Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Reakcja na zmiany ciśnienia atmosferycznego

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

19 stycznia 2020, o 21:32

Witajcie!
Chciałbym zapytać jak zmiany ciśnienia wpływają na Wasze nerwiczki? U mnie masakra, wszystkie objawy x2 😀 Przy okazji zapytam, może ktoś poleci jakieś suplementy homeopatyczne, które stosował lub stosuje?
Spokoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32

19 stycznia 2020, o 22:07

Mówisz może o wczorajszym dniu. U mnie wczoraj masakra. Ciśnienie jak u trupa. Ogólnie to wszyscy mówią o skokach ciśnienia w nerwicy. A ja mam mega niskie ciśnienie co myślicie czy to też można przypisać tej francy. Przed zaburzeniem tego nie miałam.
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

19 stycznia 2020, o 22:11

Spokoj pisze:
19 stycznia 2020, o 22:07
Mówisz może o wczorajszym dniu. U mnie wczoraj masakra. Ciśnienie jak u trupa. Ogólnie to wszyscy mówią o skokach ciśnienia w nerwicy. A ja mam mega niskie ciśnienie co myślicie czy to też można przypisać tej francy. Przed zaburzeniem tego nie miałam.
Tak, wrzucaj to do wora nerwicy, bo też wcześniej tego nie miałem. Teraz każda zmiana ciśnienia to jakaś masakra... Wczoraj i dzisiaj czułem się jaak zombie, teraz dopiero przechodzi. Takie jakby zamulenie umysłu, ciężka głowa itd itd, szkoda gadać😀
Awatar użytkownika
Żorżyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 12 grudnia 2019, o 22:44

21 stycznia 2020, o 18:43

Tak, jestem wtedy albo ospała, albo, np. przy halnym, bardziej czuła. Wtedy kierowcy jeżdżą jak walnięci.

Czuję to w stawach, w tym sensie, że zmiana ciśn. atmosf. powoduje zmianę w nich. To zabawne, bo w jednych to czuję, a w innych prawie wcale.

Nie kupuję niczego, za dużo pieniędzy utopiłam w pseudopomocy.

Btw. ciśnienie teraz spada. Potrafi mnie też przy intensywnej zmianie pogody boleć głowa.
ODPOWIEDZ