Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ucisk głowy, dziwna blokada myślenia

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
weltschmerz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 17 grudnia 2018, o 02:05

10 lutego 2019, o 18:42

Hej :) . Mam większą/mniejszą nerwicę od 2016 roku i ostatnio zmagam się z pewnym problemem. Udało mi się w końcu zacząć pisać pracę dyplomowa (miałem lęki, które nie pozwalały mi zacząć pisać). Pewnego wieczoru praca zaczęła mi się dziwnie zdawać wyjątkowo chaotyczna i bezwartościowa, zniechęciłem się do pisania, ale wiedząc ze nerwica tak działa próbowałem się zmusić do tego żeby coś napisać mimo wszystko, poczułem wtedy dziwną, niemal odczuwalna fizycznie w głowie blokadę(napięcie czy coś), jakby mój umysł się zbuntował, żebym tylko nic nie napisał, jakby odcinało mi myślenie na temat tego, co napisać w rozdziale. Poczułem się dziwnie, coś jakby lekka derealizacja.

Innym razem słuchałem sobie radia idąc na uczelnie i zaczęło mi się wydawać, jakby audycja była odgrywana przez aktorów, wydawała mi się taka sztuczna, wtedy zacząłem myśleć intensywnie o tym dlaczego odnoszę takie wrażenie, pojawił się lęk, czy nie zaczynam odchodzić od zmysłów albo czy jakaś poważniejsza choroba mi się zaczyna. Teraz trudno mi posłuchać w spokoju radia, by o tym dziwnym uczuciu nie myśleć.

Oprócz tych problemów czuję ostatnio dziwny ucisk po lewej stronie głowy (od góry głowy), twarz po lewej stronie wydaje się być spięta/sztywna, dziwnie czuję swoje lewe oko, jakby ciśnienie od środka. Co ciekawe ten ucisk pod czaszka odczułem bardziej jak załączyła mi się ta blokada myślowa.

Generalnie, chyba mam teraz taką lekka derealizacje, otępienie. W sumie nie miałem, żadnych mega lęków ostatnio (sporo pomogły mi rady z DivoVic) teraz jednak przyszła taka quasi derealizacja i nie wiem za bardzo dlaczego? Ewentualnie, co może mieć wpływ to udzielałem ostatnio pierwszej pomocy komuś na ulicy i miałem przy tym spory skok adrenaliny, wtedy się intensywnie martwiłem, czy wszystko dobrze zrobiłem itd., krótko potem własnie mi przyszły te dziwne objawy wyżej opisane. Myślicie, że coś poważniejszego się dzieje ze mną?


Miałem potrzebę się z tym wygadać (bardzo mi to pomaga), a dokoła słyszę tylko "weź się w garść" i "wymyśliłeś sobie coś". Chciałbym, żeby wysłuchał mnie ktoś, kto rozumie, stąd ten post do was. :)

P.S
miałem kilka late temu kleszcza, krótko potem zaczęła się nerwica, potem męty w oczach i teraz ten dziwny ucisk cały czas. Lekarz nie dał antybiotyków na boreliozę, rumienia tez nie było, ale może jednak lepiej się przebadam na krew? Borelioza potrafi wjechać na psychikę podobno.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

12 lutego 2019, o 00:00

Ja mam takie same objawy ,a nie mam podobno boreliozy ,zbadać się możesz ale po takim czasie nawet jeśli to borelioza to nikłe szanse na wyleczenie
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
weltschmerz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 17 grudnia 2018, o 02:05

12 lutego 2019, o 01:37

tak, masz racje, ale może chociaż się zatrzyma jej postęp ;)
Awatar użytkownika
SasankaLesna
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 307
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51

12 lutego 2019, o 05:45

Borelioza nie daje tak szybko objawów z tego co mi wiadomo. Też robiłam test :) miałam całe mnóstwo kleszczy w życiu :). Właściwie to co roku jakiegoś mam. Paskudztwo.
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

