Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zawierzanie myślom natretnym

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

26 marca 2020, o 14:20

Hej. Mam pytanko. Mowi się że myśli natretne to zawsze iluzja. Ale gdy przychodzi myśl " w zeszłym roku udało Ci się pojechać 150 km i to byl sukces A teraz wszystko wróciło i już nie pojedziesz jak będziesz chciał A jak pojedziesz to będzie ktoś musiał po Ciebie przyjechać i się osmieszysz będziesz dupkiem " i ja trochę w ta myśl wierze, no bo przecież nie zawsze się ludziom udaje w walce z panika to dlaczego nie powinienem w ta myśl wierzyć i jest iluzją?
Reap what you sow!
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

26 marca 2020, o 17:08

Czemu ma ktoś po ciebie przyjechać?
Dostaniesz ataku paniki to mozesz sie na chwile zatrzymać w majgorszym razie, zjechac na chwile na pobocze i odczekac az sie troche uspokoisz i jechac dalej.
izka
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 190
Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51

20 kwietnia 2020, o 21:52

Ja jezdzilam i po 300 km majac ataki paniki podczas jazdy, ba nawet mialam wypadek w czasie takiego stanu i nie przeszło mi przez mysl żeby nie dac rady, tesknota za rodzina byla silniejsza niz glupie natretne mysli czy ataki mimo strachu po wypadku. Do dzis nieraz sie źle czuje jak robie dlugie dystanse ale żadnego ataku od roku nie mam, mysle sobie wtedy ze bede mogła przytulic ukochana babunie i nic mi w tym nie przeszkodzi,wiec to dowód na to ze nie mozna dac sie sparalizowac nerwicy i probowac robic wszystko jak wcześniej, az glowa się oswoi, bez sensu to analizować.
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.  
mrunban
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 28 października 2019, o 03:01

20 kwietnia 2020, o 22:02

:shock: what? No bo iluzja bo przecież to się nie dzieje tylko tak pomyślałeś...dodaj do tego akceptację czarnego scenariusza myśli jak dwa posty wyżej napisano i będziesz już bliżej o dwa kroki do sukcesu.
ODPOWIEDZ