Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pytanie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Uszatka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 17:24

21 stycznia 2020, o 14:07

Kochani, pytanie z mojej strony. Czy myśli o umieraniu też kwalifikować jako te lękowe? Mam wrażenie, że ostatnio obsesyjnie o tym myślę, jakbym dopiero teraz zdała sobie sprawę, że to czeka każdego człowieka. Czy to efekt tego, że umysł czuje się "zagrożony i podsyła negatywne wizje? Czy na nie też nie zwracać uwagii?
Awatar użytkownika
lubieplacki13
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 495
Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50

21 stycznia 2020, o 14:09

Tak, to jedno z najpopularniejszych myśli podczas zaburzenia. Czy czytałaś jakikolwiek post wyjaśniający? Myśli egzystencjalne, o umieraniu itd. to najpopularniejsza tematyka lęków. Przecież całe zaburzenie masz tylko dlatego, że boisz się utraty życia/zdrowia, więc to normalne...
/przerwa od forum
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

21 stycznia 2020, o 14:14

Normalne ale i może się też pojawiać u osób bez zaburzenia.
Mnie od małego temat śmierci przerażał a przeciez wtedy jeszcze zaburzenia nie było.
usunietenaprosbe
Gość

21 stycznia 2020, o 14:15

Uszatka pisze:
21 stycznia 2020, o 14:07
Kochani, pytanie z mojej strony. Czy myśli o umieraniu też kwalifikować jako te lękowe? Mam wrażenie, że ostatnio obsesyjnie o tym myślę, jakbym dopiero teraz zdała sobie sprawę, że to czeka każdego człowieka. Czy to efekt tego, że umysł czuje się "zagrożony i podsyła negatywne wizje? Czy na nie też nie zwracać uwagii?
Jak najbardziej jako lękowe chociaż to myśli natrętne, które straszą. Nie zwracać uwagi, chociaż jest to cholernie ciężkie. Sama mam te myśli i naprawdę dobrze radzę przepracować je zanim się zadomowią na dobre.
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

21 stycznia 2020, o 14:23

Uszatka pisze:
21 stycznia 2020, o 14:07
Kochani, pytanie z mojej strony. Czy myśli o umieraniu też kwalifikować jako te lękowe? Mam wrażenie, że ostatnio obsesyjnie o tym myślę, jakbym dopiero teraz zdała sobie sprawę, że to czeka każdego człowieka. Czy to efekt tego, że umysł czuje się "zagrożony i podsyła negatywne wizje? Czy na nie też nie zwracać uwagii?
Jak najbardziej, podstawowa myśl nerwicy😉
Awatar użytkownika
Uszatka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 17:24

21 stycznia 2020, o 14:35

LadyAmalthea pisze:
21 stycznia 2020, o 14:15
Uszatka pisze:
21 stycznia 2020, o 14:07
Kochani, pytanie z mojej strony. Czy myśli o umieraniu też kwalifikować jako te lękowe? Mam wrażenie, że ostatnio obsesyjnie o tym myślę, jakbym dopiero teraz zdała sobie sprawę, że to czeka każdego człowieka. Czy to efekt tego, że umysł czuje się "zagrożony i podsyła negatywne wizje? Czy na nie też nie zwracać uwagii?
Jak najbardziej jako lękowe chociaż to myśli natrętne, które straszą. Nie zwracać uwagi, chociaż jest to cholernie ciężkie. Sama mam te myśli i naprawdę dobrze radzę przepracować je zanim się zadomowią na dobre.
Przepracować to znaczy olewać i zajmować czymś innym?
usunietenaprosbe
Gość

21 stycznia 2020, o 14:41

Uszatka pisze:
21 stycznia 2020, o 14:35
LadyAmalthea pisze:
21 stycznia 2020, o 14:15
Uszatka pisze:
21 stycznia 2020, o 14:07
Kochani, pytanie z mojej strony. Czy myśli o umieraniu też kwalifikować jako te lękowe? Mam wrażenie, że ostatnio obsesyjnie o tym myślę, jakbym dopiero teraz zdała sobie sprawę, że to czeka każdego człowieka. Czy to efekt tego, że umysł czuje się "zagrożony i podsyła negatywne wizje? Czy na nie też nie zwracać uwagii?
Jak najbardziej jako lękowe chociaż to myśli natrętne, które straszą. Nie zwracać uwagi, chociaż jest to cholernie ciężkie. Sama mam te myśli i naprawdę dobrze radzę przepracować je zanim się zadomowią na dobre.
Przepracować to znaczy olewać i zajmować czymś innym?
Akceptowac- nie nadawac im uwagi, ignorowac ale nie walczyc z nimi, i dokladnie zajmowac sie czyms innym, nie skupiac sie na nich. Nie pozwolic zeby nas paralizowaly.
ODPOWIEDZ