więc, nie jestem do końca przekonana, że mam nerwice, moja choroba ma dziwne schematy, parę dni okej, pare znów bardzo ,źle, są takie że prawie umieram.
Miałam terapię, skupiałam się czy coś wywołuje takie objawy, ale nie, spokój, brak stresu, a one dalej są.
Brałam różne tabletki psychotropowe, chyba wszystkie xanax też, objawy dalej są.
Miałam pare kleszczy na sobie, posiadam dwa psy więc wiadomo czasem coś znoszą,
Robiłam elisa, ujemne, western blot, dwa plusy ale niby ujemne
Jak czytam różne historie widzę, że ludzie myśleli że mają nerwicę a mają bolerioze, są jakieś koninfekcje też,
to kosztuje kupę kasy, więc jak się dowiedzieć? Niby żaden test nie daje gwarancji, jakie macie zdanie??

[marksus]

Jak czytam różne historie widzę, że ludzie myśleli że mają nerwicę a mają bolerioze, są jakieś koninfekcje też,
to kosztuje kupę kasy, więc jak się dowiedzieć?

Co kupę kasy? Test a w zasadzie dwa w kierunku boreliozy kosztuje około 200 złotych. Więc to nie jest majątek. Można ewentualnie na NFZ ale to trzeba lekarza który zechce wystawić skierowanie na testy.

Niby żaden test nie daje gwarancji, jakie macie zdanie??

Oba testy czyli ELISA i Immunoblot pozwolą stwierdzić z całą pewnością czy ją masz czy nie.

[alwaysonmymind]

Przecież piszą że Elisa, daje fałszywe wyniki, a co to immunoblot?

[marksus]

Przecież piszą że Elisa, daje fałszywe wyniki, a co to immunoblot?

Wykonuje się go po teście ELISA jest to badanie potwierdzające obecność przeciwciał IgG...nie wdając się w szczegóły będziesz mieć pewność że ją masz lub jej nie masz.
A to że piszą to wcale nie oznacza że tak jest.

[prymas007]

Więc, nie jestem do końca przekonana, że mam nerwice, moja choroba ma dziwne schematy, parę dni okej, pare znów bardzo ,źle, są takie że prawie umieram.
Miałam terapię, skupiałam się czy coś wywołuje takie objawy, ale nie, spokój, brak stresu, a one dalej są.
Brałam różne tabletki psychotropowe, chyba wszystkie xanax też, objawy dalej są.
Miałam pare kleszczy na sobie, posiadam dwa psy więc wiadomo czasem coś znoszą,
Robiłam elisa, ujemne, western blot, dwa plusy ale niby ujemne
Jak czytam różne historie widzę, że ludzie myśleli że mają nerwicę a mają bolerioze, są jakieś koninfekcje też,
to kosztuje kupę kasy, więc jak się dowiedzieć? Niby żaden test nie daje gwarancji, jakie macie zdanie??

Przyjmij do wiadomości, że to na pewno nerwica. Szybciej ruszysz do przodu.

[Luk]

stwierdzić z całą pewnością czy ją masz czy nie.

Polemizowałbym Gdy zrobiłem sobie tego Western Blota jakieś 2 lata temu to niektóre antygeny wyszły dodatnie inne ujemne. Byłem z tym wynikiem u lekarza którego specjalizacji dziś już nie pamietam i powiedział, że niby coś tam wyszło ale tego się nie leczy, jeszcze dodał, że gdybym trafił do lekarza specjalizacji xxx (nie pamiętam o kim mówił), to tamten pewnie by mnie leczył I miej człowieku pewność czy coś masz i trzeba leczyć czy nie....


A potem i tak okazało się, że to nerwica