Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyczerpanie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

23 lipca 2018, o 12:46

Hej. Czy stało się wam kiedyś coś z wyczerpania od lęku?

Ja dziś jeździłem samochodem po mieście i poczulem sie wyczerpany ze mam głowę ciężka gdy chciałem spojrzeć na światła. ogólnie ostatnie dni były dla mnie mega wyczerpujące przez ciągły lęk na bardzo wysokim poziomie nawet w nocy.
I na tych światłach dostałem lęku że nie dojadę do domu i zemdleje bo jestem aż tak wyczerpany. Kurde nie wiem jak do tego podejść
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

23 lipca 2018, o 12:53

Oczywiście , ze poczucie wyczerpania jest normalne w nerwicy, ja nei raz miałam stany ze myślałam ze nie utrzymam głowy w pionie ;)

Powiedz mi, czy Ty słuchałeś nagrań i czytałeś materiały dostępne na forum ?? bo widzę ze już jesteś tu z 5 lat, a w sumie pytasz o takie podstawowe kwestie.Może spróbuj powrócić do naszej forumowej skarbnicy wiedzy, to wiele pomaga poukładać :)
kamilja_a
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 19 lipca 2018, o 18:22

23 lipca 2018, o 12:56

whyisthat pisze:
23 lipca 2018, o 12:46
Hej. Czy stało się wam kiedyś coś z wyczerpania od lęku?

Ja dziś jeździłem samochodem po mieście i poczulem sie wyczerpany ze mam głowę ciężka gdy chciałem spojrzeć na światła. ogólnie ostatnie dni były dla mnie mega wyczerpujące przez ciągły lęk na bardzo wysokim poziomie nawet w nocy.
I na tych światłach dostałem lęku że nie dojadę do domu i zemdleje bo jestem aż tak wyczerpany. Kurde nie wiem jak do tego podejść
Miałam wczoraj atak paniki po zjedzeniu jogurtu. Pełen wypas. Jeszcze mi całe napięcie do końca nie zeszło, ale zmęczenie poczułam ogromne. I spanie nic nie pomogło, bo w nocy też co chwilę się budziłam. Więc wyczerpanie jest, mocne. I nie jest to nic dziwnego. Najlepiej byłoby to po prostu zignorować, ale zdaję sobie sprawę, że nie jest to takie proste. Trzymaj się!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

23 lipca 2018, o 15:02

Natalie1208 pisze:
23 lipca 2018, o 12:53
Oczywiście , ze poczucie wyczerpania jest normalne w nerwicy, ja nei raz miałam stany ze myślałam ze nie utrzymam głowy w pionie ;)

Powiedz mi, czy Ty słuchałeś nagrań i czytałeś materiały dostępne na forum ?? bo widzę ze już jesteś tu z 5 lat, a w sumie pytasz o takie podstawowe kwestie.Może spróbuj powrócić do naszej forumowej skarbnicy wiedzy, to wiele pomaga poukładać :)
Dzięki za odpowiedź. Teraz mam taki stan że każda dosłownie myśl przynosi lęk więc nawet czytanie mi nie wychodzi. Chciałbym żeby to po prostu minęło ale wiem że tak się nie da. Bardzo się wystraszyłem tego że nie będę mógł autem jeździć ale może się nie poddam i będę próbował jeździć.
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

23 lipca 2018, o 15:15

whyisthat pisze:
23 lipca 2018, o 15:02
Natalie1208 pisze:
23 lipca 2018, o 12:53
Oczywiście , ze poczucie wyczerpania jest normalne w nerwicy, ja nei raz miałam stany ze myślałam ze nie utrzymam głowy w pionie ;)

Powiedz mi, czy Ty słuchałeś nagrań i czytałeś materiały dostępne na forum ?? bo widzę ze już jesteś tu z 5 lat, a w sumie pytasz o takie podstawowe kwestie.Może spróbuj powrócić do naszej forumowej skarbnicy wiedzy, to wiele pomaga poukładać :)
Dzięki za odpowiedź. Teraz mam taki stan że każda dosłownie myśl przynosi lęk więc nawet czytanie mi nie wychodzi. Chciałbym żeby to po prostu minęło ale wiem że tak się nie da. Bardzo się wystraszyłem tego że nie będę mógł autem jeździć ale może się nie poddam i będę próbował jeździć.
No właśnie dlatego ze tak bardzo chcesz żeby to minęło, to właśnie nie mija- taki paradoks. Pracuj nad akcentacją tego, ze teraz jakis czas będziesz cuzł lęk i bedzies zmiał dużo lękowych mysli, ale neich Cie to nei ogranicza w zyciu. Zobaczysz ze jak przestaniesz sie z tym szarpać i pozwolisz sobie na te wszystkie objaawy to lęk zacznie slabnąć.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