12 lutego 2019, o 11:26

Myślę że masz klasyczne objawy nerwicy i strach przed boreliozą. Oczywiście możesz zrobić badania, ale nie dadzą Ci one 100% pewności, mogą być fałszywie dodatnie lub ujemne. Przejrzyj sobie post o objawach nerwicy, zobacz że Twoje bardzo pasują i spróbuj leczyć nerwicę radami z forum. Jeżeli choć trochę będzie lepiej to masz już pewność że to nie borelioza, bo jej nie uleczysz zmianą myślenia czy nastawieniem. U mnie raz górki raz dołki, nie wiem kiedy wyjdę z zaburzenia ale trzymam kciuki żeby u Ciebie szybko poszło i żebyś znów mógł cieszyć się życiem.
you infected my blood
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

12 lutego 2019, o 11:29

Często mam taką blokadę w umyśle. Jak dokuczają mi kompulsje albo ruminacje i staram się unikać tego to w umysle tworzy się blokada taka, która odczuwam jak dosłownie mur w głowie i nie pozwala mi się odciąć ona od tych natrętów.
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

12 lutego 2019, o 11:34

Nerwyzestali pisze:
12 lutego 2019, o 11:29
Często mam taką blokadę w umyśle. Jak dokuczają mi kompulsje albo ruminacje i staram się unikać tego to w umysle tworzy się blokada taka, która odczuwam jak dosłownie mur w głowie i nie pozwala mi się odciąć ona od tych natrętów.
Wiem o czym mówisz. Na to potrzeba czasu. Minie - obiecuję.
you infected my blood
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

12 lutego 2019, o 11:48

tapurka pisze:
12 lutego 2019, o 11:34
Nerwyzestali pisze:
12 lutego 2019, o 11:29
Często mam taką blokadę w umyśle. Jak dokuczają mi kompulsje albo ruminacje i staram się unikać tego to w umysle tworzy się blokada taka, która odczuwam jak dosłownie mur w głowie i nie pozwala mi się odciąć ona od tych natrętów.
Wiem o czym mówisz. Na to potrzeba czasu. Minie - obiecuję.
Minie jeżeli przestane to utrwalać nadając wartość temu.
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

12 lutego 2019, o 11:52

Nerwyzestali pisze:
12 lutego 2019, o 11:48
tapurka pisze:
12 lutego 2019, o 11:34
Nerwyzestali pisze:
12 lutego 2019, o 11:29
Często mam taką blokadę w umyśle. Jak dokuczają mi kompulsje albo ruminacje i staram się unikać tego to w umysle tworzy się blokada taka, która odczuwam jak dosłownie mur w głowie i nie pozwala mi się odciąć ona od tych natrętów.
Wiem o czym mówisz. Na to potrzeba czasu. Minie - obiecuję.
Minie jeżeli przestane to utrwalać nadając wartość temu.
Super. Nie nadawaj temu wartości, bo to jest jak kaszel, czy katar, teraz jest ale minie, im mniej będziesz na to zwracał uwagę i im więcej dasz temu akceptacji tym szybciej odejdzie.
you infected my blood
weltschmerz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 17 grudnia 2018, o 02:05

14 lutego 2019, o 22:59

hej, oddałem dziś krew do badania. Wziąłem te droższe badnia (IgG i IgM) + morfologia. Trochę poczytałem o tych badaniach, że często mogą być fałszywie ujemne itd. i jestem zawiedzony tym, że jest taka nie spójność informacji na ten temat. Nie ma też zgody, co do dróg przenoszenia boreliozy z człowieka na człowieka, są opinie niby przez seks też :shock: https://portal.abczdrowie.pl/borelioza- ... formacje/3

Mam teraz poinformować moją dziewczynę i była dziewczynę, że mają się zbadać pod tym kątem?
Nie wybaczę sobie, że mógłbym kogoś tym zarazić. Teraz nawet to badanie mnie nie uspokoi. Ktoś może powiedzieć, żeby umówić się do lekarza i mu zaufać, ale jak skoro moja babcia ma borelioze, która została wykryta, bo sama zrobiła test, a lekarz kazał jej się wcześniej uspokić i wysłał do domu. Jeden wielki chaos.

Lęk mnie zżera, nie wiem co robić :(
ODPOWIEDZ