Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
lęk od rana do wieczora
- Weronika00
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 25 lutego 2019, o 15:41
Jak sobie poradzić z takim czymś? Nonstop jestem pod napięciem, próbuje ignorować jakoś ten strach ale on cały czas jest (wieczorem to już w ogóle jest tragedia). Gdzieś wyczytałam, że najlepiej chodzić po prostu do pracy/szkoły bo wtedy zajmujemy się swoimi obowiązkami ale ja nie mogę rano się przemóc żeby tam iść. Zaraz mam w głowie, że w szkole zwariuje i nie dam sobie rady, a do domu mam paręnaście kilometrów i nikt mi nie pomoże. Rodzice mnie wyśmiewają i myślą, że udaje żeby tylko tam nie chodzić.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Weronika00 masz działać na początku że tak powiem na siłę , idz do szkoły !
Nie zawriujesz gwarantuje Ci , może nie będziesz się czuła super , ale tylko działaniem wyjdziesz z zaburzenia .
Nie zawriujesz gwarantuje Ci , może nie będziesz się czuła super , ale tylko działaniem wyjdziesz z zaburzenia .

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Po co działasz ?
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
Działanie wbrew pozorom może dla każdego oznaczać coś innego. Nie ma jednej przyczyny nerwicy. Jeżeli ktoś nie ma problemu z wychodzeniem a ma nerwicę to samo pojscie do pracy czy szkoły go nie wyleczy. Czego się naprawdę boisz?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Mam masę lęków i natretow dotyczacych mojego związku. I caly czas odczuwam dlawiący strach ból brzucha i wszelkie odczucia jakie towarzysza silnemu lękowi. Bez przerwy sie tak czuje w nocy koszmary lub dziwaczne sny.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 4 stycznia 2019, o 13:16
No łatwo powiedzieć, zmierz się z nimi
Ale może powiedz nam czy bierzesz jakieś leki ? chodzisz na psychoterapie?
Próbujesz się zrelaksować w swój sposób ? ( robić to co lubisz nie wiem załóżyć słuchawki grać w gre, medytować, biegać, basen, jacuzzi coś tego typu ? ) jeżeli tak to jak Ci to wychodzi?
Miałem podobną sytuację, mój cały lęk odkładał się na karku jakby miało eksplodować, mi pomogło - oczywiście leki ale psychoterapia do której nie mogłem się przekonać, coś dla siebie słuchawki muzyka spacery, ale faktycznie jak wyżej pisali - stopniowe codziennie nakładanie sobie celu i realizacja ( przykład - ja miałem problem z wychodzeniem z domu bo jak wychodziłem to wszystkie objawy narastały - codziennie oddalałem się od domu co raz dalej, wyznaczałem sobie granicę i ją przekraczałem ) - prosta metoda ale mi bardzo pomogła mimo iż brzmi to banalnie to było koszmarem. a tym bardziej jak na około było pełno ludzi to moje ciało i objawy po prostu pulsowały
Co do rodziców to musisz ich uświadomić jakie masz objawy bo to nie są żarty, a wsparcie najbliższych osób jest bardzo ważne. A jak myślą, że ściemniasz to udaj się do lekarza do psychiatry i z nim skonsultuj może rozmowa lekarza z rodzicami pomoże. im szybciej zaczniesz się leczyć i działać tym będzie dla Ciebie lepiej
Uszy do góry i do boju !

Ale może powiedz nam czy bierzesz jakieś leki ? chodzisz na psychoterapie?
Próbujesz się zrelaksować w swój sposób ? ( robić to co lubisz nie wiem załóżyć słuchawki grać w gre, medytować, biegać, basen, jacuzzi coś tego typu ? ) jeżeli tak to jak Ci to wychodzi?
Miałem podobną sytuację, mój cały lęk odkładał się na karku jakby miało eksplodować, mi pomogło - oczywiście leki ale psychoterapia do której nie mogłem się przekonać, coś dla siebie słuchawki muzyka spacery, ale faktycznie jak wyżej pisali - stopniowe codziennie nakładanie sobie celu i realizacja ( przykład - ja miałem problem z wychodzeniem z domu bo jak wychodziłem to wszystkie objawy narastały - codziennie oddalałem się od domu co raz dalej, wyznaczałem sobie granicę i ją przekraczałem ) - prosta metoda ale mi bardzo pomogła mimo iż brzmi to banalnie to było koszmarem. a tym bardziej jak na około było pełno ludzi to moje ciało i objawy po prostu pulsowały

Co do rodziców to musisz ich uświadomić jakie masz objawy bo to nie są żarty, a wsparcie najbliższych osób jest bardzo ważne. A jak myślą, że ściemniasz to udaj się do lekarza do psychiatry i z nim skonsultuj może rozmowa lekarza z rodzicami pomoże. im szybciej zaczniesz się leczyć i działać tym będzie dla Ciebie lepiej

Uszy do góry i do boju !