Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Arytmia

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Wiii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 grudnia 2021, o 17:55

5 grudnia 2021, o 18:50

Hej, tak jak pisałam wcześniej ciśnieniomierz szaleje, od niskich do dużych wartości, często ikona arytmii, baaardzo wysoki puls. Rodzinna stwierdziła, że musi to być jakas arytmia od nerwów.. czesto serce mi zabije np po dwa uderzenia bardzo szybkie po sobie. I tak, miałam pół roku temu echo i było ok.. ale czy takie za przeproszeniem gowno, jest groźne? Skoro arytmia to zaraz widzę jakis zakrzep, który się wytworzy i zablokuje jakas tętnice, czy cos.. i tak wiem, głupie to jest.. ale nie daje mi to spokoju
adxy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 13 października 2021, o 19:55

7 grudnia 2021, o 00:05

Ja też coś takiego przechodziłem. Kilkakrotnie w ciągu swojego życia miałem okresy, gdy mnie to męczyło.
Robiłem wtedy badania, z których wynikało, że mam zdrowe serce i że nic mi nie dolega. To mi pomagało. Pomagała mi też duża ilość snu. Bo jeśli krótko spałem to potem w ciągu dnia serce wariowało.

Natomiast całkowicie za każdym razem problem rozwiązywał powrót do brania leków ssri. Co tylko dowodzi tego, że takie zachowanie serca wynikało jedynie z emocji i niczego więcej.

Miałem mniej więcej takie objawy: takie jakby silne szarpnięcia w klatce piersiowej, zwykle to wglądało tak że serce biło i nagle jakby na chwilę zamierało, a potem uderzało raz lub kilka razy nieregularnie ze zwielokrotnioną siłą; miałem też taki objaw jak ciągłe uczucie bicia serca, czułem w nieprzyjemny sposób każde uderzenie (to było głównie kiedy kładłem się spać); kilka razy zdarzyło się coś takiego dziwnego jak seria gwałtownych słabszych ale bardzo szybkich uderzeń, ale tak szybkich jakby z karabinu maszynowego; zdarzało się też że w środku nocy budziłem się, zwykle spocony i serce zaczynało bić coraz mocniej i coraz szybciej, aż w końcu tłukło z niewyobrażalną siłą.

Nigdy nic poważnego mi się z tego powodu nie stało.
Z tego co zawsze słyszałem od lekarzy jeśli człowiek jest zdrowy i jeszcze młody to taki sercowy atak paniki choć nieprzyjemny jest zupełnie niegroźny.

Jeśli czujesz niepokój zrób też inne badania, na spokojnie porozmawiaj z lekarzem. To co twierdzi rodzina nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Tylko lekarz może cokolwiek stwierdzić. Trochę dodatkowych skurczów i odpowiedź serca na odczuwane emocje to jeszcze nie arytmia.
Wiii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 grudnia 2021, o 17:55

7 grudnia 2021, o 06:21

Brałam jakiś czas ssri i rzeczywiście, inne życie.. w sensie, normalne.. ale ten objaw i jazdy sercowe to jakiś dramat.. dzięki za odpowiedź 😊
Arczi-Czajka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 6 listopada 2021, o 21:11

7 grudnia 2021, o 19:47

Ja również mam problemy ze strony serca, tak jak pisal adaxy. Kupilem pulsoksymetr, ktory pokazuje również jak plynie linia uderzen serca i np na 3 rownomierne uderzenia nagle pojawia sie jakby zanik pulsu, po czym znow bicie serca i znow zanik pulsu, jakbyś zabrał ta iskre, ktora odpowiada za prawidlowy przebieg pulsu. To jest meczace. Wczoraj np. Z tego powodu kladac sie spac nagle mnie zerwalo z wyra by usiąść, wydaje mi sie ze to bylo spowodowane wlasnie tym brakiem impulsu w sercu, organizm stwierdzil ze cos jest nie tak i mnie wybudzil, strasznie to meczace, poniewaz na drugi dzien pozostaje to w pamieci i arytmie q ciagu dnia gwarantowane. Zauwazylem również, ze problem wynika prawdopodobnie z nerwow, poniewaz im mniej siedzisz i myslisz o tym, kiedy kolejny napad arytmii sie pojawi, to jak zajmiesz sobie glowe czyms innym to te arytmie sa mniej odczuwalne oraz wydaje mi sie ze zadziej wystepuja, mimo tego ze ja z tym walcze codziennie.
Na ten moment rozważam, czy wrocic do ssri, z tym ze u mnie pojawil sie lęk przed braniem, poniewaz boje sie tych 2 tugodni wdrazania leku, a bardziej jego efektow ubocznych, ktore jeszcze bardziej rozpedza mi arytmie i mi serce jeszcze stanie :o
Wiii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 grudnia 2021, o 17:55

7 grudnia 2021, o 20:03

A czy jakieś badania w kierunku tej arytmii miałeś? Jeśli tak, to czy coś wyszło? W sensie jakie to są skurcze itp?
Arczi-Czajka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 6 listopada 2021, o 21:11

8 grudnia 2021, o 08:28

Okresowo bigeminia ale nic mi pierwszy kardiolog nie powiedzial, potem jak poszedlem jeszcze raz to wdrazyla mi na probe leki anty arymiczne, jak mi spadnie puls ponizej 55 to z tabletki przejsc na pol, przy czym ja biorac polowe tabletki mialem puls 48 i cisnienie 100/60.
Czulem sie jeszcze gorzej wiec zadzwonilem do internisty i kazal odstawic te leki, na dzien dzisiejszy bez tabletek z arytmiami, probuje wyczaić w jakich warunkach sie ona bierze, i najczesciej sie bierze w momencie jak mysle o tym ze za chwile pewnie bedzie arytmia, ale rowniez jak np sie przejem, albo siedze z kolanami przy klatce piersiowej, jak leze na brzuchu, w dodatku czesto mam odruchowy kaszel w czasie arytmi i wypluwam jakas wydzieline dziwna co mnie bardziej nakreca.
Wiii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 grudnia 2021, o 17:55

9 grudnia 2021, o 11:55

Mi się to dzieje często przy silnych nerwach.. i czasami przy wyluzowaniu
Arczi-Czajka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 6 listopada 2021, o 21:11

9 grudnia 2021, o 19:34

No ja rowniez, czasami nie umiem odroznic tego czy sie stresuje czy nie, potem zdycham na te palpitacje i nakrecam sie jeszcze bardziej. Chociaz ostatnio staram sie nie przejmować i faktycznie kolotan jakby mniej, ale nie wiem czy efektem jest to ze pije melise od ponad 2 tygodni, czy to ze wspomagam sie czasami magnezem i witaminami z grupy B. Jeszcze ten wirus mnie niepokoi, masakra
Wiii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 grudnia 2021, o 17:55

10 grudnia 2021, o 18:03

Ja się wyciszam tym, ze to są nerwy.. jeszcze czekam co kardilog powie.. jak ok i wgl to będę się starała zlać to całkowicie
Wiii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 grudnia 2021, o 17:55

10 grudnia 2021, o 18:04

A co do wirusa.. to mnie raz na jakiś czas rusza.. ale miałam w zeszłym roku i było ok... więc to mnie trochę pociesza
ODPOWIEDZ