Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

JAK ODRÓŻNIĆ OBJAWY NERWICY OD OBJAWÓW CHOROBY

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

21 stycznia 2022, o 17:39

Cześć wszystkim,
U mnie ostatnio duże nagromadzenie fatalnych stresów. Moja hipochondria ma pole do popisu. Od kilku miesięcy co miesiąc nawracała mi infekcja zatok. W zeszła środę przerażona (zreszta jak za każdym razem) ze to covid zrobiłam test, który wyszedł negatywny. W weekend pojechałam do rodziców. Wróciłam w Poniedziałek bo we Wtorek miałam prace i moje samopoczucie trochę się pogorszyło, nie miałam gorączki ale za to mocno zatkany nos, kichanie i trochę drapalo mnie w gardle. Jako, ze nerwica lubi mi w takich sytuacjach dowalać to próbowałam to racjonalizować. Wczoraj znów się nakręciłam i zrobiłam test na covid (w domu),który wyszedł pozytywny. Wczoraj rano robiłam pcr i jest pozytywny. Jestem na skraju wyczerpania, czuje się fatalnie psychicznie, jak na tykającej bombie, nie wiem czy od tygodnia mam covid, czy dopiero od poniedziałku, czy będzie gorzej czy choroba skończy się na zatkanym nosie. Z racji ze w tamtym roku w marcu dość ostro przeszłam covid, a potem jeszcze kilka infekcji nie miałam kiedy przyjac szczepionki. Boje się ze umrę, właściwie widzę to w głowie jako pewnik, boje się ze zaraziłam rodziców. Nie potrafię wstać z łóżka odkąd wczoraj zobaczyłam pozytywny wynik na teście. Jak tylko wstaje to mam okropne zawroty głowy ale leżę plackiem od 3 dni… co chwile mierze saturacje i temperaturę.
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

21 stycznia 2022, o 20:06

Podbijam, pomocy! 😭😭😭
marcelina88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 4 kwietnia 2022, o 06:28

4 kwietnia 2022, o 14:55

Jesteś młoda, zdrowa i zapewne nie umrzesz z powodu covid! Wiem, że Ci to nie wystarcza albo uspokaja na chwilę, u mnie też tak działa. Na kogoś sytuację potrafię spojrzeć obiektywnie i ocenić prawdopodobieństwo. A jeśli chodzi o siebie to wpadam w paranoję i panikę. Aktualnie mam trudny okres w życiu, więc hipochondria bardzo się nasila fizjoterapia, psychoterapia, alergolog, proktolog, endykrynolog tak zaczęłam, już boje się co będzie dalej..
ODPOWIEDZ