Witam
Przytoczę moją historię, zaczęło się to w listopadzie gdy w pracy uderzylem głowa w maszynę nic konkretnego się nie stalo tylko mocny ból i uczucie otępienia, jakby pogorszony wzrok sam nie potrafiłem tego opisać I uczucie nudności, z obawow poszedłem do lekarza który zbadał mi oczy czy nie mam zeza i jak reagują moje źrenicę na światło I do tego jakieś dotykanie palcami nosa itp. Tydzień 3 zauważyłem że widzę lekko podwójnie tylko ciężko było mi to kreślic lekarzowi ponieważ jest to mało dostrzegalne a gdy zmruże oczy to widzę normalnie, mega dużo stresu więc lekarz mówi że to z nerwów, stresu i ogólnie przesadzam bo kilka lat temu zmarł mój tata na guza mozgu. W grudniu udałem się znowu ponieważ dalej czułem się źle I miewalem bóle głowy przechodzące ma kark I piszczenie w uchu dalej mówiła mi ze to stres. Styczeń I tutaj zaczyna się robić dziwnie, poczułem że mam powiększone węzły chłonne a w dodatku na jądrze lewym wyczułem drobnego guzka, od tamtego momentu poziom stresu wzrósł mi przepoteznie, nie mogę przestać o tym myśleć, z każdym dniem czuje jakbym miał mniej siły, schudłem już z 8/10kg od listopada, przy czym staram się jeść normalnie, do pracy chodzę bo tam czuje że nie zwariuję, czuje jakbym miał gorączkę, przeczytałem że mogę mieć raka jądra z przerzutami, chłoniaka czy ziarnice, przypomniało mi się że w sylwestra gdy miałem infekcję gardła to po wypiciu alkoholu piekła mnie cała szyja z klatką piersiową oczywiście pokojarzylem fakty z ziarnica. Udałem się do lekarza przyznała że węzły są odrobinę powiększone a na jąderku nic nie wyczuła (nie dziwie sie bo mosznie miałem bardzo skurczoną z zimna i stresu), kiedy ja I moja partnerką czujemy to codziennie. Zleciła mi badanie krwi gdzie wyszły dobrze z poza jednym wynikiem hematokrytem czy jakoś tak, ale mówiła że reszta się zgadza więc wyniki. Zaleciła mi udać się do psychologa na wizytę I wyluzować bo jestem młody I będę żył jeszcze kupę czasu, ale ja już nie mam totalnie sil, nie mam ochoty jeść, czuje się słabo, drętwieją mi ręce. Jestem w Holandii boję się że to po prostu podejście lekarzy tutaj I nie chcą dać mi żadnego skierowania. Dodam że mój przyjaciel zmarł 2 lata po ojcu na chłoniaka.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Chłoniak, guz mózgu, rak jądra
- nat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 157
- Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:30
Odpowiedziałam Ci już w innym temacie, ale tu się odniose do siniaków. Mam podobnie, siniaki pojawiają się szybko, nie raz tylko czegoś dotknę a mam pół nogi sine. Morfologia ok, ale ferrytyna może być niska czego w zwykłej morfo nie widać, możesz mieć też takie skłonności i tyle. Ja jak sobie wkręciłam białaczkę to każdego siniaka zapisywałam. Mało tego, wtedy akurat zaczęły mi się robić takie dziwne siniaki, że w miejscu uderzenia była normalna skóra a dopiero wokół siniak. I jakoś żyje dale. Może warto suplementować żelazo, lub witaminy z grupy B. Przyjrzyj się temu jak jesz, być może czegoś nie dostarczasz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 9 września 2019, o 17:13
Czesc, prawdopodobnie smierc taty i twojego kolegi bardzo dala ci w kosc psychicznie i najzwyczaniej popadles w kancerofobie. Jesli chodzi o twojego guza na jadrze to jestes w stanie okreslic gdzie go wyczuwasz? Bo jezeli w dolnej czesci jadra lub za jadrem to calkowicie normalne bo tam kazdy z nas posiada przewody nasienne mozesz sobie to wygooglowac
tez mialem faze na raka jądra i strasznie sie tym przejmowalem a okazalo sie, ze kazdy z nas to ma. Problem pojawia sie gdy wyczujesz na boku lub przodzie jadra twardego guza nie przesuwajacego sie wzgledem podloza ktory boli lub jedno jadro bedzie duzo duzo wieksze niz drugie. Naturalnie kazdy z nas ma wieksze jadro od drugiego i to normalne dlatego trzeba poznac swoje cialo. Co do siniakow to trenujac sztuki walki wystarczy ze lekko kopne i na piszczelu na drugi dzien mam zoltego siniaka ktory utrzymuje sie tydzien lub dwa. Co do hematokrytu to hemoglobina i hematokryt podnoszą sie gdy jestes odwodniony wiec zacznij sie nawadniac lepiej i zobacz czy sie cos zmieni. Podwojne widzenie i pisk w uchu to normalka u nerwusow wiec sie tym nie przejmuj 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Sprawdź to u urologa, ale wydaje mi się, że jesteś przewrażliwiony. To jest jeden z najłatwiejszych do diagnozy nowotworów.
Ja etap macania się po jajach już mam za sobą. W zasadzie to było jeszcze miesiąc przed tym kiedy wkroczyła w pełni nerwica na jesieni 2020.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 9 września 2019, o 17:13
Wpisz sobie anatomia jądra i zobacz jak uwypuklone jest jądro. Jeżeli guzka masz w innym miejscu niż uwypuklenia, które widzisz na obrazach to przejdź się do innego urologa i postaraj się dopilnować aby sprawdził dokładnie to miejsce o którym mówisz. Możesz też poprosić o wykonanie USG jąder o ile lekarz posiada sprzęt. Szybko i nie drogo a pozbędziesz się strachu