
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
DD a siłownia/ wysiłek fizyczny
Regulamin forum
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Hej
czy przy dd odczuwaliscie wzmocnienie objawów czy wręcz przeciwnie jak uprawialiscie sport / wysiłek fizyczny? Czy ktoś wie czy są jakieś zależności jesli chodzi o ćwiczenia siłowe a dd? Ja pierwszy raz dostalam derelki po przyjściu z siłowni i nie wiem czy to mialo cos ze sobą wspólnego, Czy też nie. Aktualnie mam znowu dd od czasu odstawienia leku ( chyba ) i zastanwiam się czy nie pogarszam sobie tego stanu poprzez ćwiczenia na silowni. Jakiś związek z adenalina/ kortyzolem? Ktoś coś?

- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Trochę osób na forum o tym pisało,że to zmęczenie, czy nawet naturalnie przyspieszone przy ćwiczeniach bicie serca potrafi im dać jakieś objawy, ale to nie oznacza, że należy porzucać ćwiczenia. Po prostu żyć normalnie, czyli też ćwiczyć, pomimo objawów.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Ja zawsze po treningu silowym jak wracałem do szatni odczuwalem wielkie dd
ale jakoś mnie to nie zrazalo, bo już gdy wróciłem do domu i ta adrenaliny opadła to naprawdę można się poczuć bardzo dobrze. Polecam się nie zniechęcać tylko ćwiczy bo na dłuższą metę to same pozytywy

Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Ćwiczę od ponad 4 lat siłowo, bez przerwy. Dopiero teraz od kiedy mam zaburzenie niestety skupienie na objawach, derelka, brak chęci mocno mnie ograniczyły. No ale próbuje wyjść na prostą i wrócić tez do regularnych treningówp.karnia1 pisze: ↑28 listopada 2018, o 20:26Ja zawsze po treningu silowym jak wracałem do szatni odczuwalem wielkie ddale jakoś mnie to nie zrazalo, bo już gdy wróciłem do domu i ta adrenaliny opadła to naprawdę można się poczuć bardzo dobrze. Polecam się nie zniechęcać tylko ćwiczy bo na dłuższą metę to same pozytywy

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 15 kwietnia 2018, o 14:00
Klaudia, możesz powiedzieć w jakiej formie wróciło Ci DD? Ja niestety stale się z tym męczę i opisałbym swoją depersonę w takim sposób że czuję się cały przezroczysty, nie mam przeszłości swoich cech osobowości ani czucia poszczególnych kończyn. Dochodzi do tego jakby zawieszenie w czasie, bo jak idę to nie ma czegoś takiego jak przeszłość, istnieje tylko i wyłącznie teraźniejszość.
- weird_thoughts
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 300
- Rejestracja: 12 września 2017, o 17:57
Ja po ćwiczeniach miewam dziwne pobudzenie, tzn. pewnie ono jest normalne, ale nerwica ma z tego pożywkę 

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 lutego 2016, o 11:38
Ogólnie ćwiczenia siłowe podnoszą kortyzol to akurat jest pewnik. Ja się źle czułem po nich zawsze bo bardzo otumaniony. Aeroby były dla mnie dużo bardziej korzystne. Trzeba to sprawdzi po sobie.
I derealizację miałem też zawsze większą ale to po aerobach też, po chwili się normowała więc też myślę że jak to czasowe to nie ma co rezygnować. Ale jak się czujesz po tym źle dłużej to zastanów się nad przerwą.
I derealizację miałem też zawsze większą ale to po aerobach też, po chwili się normowała więc też myślę że jak to czasowe to nie ma co rezygnować. Ale jak się czujesz po tym źle dłużej to zastanów się nad przerwą.
- Wiktor96
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 16:03
Ja zawsze po wysiłku lub intensywnym dniu mam większe DD, i czuję się bardziej odcięty ale lepiej wtedy odpoczywam 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Mi wróciło tylko okresowe,właściwe już nie odczuwam derelki było to kilka dni jak odstawiłam lek. Natomiast nie powiem bo momentami może wrócić ale nie mam czegoś takiego jak Ty,raczej tylko roskminki filozoficzne o wszystkim i o niczym, No i momentami nie wiem gdzie jestem lub nie poznaje kogos z rodziny ale to są sekundy i w sumie miałam tak z 3-4 dniPrzemo500 pisze: ↑29 listopada 2018, o 21:18Klaudia, możesz powiedzieć w jakiej formie wróciło Ci DD? Ja niestety stale się z tym męczę i opisałbym swoją depersonę w takim sposób że czuję się cały przezroczysty, nie mam przeszłości swoich cech osobowości ani czucia poszczególnych kończyn. Dochodzi do tego jakby zawieszenie w czasie, bo jak idę to nie ma czegoś takiego jak przeszłość, istnieje tylko i wyłącznie teraźniejszość.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 9 grudnia 2017, o 19:11
Cześć!
Ja po siłowni czułam się lepiej. DD odpuszczało, a ja jakoś tak bardziej czułam swoje ciało i czułam się bardziej żywa. Przy czym nie ćwiczyłam na tyle, żeby paść na pysk, tylko tyle żeby się zmęczyć. Przy przemęczeniu faktycznie DD mi wracało.
Sugeruję po prostu sprawdzić, jak to na Was działa, bo może po prostu każdy ma inaczej.
Pozdrawiam,
K.
Ja po siłowni czułam się lepiej. DD odpuszczało, a ja jakoś tak bardziej czułam swoje ciało i czułam się bardziej żywa. Przy czym nie ćwiczyłam na tyle, żeby paść na pysk, tylko tyle żeby się zmęczyć. Przy przemęczeniu faktycznie DD mi wracało.
Sugeruję po prostu sprawdzić, jak to na Was działa, bo może po prostu każdy ma inaczej.
Pozdrawiam,
K.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 15 kwietnia 2018, o 14:00
Heh, mam nadzieję w takim razie Klaudia, że jak we mnie władują jakąś mieszankę leków to DD chociaż trochę puści, bo teraz o ile normalnie staram się żyć i śmiać z tego co mi się przydarzyło, to w zasadzie czy to robię czy nie to nie zmienia to w moim życiu nic.