23 lipca 2018, o 15:48

Natalie1208 pisze:
23 lipca 2018, o 15:15
whyisthat pisze:
23 lipca 2018, o 15:02
Natalie1208 pisze:
23 lipca 2018, o 12:53
Oczywiście , ze poczucie wyczerpania jest normalne w nerwicy, ja nei raz miałam stany ze myślałam ze nie utrzymam głowy w pionie ;)

Powiedz mi, czy Ty słuchałeś nagrań i czytałeś materiały dostępne na forum ?? bo widzę ze już jesteś tu z 5 lat, a w sumie pytasz o takie podstawowe kwestie.Może spróbuj powrócić do naszej forumowej skarbnicy wiedzy, to wiele pomaga poukładać :)
Dzięki za odpowiedź. Teraz mam taki stan że każda dosłownie myśl przynosi lęk więc nawet czytanie mi nie wychodzi. Chciałbym żeby to po prostu minęło ale wiem że tak się nie da. Bardzo się wystraszyłem tego że nie będę mógł autem jeździć ale może się nie poddam i będę próbował jeździć.
No właśnie dlatego ze tak bardzo chcesz żeby to minęło, to właśnie nie mija- taki paradoks. Pracuj nad akcentacją tego, ze teraz jakis czas będziesz cuzł lęk i bedzies zmiał dużo lękowych mysli, ale neich Cie to nei ogranicza w zyciu. Zobaczysz ze jak przestaniesz sie z tym szarpać i pozwolisz sobie na te wszystkie objaawy to lęk zacznie slabnąć.
Kurde Ale tych myśli jest tyle że szok. Nawet mam myśli że jak bede uprawiał seks i będę miał napad lęku ( mam takie wyobrazenia ze mowie czy krzycze w glowie do siebie - nie chce )to potem sobie coś zrobię.
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

23 lipca 2018, o 16:01

whyisthat pisze:
23 lipca 2018, o 15:48
Kurde Ale tych myśli jest tyle że szok. Nawet mam myśli że jak bede uprawiał seks i będę miał napad lęku ( mam takie wyobrazenia ze mowie czy krzycze w glowie do siebie - nie chce )to potem sobie coś zrobię.
Masz milion myśli lekowych i widzę, ze o każdej chcesz założyć osobny wątek :) Czemu ty to tak rozbijasz na czynniki pierwsze? Każda kolejna myśl cię tak dziwi jakbyś miał nerwice od wczoraj. Przecież to są zupełnie naturalne objawy. Mniej lub bardziej absurdalne myśli. A ty w każda wchodzisz, analizujesz i analizujesz i analizujesz. I na następny dzień następna i od nowa.
Czy ty wiesz ze masz nerwice i tych myśli możesz mieć pierdyliard? I to nie ma znaczenia o czym, czy o seksie, czy podróżowaniu, czy podejmowaniu decyzji, czy chcesz wstać z łóżka czy nie chcesz. Wrzuć to wszystko do jednego wora i olewaj. Traktuj to jako natrety. Przesłuchaj nagrania takich myślach i wdrażaj w życie.
Moze nie odrazu zacznie isc jak z płatka ale chociaż ruszysz z miejsca.
Przed wszystkim przestań się tak dziwić tym myślom.
Powodzenia!
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

23 lipca 2018, o 16:13

Ja jestem mega wyczerpana praktycznie non stop,sen w żadnym razie nie przynosi ukojenia bo jest płytki i pełen koszmarów, także się nie dziw ,że tak się czujesz,stres wykańcza totalnie
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

23 lipca 2018, o 18:08

:yhy
Celine Marie pisze:
23 lipca 2018, o 16:13
Ja jestem mega wyczerpana praktycznie non stop,sen w żadnym razie nie przynosi ukojenia bo jest płytki i pełen koszmarów, także się nie dziw ,że tak się czujesz,stres wykańcza totalnie
To się rozumiemy doskonale. Ja pojechałem znowu po tych sklepach oczywiście z panika i dusznosciami Ale dałem radę. Ciężko jest działać pomimo myśli ale nie jest to niemozliwe chyba. Wychodze staram sie skupić uwagę na rozmowie Ale nawet wtedy lęki nie opuszczają.
Reap what you sow!
ODPOWIEDZ