Witam,
Dopiero uczę się jak poruszać się po forum i o co w tym wszystkim biega. Przedstawiłam się i opisałam swoja sytuację w dziale powitalnym. Natomiast nurtuje mnie teraz pewna kwestia. Mam stwierdzoną i potwierdzona wynikami oraz badaniami tezyczke, próbę ischemiczna dodatnia, zmagam się z tym od 3 lat dodatków refluks I zapalenie żołądka i oczywiście nerwicę. Zauważyłam pewien schemat wszystkie te 3 schorzenia tworzą błędne koło, które chce w końcu rozerwać. Zaczęło się od refluksu, później jelita i żołądek, tezyczka, A wszyscy lekarze NFZ wmawiali mi nerwicę przez 1 rok gdzie organizm dokładnie pokazywał że dzieje się coś w organizmie. Teraz niestety po tym przejściach faktycznie nerwica się uaktywnila. Nie jestem hipochondryczka nie szukam nic na siłę ale jeśli gastroenterologa bada flaki robi gastroskopie i stwierdza że są problemy, A neurolog robi próbę tezyczkowa która jest dodatnia to sobie tego nie urajam. I teraz kiedy mam nawrót to znów się muszę szarpać z lekarzami NFZ że nie jestem wariatka A nerwica współistnieje wraz z 2 pozostałymi. Poprostu jestem już tym zmęczona i przybita. Zle znoszę poranki zanim wskocze w rytm dnia nie mogę się ogarnąć. Wyrywa mnie w nocy o 4 i do rana leżę i zaczyna się gonitwa myśli i szarpie się ze sobą. Jak to wszystko ogarnąć że dzieje się coś i w głowie i w ciele
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica, A inne dolegliwości... jak rozpoznać granice
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 110
- Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38
Dla mnie najgorszą rzeczą w nerwicy jest właśnie stan w którym z jednej strony wszyscy mówią, że nerwica, z drugiej coś jest nie tak w badaniach. Jeden lekarz mówi, że wszystko okej, drugi, że niekoniecznie...
Reflux możesz mieć od nerwicy a z tężyczką też z tego co czytałem sprawa jest dwuznaczna(Są doniesienia sugerujące, że tężyczkę normokalcemiczną (spazmofilię) może wywołać przewlekły stres, który zwiększa zapotrzebowanie organizmu na magnez) więc skoro lekarze nie są w stanie pomóc to może najpierw trzeba uporać się z nerwicą?
Reflux możesz mieć od nerwicy a z tężyczką też z tego co czytałem sprawa jest dwuznaczna(Są doniesienia sugerujące, że tężyczkę normokalcemiczną (spazmofilię) może wywołać przewlekły stres, który zwiększa zapotrzebowanie organizmu na magnez) więc skoro lekarze nie są w stanie pomóc to może najpierw trzeba uporać się z nerwicą?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Refluks jest od nerwicy. Powstaje od nadmiernego stresu, lęku, złej diety. Zawsze gdy rozpoczyna się u mnie nerwica jest też refluks.niuniek9876 pisze: ↑27 stycznia 2020, o 07:31Witam,
Dopiero uczę się jak poruszać się po forum i o co w tym wszystkim biega. Przedstawiłam się i opisałam swoja sytuację w dziale powitalnym. Natomiast nurtuje mnie teraz pewna kwestia. Mam stwierdzoną i potwierdzona wynikami oraz badaniami tezyczke, próbę ischemiczna dodatnia, zmagam się z tym od 3 lat dodatków refluks I zapalenie żołądka i oczywiście nerwicę. Zauważyłam pewien schemat wszystkie te 3 schorzenia tworzą błędne koło, które chce w końcu rozerwać. Zaczęło się od refluksu, później jelita i żołądek, tezyczka, A wszyscy lekarze NFZ wmawiali mi nerwicę przez 1 rok gdzie organizm dokładnie pokazywał że dzieje się coś w organizmie. Teraz niestety po tym przejściach faktycznie nerwica się uaktywnila. Nie jestem hipochondryczka nie szukam nic na siłę ale jeśli gastroenterologa bada flaki robi gastroskopie i stwierdza że są problemy, A neurolog robi próbę tezyczkowa która jest dodatnia to sobie tego nie urajam. I teraz kiedy mam nawrót to znów się muszę szarpać z lekarzami NFZ że nie jestem wariatka A nerwica współistnieje wraz z 2 pozostałymi. Poprostu jestem już tym zmęczona i przybita. Zle znoszę poranki zanim wskocze w rytm dnia nie mogę się ogarnąć. Wyrywa mnie w nocy o 4 i do rana leżę i zaczyna się gonitwa myśli i szarpie się ze sobą. Jak to wszystko ogarnąć że dzieje się coś i w głowie i w ciele
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 stycznia 2020, o 07:36
Dlatego zaczęłam swoje zmagania od uporządkowania nerwicy i jako priorytet. Dodatkowo czekam na rezonans odcinka szyjnego i wyniki badań alergologicznych. Posiadam dodatkowo 11 krotnie przekroczona normę ige całkowitego czyli poziom alergię. Także cały organizm rozchwiany i wszystko skumulowalo się w jedną wielką cykajaca bombę. Próbuje się jakoś ogarnąć. Jakieś mądre pomysły od czego zacząć. Zaczęłam psychoterapię raz w tygodniu behawioralno poznawcza oraz farmakologia Zoloft 50 od 2 tygodni dopiero pełna dawka. Oprócz tego suplementacja na tezyczke i dieta na refluks. Tylko jak ta zarazę nerwicę zacząć opanowywac