Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Chyba zaczynam to ogarniać

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

22 marca 2018, o 14:18

Chyba zaczynam rozumieć o co chodzi z tą nerwicą chyba to do mnie dochodzi , z tą nerwicą jest jak z zepsutym alarmem który się włącza kiedy chce a wszelkie próby naprawienia go powodują że jeszcze bardziej wariuję jedyną metodą jest przeczekać zaakceptować że po prostu jest po psuty i po pewnym czasie przestanie nam przeszkadzać. Zauważyłem że moja nerwica jest cykliczna prawie cały czas jest ten sam schemat atakuje zaraz prawie przy obudzeniu a uspokaja się kiedy nachodzi wieczór atakuje mnie w tedy kiedy mój mózg osiąga szczytową formę jest najbardziej aktywny tzn wtedy kiedy jest wyspany nerwica słabnie kiedy mój umysł gotuje się do snu , czyli jedynym sposobem na nerwice jest powiedzenie sobie że te wszystkie nieprzyjemne doznania chęć ucieczki palpitacje poty lęki itd itp to tylko nerwica i w tym stanie to normalne że tak się czujesz tak jak byś miał jakąś ranę która ci przeszkadza musisz zostawić ją w spokoju aby się sama zagoiła a nie grzebać w niej bo jak będziesz w nią ingerował to ci się nigdy nie zagoi a będzie tylko przeszkadzać.
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

22 marca 2018, o 15:18

Powiem Ci ze ja mam więcej dobrych dni.
Mam somaty dotyczące serca i żołądka ale jak zaczynam tak konkretnie czymś się zajmować to mnie dosyć szybko puszcza☺

Wiadomo że nie tak szybko puszcza ale jest już dużo lepiej...
Lękow jakichś nie mam tylko te somaty.

Mam nadzieję że wyjdę z tego jeśli nie będę wchodziła w dyskusję z samą sobą i nerwą.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

23 marca 2018, o 14:30

Ja mam głównie problemy z jelitami mam takie jakby to napisać takie napięcie w jelitach takie parcie że aż się płakać chce z sercem sobie poradziłem chociaż kiedyś był to mój konik miałem palpitacje ale je oswoiłem pozostały tylko te nieszczęsne jelita.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

23 marca 2018, o 18:45

emek16 pisze:
23 marca 2018, o 14:30
Ja mam głównie problemy z jelitami mam takie jakby to napisać takie napięcie w jelitach takie parcie że aż się płakać chce z sercem sobie poradziłem chociaż kiedyś był to mój konik miałem palpitacje ale je oswoiłem pozostały tylko te nieszczęsne jelita.
Podam Ci recepte: Chcesz do kibla to idziesz i po sprawie :D
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

23 marca 2018, o 21:46

Problem w tym że mnie prze a w jelitach stolca brak.
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

23 marca 2018, o 22:51

emek16 pisze:
23 marca 2018, o 21:46
Problem w tym że mnie prze a w jelitach stolca brak.
Ja mam parcie ale mam czym zawsze.Nie nawidzę tego bo mam wrażenie że chudne przez te biegunki wlaśnie.

Ale ogólnie nie mam tego pustego parcia....nie wiem jakie to uczucie.

A u gastro byłeś z tym ogólnie.badania miałeś?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

24 marca 2018, o 00:07

Tak miałem jestem zdrowy jak ryba a z tymi pustymi zaparciami już parę lat się męczę.Uczucie jest takie jak przy zwykłym zaparciu tylko że nie masz co z siebie wydalić.
Awatar użytkownika
Szczesciara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38

24 marca 2018, o 00:48

Mam tak samo, wydaje mi się że wiem o co w tym wszystkim chodzi, ale czym więcej wiem tym bardziej upewniam się że przede mną od cholery ciężkiej pracy i wytrwałości. Walka sama ze sobą (a już myślałam że nie spotkam w życiu rywala który może mi namieszać) :D
Powodzenia ! :)
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

25 marca 2018, o 14:07

Mam jeszcze takie pytanie co prawda pewnie wiem jaka będzie odpowiedz ale co tam te ataki nerwicowe ich się nie da powstrzymać jedyne co można to je przeczekać???
Awatar użytkownika
Szczesciara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38

25 marca 2018, o 14:43

emek16 pisze:
25 marca 2018, o 14:07
Mam jeszcze takie pytanie co prawda pewnie wiem jaka będzie odpowiedz ale co tam te ataki nerwicowe ich się nie da powstrzymać jedyne co można to je przeczekać???
Fajnie jakby była na to złota rada... Wydaje mi się że każdy ma swój sposób na ulgę. Ja zaczynam coś robic jak czuję się źle. Zazwyczaj sprzątam. Ostatnio też malowałam. Przyniosło lekką ulgę.
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

25 marca 2018, o 20:38

emek16 pisze:
25 marca 2018, o 14:07
Mam jeszcze takie pytanie co prawda pewnie wiem jaka będzie odpowiedz ale co tam te ataki nerwicowe ich się nie da powstrzymać jedyne co można to je przeczekać???
Powstrzymać je możesz nie zwracając na nie uwagi.
Jeśli nie będziesz przywiazywał do nich wielkiej uwagi.Nie będziesz się ich bał i walczył na siłę z lękami, to już je powstrzymasz :friend:

Próbowałeś świadomie wejść w atak paniki,lęku?
Ja zawsze się tego bałam i starałam się z całej siły o to byle by mnie nie dopadło.....
Im bardziej się szarpalam i broniłam to było gorzej.

Teraz co robię? Po prostu pozwalam by ten lęk przechodził przeze mnie😊Już się bo nie boję.Wiem że przyjdzie oknem ale ja wykopie go drzwiami!

I powiem Ci że to fajne uczucie kiedy mnie napiera jak może z każdej strony, ale ja to przepuszczam i przechodzi ;ok

Wiem że jest to męczące i powoduje czasem paraliż bo się boisz tak jak ja-----ale nie pozwalam mu być na dłużej.Olewam go i robię swoje.
Czy to sprzątam,Czy to gotuję czy pracuje z ludźmi.

Ja nie pozwalam temu "być"

Nie bój się i nie walcz bo to Ci nic nie da :friend:
Oswajaj się z tym lękiem i nie panikuj.Zobaczysz że to nic strasznego ;ok
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