Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natręty Solipsyzm czyli Natręt o urojonych ludziach

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

12 lutego 2018, o 02:38

Witam serdecznie, moja ukochana nerwica jest jedną moją żoną która nie chce mnie opuścić więc muszę z nią żyć(Pozew rozwodowy już idzie :dres: :hehe: ).
I tak mi podpowiada że YŁYYYY Masz schizofrenieee!!! BÓJ SIĘ!!!! MASZ RAKA RZĘSY ŁYYYYY!!! a teraz stwierdziła że jak się bawić to tak aby nie dało się jej obalić i tak mam myśl na temat solipsyzmu, natręt pojawia się gdy myślę i popadam w myślenie(Tak, są dwa światy ten rzeczywisty i ten nerwicą przykryty). Gdy spojrzę lodowatym jak woda z prysznica o 3 w nocy okiem natrętu ni widu ni słychu, ale czasami łapie mnie ten natręt i mówi HHYYYYYY LUDZIE SĄ UROJENIIII!!!! to aż mi się ciśnienie krwi wyrównuje(Mam za niskie) i dopada mnie lęk o tym że ludzie są urojeni, analizując to doszedłem do wniosku że boję się tego urojenia bo co ludzie powiedzą tak tak nerwico co powiedzą twoje urojenia na twoje urojenia :DD :hehe: i natręt znika ale nadal mnie dręczy i czasami łapię wątpliwość czy ja boje się natręta? Czy boje się tego że ludzie są urojeni? Jak wygląda krytycyzm? Kim jesteśmy? Dokąd zmier..... Wróćmy do tego jak wygląda krytycyzm bo ja już nie wiem czy to uczucie, czy to myśl, czy to możliwość racjonalnego wytłumaczenia a jeśli to racjonalne wytłumaczenie to czy ja kłamanie przed tym że mam urojenia? uhuhuh .
Dodam jeszcze że ta myśl postała po bardzo silnym lęku przed śmiercią(Ponad 3 miesiące nie żyłem, a 20 dni wegetowałem) i dojściu do wniosku że dlaczego życie jest takie piękne i unikalne i jedyne w swoim rodzaju to dlaczego inni ludzie się o nie tak nie boją jak ja? Może są urojeni/nie są prawdziwi bo jak normalny człowiek może nie doceniać życia?
Liczę na waszą pomoc bo mnie od tego już się w głowie dymi i pali! Dziękuje bardzo za przeczytanie! ;witajka
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Mobemid 450 mg, Solian 100mg, Lamotrix 200mg Odburzony w 45% raczej nadal 10% 0%
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

12 lutego 2018, o 10:39

Też tak miałem w nerwicy, kiedy Matrixa się za dziecka naoglądałem ;p

W ogóle wyobraźnia pod tym kątem nieźle sobie wariowała.Takie myśli, że jestem w równoległym wszechświecie, w miejscu, gdzie przeszedłem między dwoma liśćmi na ulicy, które ponoć był portalem, które miały mnie przenieść w lustrzane odbicie rzeczywistości.Czyli do miejsca, w którym wszedłem, tyle, że wszystko to samo, bo równoległe.Mało mnie auto nie trzepło kiedyś i faktycznie bym się przeniósł do innego świata.

Ale mimo wszystko niezła faza była mimo lęku.Chyba dd na to tu mówimy :]
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

12 lutego 2018, o 12:56

witorrr98 pisze:
12 lutego 2018, o 10:39
Też tak miałem w nerwicy, kiedy Matrixa się za dziecka naoglądałem ;p

W ogóle wyobraźnia pod tym kątem nieźle sobie wariowała.Takie myśli, że jestem w równoległym wszechświecie, w miejscu, gdzie przeszedłem między dwoma liśćmi na ulicy, które ponoć był portalem, które miały mnie przenieść w lustrzane odbicie rzeczywistości.Czyli do miejsca, w którym wszedłem, tyle, że wszystko to samo, bo równoległe.Mało mnie auto nie trzepło kiedyś i faktycznie bym się przeniósł do innego świata.

Ale mimo wszystko niezła faza była mimo lęku.Chyba dd na to tu mówimy :]
Ja pamiętam że w raz podczas trwania mojej nerwicy lustra się bałem że mnie wciągnie do innego wszechświata, a może już wciągło? :hehe:
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Mobemid 450 mg, Solian 100mg, Lamotrix 200mg Odburzony w 45% raczej nadal 10% 0%
ODPOWIEDZ