Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ilu z was miało , ma ojca alkoholika?co z tym zrobic?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: 3 lipca 2018, o 10:31
Witam jest mi z tym cieżko niewiem czy jestem dda czy nie.Mój ojciec pił jak byłam mała ,latał po wsi z siekierą itd. przsetał pić na około 15 lat 10 lat temu mama zmarła na raka po jakimś czasie ojciec znalzał se babę okropną pijaczkę starą prostytutkę która zaciagneła gona samo dno , mój jakby dom rodzinny to melina jedna tam nikt nie ma papierów co jest kogo w tym domu sa mieszkania mieszka jakby moja rodzina, ale nie ma rozwiązanych spraw spadkowych nie mogę jej wygnac z mieszkania ojca zresztą ciagle wracała ile razy ja policja zabierała ojciec zawsze ją przyjmował opusciłam więc tamto mieszkania uciekłam do chlopaka tera męża , zal mi ojca wydaje mi śie ze mozg wypaliła mu wódka dzwoni tylko jak się hcce wyzalic jak mu cięzko nie umiem z nim zerwac kontaktu a martwienie się nim mnie niszczy.chyba spisze to mieszkanie na straty i juz tam nie bede go odwiedzac niewiem
- aneczkaa19072000
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 1 sierpnia 2018, o 12:37
Wiem że to ojciec, ale nie możesz brać sobie jego życie na głowę, bo się zadręczysz, on sam sobie takie życie wybrał, też mam ojca alkoholika i uwierz ze mimo ojciec potrafiłam go znienawidzić mając dopiero 18 lat. Życzę mu samotności, bo niedocenia tego co ma czyli rodziny, skoro tacy alkohol stawiają na 1 miejscu to proszę bardzo
wiem że będzie to ciężkie, bo mimo to my mamy dobre serca i człowiek się martwi, ale nie możemy żyć ich problemami, jedyne w czym możemy pomóc to zachęcić ich na leczenie, ale alkoholik nigdy sam nie pójdzie, a na siłę to szkoda, bo nic to nie da 
"JEŻELI KTOŚ WYDAJE CI SIE NIE POTRZEBNY - TO NAPRAWDĘ GO POTRZEBUJESZ"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: 3 lipca 2018, o 10:31
mama nie zyje mam tylko siostre dziwna i tego ojca
- aneczkaa19072000
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 1 sierpnia 2018, o 12:37
cieżka sytuacja :/ współczuje bo znam ten ból, ale masz też męża , on teraz tez jest Twoją rodziną 

"JEŻELI KTOŚ WYDAJE CI SIE NIE POTRZEBNY - TO NAPRAWDĘ GO POTRZEBUJESZ"
- Ptasiek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 180
- Rejestracja: 13 czerwca 2016, o 07:00
Tak, jestes DDA. Ja tez. Moj ojciec był alkoholikiem. Pił i zmarł pod wpływem. Wiele szkód wyrządził. Jego picie, to podłoże mojej nerwicy i wychowywanie sie w rodzinie alkoholowej. Odetnij sie od niego , przynajmniej na czas znalezienia siebie. Byc moze masz gdzies w okolicy mitingi DDA. Tam tez sa ludzie pokaleczeni, tak jak ty i wsparcie jest duze. Trzymaj sie
No healing without feeling
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 89
- Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24
Też przez coś takiego przechodziłem i też brałem odpowiedzialność za to co oni robią. Ale powoli uczę się tego żeby zajmować się swoim życiem bo to ich wybór i ich wola co będą robić. Wiadomo serducho boli na sama myśl bo to w końcu rodzice ale jakoś trzeba z tym żyć. To dorośli ludzie.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Przykro mi ale musisz odciąć się od tego bagna bo będzie Cię wciągać coraz głębiej.
Mój ojciec pił ale był bardzo łagodnym człowiekiem,więc w sumie po alkoholu po prostu był jeszcze łagodniejszy i najczęściej spał ,mam tyle do niego żal ,że przepijał sporo kasy i nie zajmował się nami bo był pijany ale nie mam w związku z tym jakiejś wielkiej traumy.To moja matka niepijąca była/jest po stokroć gorsza.
Mój ojciec pił ale był bardzo łagodnym człowiekiem,więc w sumie po alkoholu po prostu był jeszcze łagodniejszy i najczęściej spał ,mam tyle do niego żal ,że przepijał sporo kasy i nie zajmował się nami bo był pijany ale nie mam w związku z tym jakiejś wielkiej traumy.To moja matka niepijąca była/jest po stokroć gorsza.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"