Ogólnie od tygodnia staram się zatrzymać koło bo przeżyłem sporo stresów ostatnio związanych z wydarzeniami życiowymi. Było dobrze dłuugi czas i wyszedłem z tego zamartwiania się sobą i skanowaniem siebie.
Teraz czuję się nieciekawie i myśli próbują się przebić a ja jakbym znowu był w to wciągany. Czy robić to samo co poprzednio czy może zastosować coś innego? Ktoś był w takiej sytuacji?
Nie chcę się znowu wpakować w tą machinę
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zatrzymać koło?
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Ja na twoim miejscu bym bardziej powiedzial sobie ze doszlo do wywalenia bezpiecznikow ale chwilowo. I znowy stosowal to samo choc nie wiem co wczesniej robiles. Ale daj objawom byc przez jakis tydzien czasu i nie reaguj jakby na nie. Niech sobie beda. To objawy fizyczne? A mysli to wiadomo probuja cie wlasnie w to wkrecic. Tez niech beda. Cierpliwosc okaz do tego przede wszystkim i nie gadaj od razu ze to nawrot
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 9 listopada 2017, o 07:46
Dzięki za odpowiedź tak zrobię. Wezmę to na przeczekanie. Kurcze dobrze jest się tak czasem poradzić bo niby się tyle wie ale jak co do czego to chwila chociaż kierunkowskazu jest potrzebnadankan pisze: ↑23 stycznia 2019, o 20:37Ja na twoim miejscu bym bardziej powiedzial sobie ze doszlo do wywalenia bezpiecznikow ale chwilowo. I znowy stosowal to samo choc nie wiem co wczesniej robiles. Ale daj objawom byc przez jakis tydzien czasu i nie reaguj jakby na nie. Niech sobie beda. To objawy fizyczne? A mysli to wiadomo probuja cie wlasnie w to wkrecic. Tez niech beda. Cierpliwosc okaz do tego przede wszystkim i nie gadaj od razu ze to nawrot
